Skocz do zawartości

[12000]full do enduro kupno w przyszłości


Rekomendowane odpowiedzi

Przyjmijmy zatem, że priorytetem jest raczej zjazd w naszych górach.

 

Jak ja się zabierałem za kupno to pierwsza sprawa to musi być najnowszy Pike. Dlatego wszystko ze starszych roczników odpadło. Sam fakt koła 26er zły nie jest.

Na dwa dni miałem ten wynalazek http://www.specialized.com/pl/pl/bikes/mountain/enduro/enduro-comp-650b#specs Niestety pomysł na napęd w nim wymyślił jakichś idiota więc musiałbyś wywalić korbę i wstawić przednią zmieniarkę. Tak poza tym sprzęt idzie jak ogień w dół.

 

Co do hamulców to jak są fundusze to wstawił bym Zee. Nie widzę powodów na nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawe po kiego grzyba wymieniać korbę... zrobić tylko kasetę na zakres 11-42 i gra gitara, idealny napęd do enduro ;)

ale w tej cenie zmieści się z Canyonem lub YT i nie będzie musiał nic dokupować i wymieniać ;)

 

Po takiego, że może ktoś nie chce 1x11.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Galvatron

Tak jest na kołach 26-czemu nie brać?

 

Bo to wymierający standard, od którego już nawet DH zaczął odchodzić, przez co z czasem będzie coraz trudniej o dobre, nowe amortyzatory, opony, obręcze i szprychy. Czy tego chcemy, czy nie, przyszłość to 27,5" i 29".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie doszedłem do wniosku iż jesli coś co jest do wszystkiego jest do niczego. Rozmawiałem z ziomkiem który twierdzi że trzeba mieć co najmniej dwa rowery a najlepiej trzy. Dlaczego? wytłumaczył to tak :Primo: ma bulkowoza /zimowke do lansu na dzielni i dojazdów,2im jego bikem jest HT na wunglu /może być również Cromo rama do zapitalania po lesie i treningów-uzywa go do wypadów z ziomkami na trasy.natomiast 3jego bike to jest ten właściwy full coś ala ten spec enduro evo-jego pasja:zapitalanie w dół jako fr/enduro.czy podzielcie jego opinie?

Ps: sramowski 1x11 to jest nie ewolucja ale inwolucja to co było 30 lat temu wraca? Ciekawe co z przekosami łańcucha

..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Części dostępne(produkowane) będą jeszcze przez co najmniej kilka lat.

Fox, Rock Shox, Suntour nadal produkuje amortyzatory pod 26", DT Swiss, No Tubes klepie obręcze, a Sapim,czy DT będzie produkował szprychy we wszystkich długościach.

Podejrzewam,że w ciągu tych lat  i tak już właściciel zmieni rower na inny.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tej pory jeździłem węglowym enduro o skoku 170/160 i używałem go do wszystkiego i wszędzie (góry i niziny) bez najmniejszego problemu więc Twój wniosek nie do końca jest słuszny ;) . Obecnie mam enduro alu o skoku 160/150 i również zamierzam używać go wszędzie i do wszystkiego ;)

Co do napędu to mam 1x10 (11-42) i do enduro jak i na co dzień jest to idealne rozwiązanie i działa bardzo dobrze ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobre ciuchy i akcesoria za to mają ;)

 

Jeżeli mówisz o akcesoriach Scotta to ich nie znam.

Jeżeli mówisz o Giancie to się nie zgodzę zdecydowanie.

 

Moje zdanie na temat ilości i jakości akcesoriów miał okazję ostatnio poznać Kacper który jest odpowiedzialny za ich dystrybucję z ramienia Giant Polska. Generalnie jakbym miał pokazać na jakim poziomie jest większość akcesoriów Gianta musiałbym się zakopać w mule ;).

 

Ale zgodnie z obietnicami to się zaraz zmieni. A jak tak się nie stanie podam do publicznej informacji numer telefonu do osoby odpowiedzialnej w kraju za akcesoria Gianta :D;)!

I czy system ratalny zakupu np u Gianta jest opłacalny?jednak chyba właśnie Giant będzie najlepszym wyborem

System ratalny nie zależy od Gianta tylko od Banku który obsługuje dany sklep.

 

Od siebie mogę zaproponować Trance 2 lub Trance 3 z ciekawym rabatem i na 30rat (bez żadnych dodatków, ubezpieczeń itp). Myślę, ze tu dobrą recenzję mogą wystawić chłopaki z Wrocka i Nowej Rudy którzy ostatnio odbierali rowerki :).

 

A dlaczego nie Tool? A dlaczego właśnie on?

Problem tkwi w tym, że same zagadki. Ale zawsze możesz zostać testerem ;).

 

Co do koła 26" to wczoraj złożyłem koledze kondolencje jak się dowiedziałem, że ma 20 sztuk carbonów na magazynie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli mówisz o akcesoriach Scotta to ich nie znam.

Jeżeli mówisz o Giancie to się nie zgodzę zdecydowanie.

 

Moje zdanie na temat ilości i jakości akcesoriów miał okazję ostatnio poznać Kacper który jest odpowiedzialny za ich dystrybucję z ramienia Giant Polska. Generalnie jakbym miał pokazać na jakim poziomie jest większość akcesoriów Gianta musiałbym się zakopać w mule ;).

 

Ale zgodnie z obietnicami to się zaraz zmieni. A jak tak się nie stanie podam do publicznej informacji numer telefonu do osoby odpowiedzialnej w kraju za akcesoria Gianta :D;)!

 

System ratalny nie zależy od Gianta tylko od Banku który obsługuje dany sklep.

 

Od siebie mogę zaproponować Trance 2 lub Trance 3 z ciekawym rabatem i na 30rat (bez żadnych dodatków, ubezpieczeń itp). Myślę, ze tu dobrą recenzję mogą wystawić chłopaki z Wrocka i Nowej Rudy którzy ostatnio odbierali rowerki :).

 

A dlaczego nie Tool? A dlaczego właśnie on?

Problem tkwi w tym, że same zagadki. Ale zawsze możesz zostać testerem ;).

 

Co do koła 26" to wczoraj złożyłem koledze kondolencje jak się dowiedziałem, że ma 20 sztuk carbonów na magazynie.

To zapraszam na pw jeśli nie chcesz tutaj oferty przedstawić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie doszedłem do wniosku iż jesli coś co jest do wszystkiego jest do niczego. Rozmawiałem z ziomkiem który twierdzi że trzeba mieć co najmniej dwa rowery a najlepiej trzy. Dlaczego? wytłumaczył to tak :Primo: ma bulkowoza /zimowke do lansu na dzielni i dojazdów,2im jego bikem jest HT na wunglu /może być również Cromo rama do zapitalania po lesie i treningów-uzywa go do wypadów z ziomkami na trasy.natomiast 3jego bike to jest ten właściwy full coś ala ten spec enduro evo-jego pasja:zapitalanie w dół jako fr/enduro.czy podzielcie jego opinie?

 

To wszystko zależy co kto lubi. Przecież nie będę brał sprzętu enduro do szybkiego treningu na szosie czy grzania po łatwej trasie w lesie. To samo dotyczy szutrówek czy najostrzejszych podjazdów w górach. Do obydwu tych czynności mam dwa HT. Pytanie ilu tutaj tak jeżdzi bo tak lubi. Pytanie drugie jak to się ma do tego co chcesz kupić. Chcesz kupić porządną endurówkę do frajdy z jady w górach czy te 12K podzielić na powiedzmy drugi sprzęt HT?? Tak robi dość sporo osób wbrew obiegowym opiniom jakoby full i tylko full. Tylko na taką zabawę trzeba więcej kasy.

 

Natomiast jest prawdą, że sporo osób ma tego typu sprzęt i do tego dość rzadko wykorzystuje go tam gdzie powinno. Również gdzieś turlają się nim do pracy, kolegi za miasto czy gdzie tam chcą. Można i tak, nie mam nic przeciwko.

 

Od siebie mogę tylko napisać, że Giant ma naprawę bardzo ciekawą politykę rabatową na plus oczywiście. Gdyby tylko więcej sprzętu było dostępne i szybciej :whistling:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Rozmawiałem z ziomkiem który twierdzi że trzeba mieć co najmniej dwa rowery a najlepiej trzy
 

Stara prawda: jeśli n jest liczbą posiadanych rowerów, to liczba rowerów których potrzebujesz, wyraża się wzorem: n+1

 

Ale fakt faktem, mając "flagowy" rower enduro, warto mieć też taniego (kwota zależna od Twoich możliwości) hardtaila do śmigania po płaskiej okolicy (żeby się nie zanudzić na połykającym wszystko i wszystkich fullu), na pocztę, do sklepu itd. (żeby nie ukradli) oraz do jakichś dłuższych wypadów "treningowych" i na zimę (żeby nie zużywać bez sensu).

 

Po różnych konfiguracjach floty, praktykuję taki duet od ok. 3 lat i sprawdza się idealnie :)

 

 

 

Jeżeli mówisz o akcesoriach Scotta to ich nie znam. Jeżeli mówisz o Giancie to się nie zgodzę zdecydowanie.
 

Pisałem oczywiście o ciuchach i akcesoriach Scotta, te od Gianta nie są nawet w luźnym związku z fajnością.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wszystko zależy co kto lubi. Przecież nie będę brał sprzętu enduro do szybkiego treningu na szosie czy grzania po łatwej trasie w lesie. To samo dotyczy szutrówek czy najostrzejszych podjazdów w górach. Do obydwu tych czynności mam dwa HT. Pytanie ilu tutaj tak jeżdzi bo tak lubi. Pytanie drugie jak to się ma do tego co chcesz kupić. Chcesz kupić porządną endurówkę do frajdy z jady w górach czy te 12K podzielić na powiedzmy drugi sprzęt HT?? Tak robi dość sporo osób wbrew obiegowym opiniom jakoby full i tylko full. Tylko na taką zabawę trzeba więcej kasy.

 

Natomiast jest prawdą, że sporo osób ma tego typu sprzęt i do tego dość rzadko wykorzystuje go tam gdzie powinno. Również gdzieś turlają się nim do pracy, kolegi za miasto czy gdzie tam chcą. Można i tak, nie mam nic przeciwko.

 

Od siebie mogę tylko napisać, że Giant ma naprawę bardzo ciekawą politykę rabatową na plus oczywiście. Gdyby tylko więcej sprzętu było dostępne i szybciej :whistling:

 

 

HT to ja juz mam w miare porzadnego, do treningów wytrzymałosciowo -siłowych , do skakania on juz nie wystarcza ....tak to jest jak sie połknie jump- bakcyloze to szybko ht przestaje wystarczac i przechodzi sie na fulla

pozdrawiam

 

PS: szczerze to mam 2 HT tyle ze ten drugi to stary Kross hexagon v6 do wozenia bułek- przynajmniej nikt nie ukradnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na polu bitwy został Giant i Specialized-caniony i inne odpadaja. zobaczymy co sie w ogniu wykuje . Kross odpada bo jakos mam opory do niego po tych forumowych przebojach niektorych uzytkownikow z gwarancja i pekajacymi ramami. jedno mnie zastanawia.....Romet jest na forum wychwalany z racji jakosc/cena a mimo to odradzacie go jako  wielka niewiadoma...z drugiej strony Romet ma pewnie słabe doswiadczenie w grawitacji.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moon to zupełnie inna para kaloszy i nie masz obaw zarówno co do zawieszenia jak i znakomitego wyposarzenia. Ten rower jest porządnie oblatany w naszych górach i nie wiadomo mi nic o narzekaniu na to czy tamto. Generalnie świetna maszyna.

 

Jeśli Giant to tylko Reign tylko czeka się na niego jak na towar za komuny.

 

Co do Speca to już się wypowiedziałem, który najlepiej zapitala w dół. Tyle, że wychodzi drogo i przekombinowali z tym napędem.

 

Odnośnie Toola to u mnie był to swego rodzaju "punk wyjścia". Natomiast im dalej w las tym było coraz więcej wątpliwości. To wcale nie jest zły projekt i jest szansa, że wybije się tak jak Moon ale potrzeba go "objechać".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A możesz rozwinąć wypowiedź że canyony i reszta odpadają ? Ciekaw jestem dla czego przegrywają w Twoim odczuciu z Giantem i Specem... ;)

Co do Moona to faktycznie został oblatany porządnie i wyszło że się sam rozkręca podczas jazdy lub pękają śruby zawieszenia... O ile z rozkręcaniem można sobie poradzić stosując Locklite'a to już z pękaniem śrub nie bardzo...

Jeśli chodzi o Gianta to zgadzam się z Beskidem że do enduro to raczej Reign niż Trance ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moon to zupełnie inna para kaloszy i nie masz obaw zarówno co do zawieszenia jak i znakomitego wyposarzenia. Ten rower jest porządnie oblatany w naszych górach i nie wiadomo mi nic o narzekaniu na to czy tamto. Generalnie świetna maszyna.

 

Jeśli Giant to tylko Reign tylko czeka się na niego jak na towar za komuny.

 

Co do Speca to już się wypowiedziałem, który najlepiej zapitala w dół. Tyle, że wychodzi drogo i przekombinowali z tym napędem.

 

Odnośnie Toola to u mnie był to swego rodzaju "punk wyjścia". Natomiast im dalej w las tym było coraz więcej wątpliwości. To wcale nie jest zły projekt i jest szansa, że wybije się tak jak Moon ale potrzeba go "objechać".

 

tak wiem ze został Kross Moon oblatany ale kolega Maroko777 mowi ze mu zawiecha siada. ile sie czeka na regina? rok?

 

A możesz rozwinąć wypowiedź że canyony i reszta odpadają ? Ciekaw jestem dla czego przegrywają w Twoim odczuciu z Giantem i Specem... Co do Moona to faktycznie został oblatany porządnie i wyszło że się sam rozkręca podczas jazdy lub pękają śruby zawieszenia... O ile z rozkręcaniem można sobie poradzić stosując Locklite'a to już z pękaniem śrub nie bardzo... Jeśli chodzi o Gianta to zgadzam się z Beskidem że do enduro to raczej Reign niż Trance

 

 

ok dlaczego nie preferuje canyona? bo co bedzie jesli np strzeli cos lub sie zepsuje to gdzie go mam zawiesc?rozumiem ze mam go poczta wysłac?  moze jestem staroswiecki ale ja lubie jak widze serwisanta badz moge obserwowac jego prace. co zrobie jak mi odesla a zamienia czesc badz zle cos zrobia? znow sie bujac i wysylac do Germanii? nawet najdalej w Polsce bede musiał wyslac do np Kalisza to moge tam pojechac bedzie latwiej niz np do Monachium- mniejsze równiez koszty. do tego nie znam niemieckiego a angielski to tak troche lepiej jak srednio.

 

co do Krossa pekaja sruby i sie rozkrecaja? w takim razie definitywnie tej firmie dziekuje.  do Gianta mam sentyment mam HT tej firmy i nie narzekam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak byś nie wiedział to Canyon ma przedstawicielstwo w Polsce które posługuje się płynnie naszym ojczystym językiem.  ;) a z serwisem itp nie ma problemu bo sam miałem Canyona i wiem o czym mówię. Do tego możesz go w pełni serwisować sam lub w zaprzyjaźnionym serwisie rowerowym bez utraty gwarancji.

 

Co do Gianta to z własnego doświadczenia wiem że Polski dystrybutor jest największym koszmarem jeżeli chodzi o sprawy gwarancyjne...

Pękła mi rama nie z mojej winy i bujałem się 4 miesiące aż w końcu przedstawiciel na europe załatwił sprawę pozytywnie...

Dodać też należało by że to nie był tylko mój jednostkowy przypadek... I do dnia dzisiejszego nie wiele się zmieniło...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak wiem ze został Kross Moon oblatany ale kolega Maroko777 mowi ze mu zawiecha siada. ile sie czeka na regina? rok?

 

co do Krossa pekaja sruby i sie rozkrecaja? w takim razie definitywnie tej firmie dziekuje.  do Gianta mam sentyment mam HT tej firmy i nie narzekam.

 

Faktycznie coś mi się obiło o uszy z tym Moonem spory czas temu ale jak przyszło co do czego to mało kto to na oczy widział. Przynajmniej tak było w moim przypadku. Ale raczej rozchodzi mi się o to by wyższej klasy sprzętu Krossa nie traktować tak jak tych z pękającymi ramami. Do tej marki w Enduro sporo osób się przekonało co trwało dłużej niż u tych co latają po maratonach. To było tak w sumie w kontekście zainteresowania Rometem.

 

Ja na Regina czekam 4 miesiące a jak to jest obecnie to nie mam pojęcia. Trzeba by się dokładnie dowiedzieć.

 

Z kolei opowieści @maroko777 w temacie gwaranci jak żywcem wyjęte z pewnego salonu gdzie również Treki stały. Dokładnie usłyszałem to samo. Znam inne i generalnie takie sprawy mi latają. Nie trzeba się z tym zgadzać.

 

Gianta również po przeglądzie gwarancyjnym można serwisować tam gdzie się chce.

 

Spectrale Canyona są porządnym sprzętem ale warto by było przynajmniej zobaczyć takie coś, przymierzyć, ...

Również jestem staroświecki i takiej zabawy z jednym przedstawicielstwem nie uznaje. Przy mnie rower ma być wypakowany i poskładany włącznie z modyfikacjami. A gwarancję ma załatwiać sklep bo jest od tego "jak d...a od ...."

 

Na koniec to z przykrością stwierdzam, że niczego mądrego a już na pewno od cwaniaków co "zęby zjedli" na forach Enduro się nie dowie. Najwyżej dostanie kilka propozycji z egzotycznych marek bo przecież Spece, Gianty czy inne Treki to takie pospolite są. A gdzieś w połowie ktoś wyskoczy czemu nie 29er. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...