[amortyzator] Realny skok, a parametry podawane przez producenta

[zekker]

Jak to jest z naszymi amortyzatorami, mam pecha, nie rozumiem parametrów skoku, czy najnormalniej w świecie producenci nabijają nas w butelkę?

Na cztery widelce jakie mam/miałem żaden nie osiągał realnego ugięcia podawanego przez producenta.

 

Moje przybliżone wartości skoków / podane przez producenta [mm]:

-RST CT COM II 45/50

-RST Neon Plus 50/60

-RST M29 Air 60/80

-RS Suntour NCX D-LO Air 45/63

 

Też macie takie doświadczenia? Jest to zależne od producenta, czy raczej modelu?

Jeżeli wszyscy tak podają niezależnie do modelu, to dlaczego nikt z tym nie walczy? Jest to jawne wprowadzanie klienta w błąd.

[MokryxD]

To niskiej klasy widelce i aby ugiąć się o tą deklarowaną wartość to potrzeba dziury, jak lej po bombie.

[MMMAAACCC7]

producenci podają MAXYMALNE możliwe ugięcie.

 

amortyzatory które posiadasz są sprężynowe-ciężko ugiąć sprężynę całkiem do dna, gdy jej siła wzrasta wraz z ugięciem, w końcu nie dociśniesz, nie ma bata.

jakbyś dysponował amorkiem powietrznym, to poznałbyś co to prawdziwy i pełny skok, gdyż siłę sprężyny powietrznej (no cisnienei po prostu) dopasowujesz pod siebie

 

[sznib]

To normalne że podczas zwykłej jazdy amortyzator nie wykorzystuje całego skoku. Max. jest zarezerwowany na bardzo silne dobicie, o ile oczywiście twardość amortyzatora jest prawidłowo dobrana pod wagę rowerzysty.

[dran2]

Amortyzatory spreżynowe są właśnie liniowe, w odróżnieniu od powietrznych. Z tego powodu montuje się w nich elastomerową wkładkę która zapobiega dobiciu, i to ona a nie sprężyna kradnie ostatni centymetr skoku. Da się ją scisnąć, ale wymaga to duuużego udeżenia.

[zekker]

Prosiłbym o troszkę dokładniejsze czytanie. Dwa z tych amortyzatorów są powietrzne i testowałem je na spuszczonym powietrzu. Tak samo ten pierwszy kiedyś testowałem przy wyjętych sprężynach, nic skoku nie doszło. Ten NCX mam dosyć miękko napompowany, bo głównie w mieście jest używany, więc dobicie nie stanowi problemu nawet bez dziury, a zwykłym naparciem całym ciałem. Uderzenie jest dobrze wyczuwalne i towarzyszy mu stłumiony metaliczny dźwięk.

 

To że podczas normalnej jazdy nie wykorzystuje się pełnego skoku jest oczywiste i tego tłumaczyć mi nie musicie. Problem w tym, że dobicie czy nawet pozbycie się sprężyny/powierza nie prowadzi do ugięcia zgodnego z danymi producenta. Stąd pytanie i zbieranie danych dla różnych modeli.

[dran2]

W wypadku powietrznego jest to zwykłe złodziejstwo.

[tobo]

Widelec ma prawdopodobnie jedno tloczysko krotsze niz drugie - jak np w Manitou, ktorego mialem.

[zekker]

W wypadku powietrznego jest to zwykłe złodziejstwo.

A sprężynowych nie?

[dran2]

Jeżeli faktycznie tego skoku nie ma i nie robisz gdzieś błędu w pomiarze to oczywiście też. Zastanawia mnie trochę to jakiego masz pecha do tych widelców bo osobiście nigdy się z czymś takim nie spotkałem, a nawet jeśli bym się kiedyś spotkał to od razu by poszedł do zwrotu jako niezgodny z umową i mają dawać dobry.