qusiu Napisano 22 Lutego 2015 Napisano 22 Lutego 2015 Witam, ostatnio doskwiera mi ból w karku, pojawia się po przejechaniu ok 50-70km coś jakkgdyby mocno spięte mięśnie, czasami towarzyszy mu lekki ból głowy, z ustawieniem roweru nie bardzo mam jak pokombinować, siodła nie spuszczę bo nogi nie będą się wystarczająco prostować, podkładki pod kierownicę też nie dam bo jest już maks. Rozmawiałem z kolegą i mówił, że miał podobny problem ale przestał zadzierać głowę do tyłu podczas jazdy i przeszło, ale ja nie wyobrażam sobie jazdy patrząc się na metr od przedniego koła. Dyskomfort jest większy kiedy trzymam kierownice w dolnym chwycie i tym bardziej muszę zadzierać głowę do góry, żeby cokolwiek widzieć.
Pegieton Napisano 24 Lutego 2015 Napisano 24 Lutego 2015 Podobny problem miałem robiąc długie dystanse po szosie góralem. Opuściłem kierownicę w celu korzyści z aerodynamiki, jednak po kilkudziesięciu kilometrach szyja bolała. Po prostu jadąc gdzieś "na trasie", gdzie wiem, że nie muszę zbytnio zwracać uwagi co dzieje się daleko przede mną, patrzyłem się dosłownie na koniec przedniej opony, co jakiś czas jedynie spoglądając w górę.
qusiu Napisano 24 Lutego 2015 Autor Napisano 24 Lutego 2015 nie ma takiej opcji, rama akurat jest odpowiedniej wielkości
topol Napisano 24 Lutego 2015 Napisano 24 Lutego 2015 Witam, ostatnio doskwiera mi ból w karku, pojawia się po przejechaniu ok 50-70km Jak dlugo masz ten rower?
errwin Napisano 24 Lutego 2015 Napisano 24 Lutego 2015 Mięśnie szyi warto rozwijać nie tylko w domu ale również na siłowni
qusiu Napisano 24 Lutego 2015 Autor Napisano 24 Lutego 2015 rower mam od jednego sezonu, wczesniej podobna sytuacja zdarzała mi się na MTB ale po +100km
BikerLight Napisano 24 Lutego 2015 Napisano 24 Lutego 2015 Mięśnie szyi warto rozwijać nie tylko w domu ale również na siłowni Oczywiście Raz byłem świadkiem jak kafar wlazł głową w dół do maszyny która służy do ćwiczenia nóg i machał głową... Ale może mu to było potrzebne do kariery w F1, kto wie
mapmen Napisano 24 Lutego 2015 Napisano 24 Lutego 2015 nie ma takiej opcji, rama akurat jest odpowiedniej wielkości Bo mądry kalkulator tak powiedział? Kark boli od zadzierania głowy, co sam potwierdziłeś. Zadzierasz głowę bo coś przesłania Tobie widoczność (daszek kasku) lub chwyt dłoni jest zbyt daleko lub/i zbyt nisko w stosunku to możliwości Twojego ciała. Sam miałem taki problem i rozwiązaniem dla mnie są krótkie ramy w niższych niz zalecane rozmiarach. Przy 180cm mam szosę rozmiar 54 i MTB 16"
qusiu Napisano 25 Lutego 2015 Autor Napisano 25 Lutego 2015 w takim razie muszę z tym jakoś żyć Tak kierowałem się kalkulatorem bo, nikt przecież nie da mi roweru na jazdę próbną żeby zrobić nim 100 km.
topol Napisano 25 Lutego 2015 Napisano 25 Lutego 2015 nie ma takiej opcji, rama akurat jest odpowiedniej wielkości Więc jaka to rama? .Podaj rozmiar Swój i ramy. Napisz również jaka byla "górska" rama.
qusiu Napisano 25 Lutego 2015 Autor Napisano 25 Lutego 2015 http://www.giant-bicycles.com/en-GB/bikes/road/124/15208/#geometry rozmiar M, mój wzrost to 179 cm. Wcześniej owszem jeśdziłem na zbyt dużej ramie w góralu, była to 19
ArtGD Napisano 25 Lutego 2015 Napisano 25 Lutego 2015 Mnie też ostatnio w czasie jazdy pobolewał kark. Wydaje mi się, że może to byś spowodowane wyzięmbieniem mięśni. Na szybszych odcinkach czułem, że zimne powietrze przedostaje się przez kominiarkę i spływa po karku. Latem nie miałem podobnych bólowych problemów.
msstefan Napisano 28 Lutego 2015 Napisano 28 Lutego 2015 w takim razie muszę z tym jakoś żyć Tak kierowałem się kalkulatorem bo, nikt przecież nie da mi roweru na jazdę próbną żeby zrobić nim 100 km. Canyon daje na miesiac. Sam skorzystalem.
qusiu Napisano 28 Lutego 2015 Autor Napisano 28 Lutego 2015 Nie każdego stać od raz na nowy rower renomowanego producenta
Sergi2012 Napisano 1 Marca 2015 Napisano 1 Marca 2015 Kolega nie odpowiedział na jedno z ważnych pytań które padło wyżej czy używasz kasku z daszkiem?
qusiu Napisano 1 Marca 2015 Autor Napisano 1 Marca 2015 Wydawało mi się, że wcześniej już to napisałem, nie nie używam daszka do kasku
Tofi Napisano 1 Marca 2015 Napisano 1 Marca 2015 Czy kurczowo trzymasz się jednej pozycji? I czy próbowałeś zmienić kąt nachylenia kierownicy.U mnie pomogło właśnie to drugie. Chyba z dwa tygodnie szukałem takiego kąta, żeby mi było wygodnie w każdej pozycji. Jeżeli wygodnie łapałem za kapturki, to z kolei palcami nie sięgałem do manetek łapiąc w dolnym chwycie. W ostateczności zostaje ci adapter przedłużający sterówkę, tak aby kierownica była równo z siodłem.
parmenides Napisano 1 Marca 2015 Napisano 1 Marca 2015 Wydawało mi się, że wcześniej już to napisałem, nie nie używam daszka do kasku No to niestety nie udało Ci się tego wcześniej napisać. Pewnie jesteś starym nierozciągniętym dziadem, który chciał przeskoczyć na 2-3 razy dłuższe dystanse przy okazji zakupu szosy. Ale jeśli nie, to może masz: - zbyt wysoko sztycę (za mały rozmiar roweru) - za nisko kokpit (jak sugeruje Tofi) - kask masz zbyt duży i opada Ci troszkę w dolnym chwycie. - złe gięcie kierownicy - za nisko masz w dolnym chwycie i boli Cię kark, zbyt wysoko na Twoje ambicje, w górnym chwycie. Masz możliwości mniej więcej od nic nie wyszło kwadrat. Kto to ma przez net wiedzieć. Idź na bike fit lub do fizjoterapety/ortopedy.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.