ernesto Napisano 25 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2015 U mnie ostatnio do i z roboty tylko po 30km dziennie . Na więcej brak czasu niestety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sansei6 Napisano 25 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2015 U mnie w sumie codziennie roboczy standard to i nie piszę, bo nic nadzwyczajnego... ale dzisdodatkowy roboczy standard Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
impa Napisano 25 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2015 Dziś: 76 km ze średnią 29,1 km/h Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nikolaos Napisano 25 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2015 Dzisiaj tylko w jedną stronę do pracy 18km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Supr_CK Napisano 26 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2015 Miałem iść sobie na rower i załapałem się na listopadową Kielecką Masę Krytyczną. 17,7 km w temperaturze -2 st. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Supr_CK Napisano 27 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2015 Wczoraj 18 km po mieście. Pogoda była super. Zero wiatru, leciutki mrozik -1. Ogólnie OK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nikolaos Napisano 27 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2015 Wczoraj tylko czyszczenie i smarowanie łańcucha i brunox-owanie amorka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
parmenides Napisano 27 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2015 (edytowane) Wczoraj i dzisiaj raczej lekko: - wczoraj bieganie 7,5 km, 5:07/km - dzisiaj trenażer - trochę ponad godzinę, lekko, z wysoką kadencją ponad 100. Pogoda słaba, więc w weekend raczej bieganie (mam nadzieję dużo) i trenażer (troszkę, żeby nie zapomnieć jak się nogami macha). Przyszły tydzień zapowiada się ciepły choć mokry - może będzie okazja pojeździć. Edytowane 27 Listopada 2015 przez parmenides Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Supr_CK Napisano 28 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2015 Wczoraj czyszczenie i smarowanie roweru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nikolaos Napisano 28 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2015 Wczoraj 36km. pracowo-domowego dystansu, pogoda super, bez wiatru. Dziś tylko 18 kilo i chyba już tak zostanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Supr_CK Napisano 28 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2015 Dziś wieczorem 13,5 km po mieście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sansei6 Napisano 28 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2015 Skoro spadł śnieg, to z młodym postanowiliśmy wykorzystać okazję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
impa Napisano 29 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2015 Dziś trochę hardkorowo było..dobre 4 godziny w deszczu przy temperaturze ok 0 stopnia i jeszcze potem śnieg doszedł 136,7 km ze średnią 27,8 km/h Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Supr_CK Napisano 29 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2015 Dziś 39,5 km. Trochę "wiało" jak to w kieleckim ale pogoda super na rower. W drodze powrotnej zacząło troszkę padać. W sumie OK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel2208 Napisano 29 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2015 Dzisiaj pełny serwis Rozebranie całego roweru, czyszczenie, smarowanie. Montaż nowych pedałów oraz hamulców, a co za tym idzie, skracanie przewodów, Pierwszy raz zaglądałem do sterów i dobrze, że nie odłożyłem tego w czasie bo trochę zabrudzone były. Najbardziej jestem zadowolony z serwisu amortyzatora, bo jak przeczytałem w temacie o serwisie RS, faktycznie miał sucho w dolnych lagach, a gąbeczki czarne i również suche. Na jutro zostawiłem montaż kół i łańcucha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kantele Napisano 30 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2015 Niektórzy z Was pewnie znają uliczkę Orszady w Warszawie, łącznik pomiędzy Ursynowem i Wilanowem. Jest to pochyła, wąska, kręta uliczka. Jednokierunkowa (auta tylko w górę) z kontrapasem rowerowym na części długości oraz milionem hopek. Często kierowcy omijają te hopki jedną stroną samochodu, wjeżdżając na kontrapas. Po jednej stronie skarpa w górę, po drugiej - w dół, słowem - nie ma gdzie uciec. Wczoraj wieczorem jechałam tamtędy szosą, opony totalnie bez bieżnika, już parę razy wcześniej chciały uciec mi spod tyłka, a na tej uliczce jest dość ślisko, dlatego nie jechałam zbyt szybko. I wtem, przede mną wyrósł taki "omijacz". Ja po heblach, koła zblokowane a rower... sunie dalej, jak na łyżwach. Gładkie opony po prostu nie złapały przyczepności, żeby się zatrzymać. Przez moment miałam pełno w gaciach ale na szczęście wystarczyło miejsca, żeby samochód zdążył przeze mną zjechać z tego kontrapasa... Całe szczęście, że nie jechałam tamtędy "jak zwykle" bo chyba bym już nie miała okazji tego pisać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
parmenides Napisano 30 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2015 Kantele, omijaj tę drogę, bo chciałbym czytać Twoje wpisy w przyszłości. Jeśli jedziesz na szosie z Ursynowa w kierunku Gassów, to nie ma potrzeby, żebyś tamtędy po ciemku jechała. Objedź miasteczko Wilanów i wskocz ze ścieżki do Powsina na Rosso. Be∂zie może z 7 km więcej w jedną stronę, ale o wiele bezpieczniej. Trzymaj się ciepło. pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kantele Napisano 30 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2015 Parmenides :) Nie bardzo wiem o której drodze piszesz, mogę jeszcze dojechać do Kabat i tam zjechać na dół Rzekotki - Podgrzybków - Gąsek. Jest jeszcze jakaś opcja, o której nie wiem? o_O Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nikolaos Napisano 2 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2015 Dzisiaj 36 km. dom praca dom. Rano gołoledź, a ja na slickach. Najpierw koła kręciły się w miejscu, potem za dwa kilometry gleba na środku ulicy, bo rower spod tyłka wyjechał. Jazda rano jak po plamie oleju, kontrola nad rowerem tylko umowna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sansei6 Napisano 3 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2015 Roboczy standard i po ciemku mały sprint z młodym na światłach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nikolaos Napisano 3 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2015 U mnie też "roboczy standard" czyli 36 km. dziś zaliczyłem glebę dzięki kierowcy dostawczaka. Furgoneta i zielona strzałka. Gość kiedy w niego uderzyłem, bo zajechał mi drogę (choć to ja miałem zielone, a on czerwone) nawet nie spojrzał w lusterko czy coś mi się nie stało, a walnąĺem w jego tylny zderzak. Pocisnął gaz do dechy i tyle go widziałem. Ech... Szkoda słów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Supr_CK Napisano 4 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2015 Wczoraj 21,9 km po mieście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
parmenides Napisano 4 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2015 (edytowane) Wczoraj pierwszy raz po kilku dniach choroby wyszedłem na rower. W zasadzie snuję się tylko na 16-kg złomku, żeby uniknąć jeszcze trenażera. 56,5 km, avs 24,8 km/h. Tętna ani kadencji na tym rowerze nawet nie rozważam:) Potem wczoraj jeszcze miałem wolną godzinę, bo syn ma trening tenisa - pobiegałem sobie 6,2 km, tempo 4:53, tętno ok. 160. Dzisiaj wyskoczyłem rano przed pracą na szybkie kółko na złomku - 36 km, avs 22 km/h. @Kantele, ja nie znam nazw tych ulic, ale myślałem, że po prostu objedziesz Kabaty w stronę miasteczka Wilanów i stamtąd ścieżką w stronę Rosso. Jeśli tylko będzie sucho, to w weekend odpalę szosę. pozdr Edytowane 4 Grudnia 2015 przez parmenides Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kantele Napisano 4 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2015 Parmenides maps.google.pl Ale rozumiem, że chodzi Ci o wariant, o którym pisałam (tj. Podgrzybków). Ja jeżdżę z okolic Metra Stokłosy, do Orszady jest mi wygodniej niż przez Kabaty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nikolaos Napisano 4 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2015 Standardowo 36 do pracy i nazzat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.