Mod Team KrissDeValnor Napisano 17 Lipca 2018 Mod Team Udostępnij Napisano 17 Lipca 2018 FigoiFago A mi się jakoś nie chciało, mimo że nie jestem z cukru i od zeszłej środy do wczoraj nie jeździłem ( pierwsza tak długa przerwa od 4 miesięcy ). Może bym i jeździł, ale nie mam szosy i za asfaltami nie przepadam, a myśl o 2 godzinach jazdy i 2 g. czyszczenia po powrocie z lasu, nie działała bynajmniej zachęcająco... Po tych przerywanych opadach są zaskakująco dobre warunki w lesie - trochę się "bałem", że będzie ostry syf, a tu miła niespodzianka i stosunkowo czysto Pewnie w niektórych miejscach jest nieco gorzej, ale tak się złożyło, że nie dane mi było ich dzisiaj odwiedzić, co mnie zresztą cieszy, bo obyło się bez skrobania błotnej skorupy. 2 godziny bez napinki i prawie 5 dych po pobliskim nizinnym lesie. Niedługo urodziny, których niby nie obchodzę, ale może się na tę okoliczność nieco bardziej oddalę i sprawię sobie tym radość W tym roku najdłuższe przejazdy robiłem 2 - 3 miesiące temu ( spontanicznie i bez jakiegoś parcia na rekord ), więc może w końcu dorzucę trochę do pieca Zastanawiające jest to, że jak się bardziej oddalę od domu, to mam wrażenie jakby trasa była długa, a jak wykręcam 2/3 dystansu w pobliskim lesie, to potem się dziwię, że w sumie byłem niedaleko, a zrobiłem większą część jednego z tych "długich" dystansów Też tak macie ? Nie jestem pewny, czy już o to kiedyś nie pytałem, ale jakby co, to zwalmy to na karb sklerozy We wspomnianą ubiegłą środę przekroczyłem 3 k km w tym roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sansei6 Napisano 18 Lipca 2018 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2018 (edytowane) Coś w tym jest czasem człowiek kręci się po okolicy, wszystko już zna, załatwi jakieś drobne sprawy i nagle nie wiadomo kiedy wskakuje kilka dyszek :-) Edytowane 18 Lipca 2018 przez Sansei6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ortogonalny Napisano 18 Lipca 2018 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2018 Zdążyłem przed deszczem 50km przekręcić. Ufff - spragniony byłem jazdy, jak kania dżdżu po tych cholernych ulewach. Może jeszcze pod wieczór przekręce trochę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michalr75 Napisano 18 Lipca 2018 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2018 ja mam odwrotnie, wiem ze jak przejade z Woli na Prage to bedzie 10 do 13, na mapie niby daleko, w rzeczywistosci niewiele, dlatego kombinuje i czasem jezdze przez Bemowo, a czasem przez Gassy zeby wiecej km nastukac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team KrissDeValnor Napisano 18 Lipca 2018 Mod Team Udostępnij Napisano 18 Lipca 2018 (edytowane) No i prawidłowo, bo jakbyś cały czas jeździł po najmniejszej linii oporu, czyli najkrótszą drogą, to pewnie tego 3 sektora by nie było PS Bo żeby jeździć, trzeba jeździć - tym bardziej jak się mieszka na nizinie i wszędzie płasko Edytowane 18 Lipca 2018 przez KrissDeValnor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michalr75 Napisano 18 Lipca 2018 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2018 zupelnie mozliwe, choc mam teorie ze czestsze jezdzenie w gorach swoje zrobilo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ernesto Napisano 19 Lipca 2018 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2018 (edytowane) U mnie ok przerwa związana z nawałem pracy i dodatkowo skręciłem noge w kostce ale juz w sobotę wracam na rower nie mogę się doczekać . Edytowane 19 Lipca 2018 przez ernesto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sansei6 Napisano 19 Lipca 2018 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2018 Roboczy standard w niezlej parnocie ale bez seszczu i wieczorem jeszcze wyskok do teściów cos im naprawić w TV Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sansei6 Napisano 20 Lipca 2018 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2018 Właściwie to wczoraj już Po za roboczym standardem jeszcze około 40 km dorzucone, z czego 1 km przedzieranie się przez błoto w nocy, po ciemnku... no moze nie tak całkiem po ciemku Tripper oświecał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michalr75 Napisano 21 Lipca 2018 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2018 W piątek 60 z pracy przez Legionowo i powrót nad Kanałem Żerańskim w błocie, wczoraj z Sochaczewa po nocy przez środek KPN w jeszcze większym błocie, mokradle i gnoju, ale było świetnie. 95km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sansei6 Napisano 21 Lipca 2018 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2018 Rodzinnie do znajomych i powrót na elketrowni, młody wykręcił 888,88 km w tym roku a ogólnie coś ponad 20 km pojechane we 4. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FigoiFago Napisano 22 Lipca 2018 Udostępnij Napisano 22 Lipca 2018 Dzisiaj 93 kilometry przy tej miłej temperaturze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sansei6 Napisano 22 Lipca 2018 Udostępnij Napisano 22 Lipca 2018 I dziś znowu wieczorno nocne, rodzinne prawie 30 km Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ernesto Napisano 23 Lipca 2018 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2018 Przedwczoraj 30km a wczoraj 46 nad morze do Poddąbia i z powrotem pogoda super Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ernesto Napisano 30 Lipca 2018 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2018 Przedwczoraj i w piątek po 20km a wczoraj 32km . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ortogonalny Napisano 30 Lipca 2018 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2018 przedwczoraj 85 km rozbite na dwa kursy: 55 km z dobrą średnią, powyżej 27km/h 30 km wieczornej relaksacji Wczoraj czyszczenie napędu i burze. Dzisiaj mam nadzieję wieczorem coś niecoś relaksująco. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sansei6 Napisano 30 Lipca 2018 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2018 Wczoraj dokręcenie z najmłodszym do 200 km na jego nowym rowerku, zrobił to w mniej niż miesiąc więc szok, dziś nieco extra roboczo, plus na działking i wieczorkiem po deszczu z młodym na wilgotne gokarty i powrót czyli znów ze 20 km w skwarze dorzucone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pietern Napisano 30 Lipca 2018 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2018 Sobota 55 km wokół komina, czyli po okolicznych lasach. Plus kilometr próby na nowych oponach, zakończony na świeżo otwartych drzwiach Opla (dwudrzwiowy). Wczoraj 45 km, też komin, tylko z drugiej strony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
next Napisano 1 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2018 Zważyłem Treka i wyszło 10650. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sthEn Napisano 1 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2018 (edytowane) Zdobyłem pierwszego KOMa w życiu na swojej codziennej drodze do pracy (cieszy podwójnie, bo dość popularna prosta ). Z tego miejsca chciałbym podziękować mamie, tacie oraz pracodawcy. Żonie nie, bo nie pozwala mi jeździć na rowerze. Edytowane 1 Sierpnia 2018 przez sthEn 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
no1 Napisano 1 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2018 Żona nie pozwala? lol.. zmień żonę Wczoraj 294 km gminami granicznymi woj. opolskiego - kolejność północna, zachodnia i południowa strona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sthEn Napisano 2 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2018 Chciałem ostatnio, ale się okociła dwa miesiące temu, i już tak nie wypada 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pietern Napisano 2 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2018 Teraz, sthEn napisał: Chciałem ostatnio, ale się okociła dwa miesiące temu, i już tak nie wypada Khem... Twardym trza być... A rowerowo, to objechałem nypla. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Borsuczy Napisano 2 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2018 A ja nie robiłem dystansu, ale próbowałem się uczyć wheelie. Jeżdżę w pewne fajne miejsce gdzieś od tygodnia regularnie i tam próbuję jeździć na jednym kole. Już zaczynam to czuć. Już się nie szarpię, tylko powoli staje się dla mnie naturalne że przednie koło jest w górze, a ja jakoś siedzę dziwnie z tyłu Na razie umiem dość dobrze podnosić przód i raptem przejechać max kilka metrów. Od dziecka chciałem to umieć robić, a teraz się uparłem że się nauczę no i się uczę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sansei6 Napisano 2 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2018 Też o tym marzyłem, by jeździc jak chłopaki całymi setakmi metrów na wheelie ale ostatnio odpuściłem trenowanie... Za to dzis mój młody wykręcił pierwszy tysięc w tym roku, "w nagrode" obu wyczyściłem i nasmarowałem napędy, cóż było niedawno trochę kałóż... Olczywiście do tego roboczy standard, tylko powrót w niesamowitym skwarze i przez działkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.