michalr75 Napisano 7 Października 2017 Udostępnij Napisano 7 Października 2017 Dziś zaprawa 32 km przed jutrzejszym startem w Wawrze, średnia 22,2 ale jazda zupełnie lajtowa. Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FigoiFago Napisano 8 Października 2017 Udostępnij Napisano 8 Października 2017 Wczoraj 26 km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
provayder Napisano 8 Października 2017 Udostępnij Napisano 8 Października 2017 Cały zeszły tydzień padał deszcz. Udało się w sobotę ruszyć w teren Wyszło 47,5km ze średnią prawie 23km/h - forma chyba trochę słabnie - kadencja 88rpm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pidzej Napisano 8 Października 2017 Udostępnij Napisano 8 Października 2017 Wczoraj tyle co nic - 40km, na działkę i po mieście. Trasa średnio udana, złamałem Mamie łopatę przy wykopywaniu wyjątkowo wrednej, starej, ogromnej porzeczki A ja się chyba przeziębiłem, boli mnie gardło. Dziś natomiast opisałem swoją rekordową trasę - ale relacja długa i nieciekawa, nie ma tam też nic o pulsach, kadencjach, strefach więc pewnie mało kogo zainteresuje http://pidzej.bikestats.pl/1625320,Na-polnoc.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michalr75 Napisano 9 Października 2017 Udostępnij Napisano 9 Października 2017 Wczoraj wyścig w Wawrze, trasa super, warunki super mimo tęgiego błota i opadów, wynik niezły, 5 sektor zdobyty :-D Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka Dziś natomiast opisałem swoją rekordową trasę - ale relacja długa i nieciekawa, nie ma tam też nic o pulsach, kadencjach, strefach więc pewnie mało kogo zainteresuje http://pidzej.bikestats.pl/1625320,Na-polnoc.html Bardzo fajnie się czytało, gratuluję wyniku. Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michalr75 Napisano 10 Października 2017 Udostępnij Napisano 10 Października 2017 Dziś godzinny trening kadencji od mostu do mostu w Warszawie, średnia ponad 24, ale na zmęczeniu, nie zregenerowałem się po niedzielnym wyścigu. Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team KrissDeValnor Napisano 10 Października 2017 Mod Team Udostępnij Napisano 10 Października 2017 Miałeś przecież dzień przerwy na regenerację A tak na poważnie, to wierzysz w coś takiego jak trening kadencji na MTB w mieście Wydaje mi się, że łatwiej byłoby to przeprowadzić na szosie i jednak poza miastem. Mimo że staram się utrzymywać jakieś tam średnie tempo kadencji ( prawdopodobnie przedział 80 - 90 ), to nie monitoruję tego przy pomocy urządzeń do tego przeznaczonych i co więcej nie planuję tego, bo uważam to w tej chwili za zbędne, tym bardziej że pełnia sezonu już za mną, a i przerwa zimowa chyba nastąpi ( oby nie, ale się nie łudzę na jazdę non stop ). Ode mnie : wczoraj około 42 - 43 km nizinnego MTB z kolegą ( gadu gadu i tempo nieco szarpane, ale wolniejsze niż gdy jadę samotnie ). Oczywiście nie chcę się wywyższać, bo akurat w tej chwili kolega nie jest w pełni dysponowany z racji mocno ograniczonych treningów, ale ogólnie z " kolarskiej " rodziny ( brat był mistrzem Polski amatorów na szosie o ile dobrze kojarzę i startował za młodu na MTB ) i w zeszlym roku np. był w stanie utrzymać średnią na 75 km ponad 43 km/h ( szosa na nizinie i w grupie rzecz jasna ). Niestety na Stravie mam tylko niecałe pół trasy, bo czas leciał na postoju, więc stop, a potem gadu gadu i zdziwko po dojechaniu, że tylko 18 km... Jako dodatkowy smaczek - kolega jechał na customowym Treku brata ( który z niego nie korzysta, bo szosa i przełaj biorą górę ) z Foxem z powłoką Kashima na kołach DT Swiss 1200 Spline ( nie znam dokładnego modelu, a mimo że sprzęt zacny, to jakoś nie wnikam, ale może będzie jeszcze okazja się przyjrzeć niebawem... ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michalr75 Napisano 10 Października 2017 Udostępnij Napisano 10 Października 2017 (edytowane) Gdzie ten dzień przerwy? Wczoraj 40+ w podziale na trzy tury, dzisiaj kolejne kilometry, nogi zmęczone z deka. Co do treningu kadencji to też nie mam czujnika aczkolwiek staram się trzymać równe tempo kręcenia bez względu czy to prosta czy podjazd czy asfalt czy szuter, to się sprawdza na wyścigach. Sporo konkurentów już objechałem na równym kręceniu, gdy oni zamiast zmieniać biegi cisnęli pod górkę na tym samym przełożeniu co na prostej. Bez sensu taka jazda. Jak kręcisz równo w tempie to wjeżdżasz szybciej niż ci co się mordują, regeneracja na szczycie też jest szybsza i szybciej jesteś znów w stanie się wkręcić na wyższe obroty. Byłem sceptyczny co do tego sposobu ale parę razy okazało się że to działa. Opracowałem sobie też trasę gdzie jak zaczynam jechać to kończę po 20+ km i jest to jazda bez zatrzymywania się na światłach, więc jak najbardziej do równego kręcenia się nadaje. Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka Edytowane 10 Października 2017 przez michalr75 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team KrissDeValnor Napisano 10 Października 2017 Mod Team Udostępnij Napisano 10 Października 2017 (edytowane) To zależy od podjazdu, bo jeśli jest to jakiś tam niewymagający pagórek, to raczej zasada ścigancka jest taka, żeby go trzasnąć siłą rozpędu i się nie bawić w redukcje i jednak zwolnienie tempa, mimo że byłoby lżej po zredukowaniu. Niektóre podjazdy są więc bardziej siłowe, a na prostych się odpoczywa kręcąc z wyższą kadencją. Jeżeli jest to 20 km w mieście bez zatrzymywania, to gratuluję inwencji Edytowane 10 Października 2017 przez KrissDeValnor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michalr75 Napisano 10 Października 2017 Udostępnij Napisano 10 Października 2017 (edytowane) To zależy od podjazdu, bo jeśli jest to jakiś tam niewymagający pagórek, to raczej zasada ścigancka jest taka, żeby go trzasnąć siłą rozpędu i się nie bawić w redukcje i jednak zwolnienie tempa, mimo że byłoby lżej po zredukowaniu. Niektóre podjazdy są więc bardziej siłowe, a na prostych się odpoczywa kręcąc z wyższą kadencją. No ja mówię o podjazdach 10%+ a nie pagórkach na dwa depnięcia, na takich to nawet nie redukuję. Ostatnio w Mławie jeździło się w rundach i był tam taki podjazd 15% po korzeniach i śliskiej trawie, sporo ludzi tam wpychało rowery na piechotę, mi się udało to w siodle podjechać dwa razy na równym kręceniu. Co do trasy w mieście to prosta jak drut, wzdłuż Wisły od Siekierkowskiego do Północnego, raz jedna stroną raz drugą, świateł i przestojów brak, można cisnąć równym tempem. Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka Edytowane 10 Października 2017 przez michalr75 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team KrissDeValnor Napisano 10 Października 2017 Mod Team Udostępnij Napisano 10 Października 2017 Udało Ci się, ale pewnie ci co pchali byli szybsi ( jak się postarali ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michalr75 Napisano 10 Października 2017 Udostępnij Napisano 10 Października 2017 Udało Ci się, ale pewnie ci co pchali byli szybsi ( jak się postarali ).Właśnie niekoniecznie, zanim się zapakowali na górze po tym wpychaniu to ja już byłem przed nimi. Wpychanie roweru pod stromą górkę konsumuje sporą ilość sił. Poza tym nie ma co gdybać, każdy ma jakieś tam swoje obserwacje i doświadczenia;-) Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team KrissDeValnor Napisano 10 Października 2017 Mod Team Udostępnij Napisano 10 Października 2017 Na pewno masz + 5 do skill'a za podjeżdżanie z uporem maniaka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michalr75 Napisano 11 Października 2017 Udostępnij Napisano 11 Października 2017 (edytowane) Na pewno masz + 5 do skill'a za podjeżdżanie z uporem maniaka Po to jest rower i mnóstwo przełożeń żeby podjechać tam gdzie się da ;-) Traktuję takie podjazdy jako trening techniki, później w trudniejszych fragmentach tam gdzie inni stoją ja jadę. Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka Edytowane 11 Października 2017 przez michalr75 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
no1 Napisano 11 Października 2017 Udostępnij Napisano 11 Października 2017 38 km i dziura w tylnej oponie. Na szczęście załatało się. Ostatnio mam pecha do gum, ale opona łysa niestety... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michalr75 Napisano 11 Października 2017 Udostępnij Napisano 11 Października 2017 Dziś mimo pogodowej tragedii zebrałem się rowerem do pracy (13 km), na powrocie zachciało mi się jechać okrężną drogą częściowo po błocku, uwalane wszystko, rower, ciuchy z przodu, ciuchy z tyłu, plecak, ale za to bardzo fajnie się kręciło więc jestem zadowolony. Wpadło dodatkowe 28 km więc dniówka całkiem całkiem. Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ychu Napisano 11 Października 2017 Udostępnij Napisano 11 Października 2017 Trochę ostatnio bawiłem się ze sprayem i w sumie tyle. Do smarowania łańcucha dalej nie doszedłem Jeździć też nie bardzo bo znów mnie choroba wzięła , dni coraz krótsze , światełka słabe i tak dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
provayder Napisano 14 Października 2017 Udostępnij Napisano 14 Października 2017 Podsumowując ostatni tydzień: - poniedziałek - 33km, średnia 26km/h, kadencja 91rpm - ogólnie na początku mocno pod wiatr, za to droga powrotna była z wiatrem i liczyłem na PR na paru segmentach a tu się zdarzył kapeć. Na plus, że dziura była mała i wystarczyło dwa razy się zatrzymać i dopompować. Zresztą jak później w domu przejrzałem oponę to znalazłem taki mały kolec ledwo wystający - zmiana dętki na trasie nic by nie dała, po kilku metrach pewnie miałaby też dziurę. - sobota - 47km, średnia prawie 26km/h, kadencja 92rpm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sansei6 Napisano 14 Października 2017 Udostępnij Napisano 14 Października 2017 Dzis po tym deszczowym tygodniu tylko czyszczenie w piwnicy roweru, napedu, łańcucha, amortyzatorów... ot tak na spokojnie z muzyczką, przy okazji baba głowy nie truła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michalr75 Napisano 14 Października 2017 Udostępnij Napisano 14 Października 2017 Dziś ostatni etap Mazovia w Toruniu, 29 km, dystans FIT, średnia 21,1, pary nie było na początku bo nie zdążyłem się rozgrzać, później trochę lepiej choć za ciepło się ubrałem, wyniki Open oraz w kategorii najlepsze w cyklu w tym roku, natomiast sektorowy grubo poniżej oczekiwań. No ale tak jak gdzieś tam już pisałem, od 5 sektora zaczynają się schody, tam już jest tempo konkretne, pierwsze dwa kilometry średnia 35 ;-) Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jaca911 Napisano 14 Października 2017 Udostępnij Napisano 14 Października 2017 Nie minęło i 25km i BUUUM. Nówka sztuka Conti GP4000S2 do kosza, bok rozcięty na długości 1cm. Latka od środka, nowa dętka i wróciłem do domu 10km "z duszą na ramieniu". W poniedziałek wizyta u zaprzyjaźnionego wulkanizatora i niech ratuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ychu Napisano 15 Października 2017 Udostępnij Napisano 15 Października 2017 Nasmarowałem wczoraj łańcuch , po trzech tygodniach planowania Podobno ma być dziś ładnie , także zobaczymy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FigoiFago Napisano 15 Października 2017 Udostępnij Napisano 15 Października 2017 Dzisiaj wpadło 35 km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michalr75 Napisano 15 Października 2017 Udostępnij Napisano 15 Października 2017 Dzisiaj wystartowałem w ostatnim wyścigu z prawdziwego zdarzenia w tym roku, Agrolok Golub-Dobrzyń MTB Maraton i niestety przeszarżowałem z dystansem. Nie znając trasy wybrałem sobie 50 km Mega i trasa mnie pokonała. Sam wariant piękny, natomiast po ostatnich opadach było mega błoto na zmianę z kopnym piachem. Wyjazd z błota w piach powodował oblepienie opon i koniec dobrej jazdy. Jednak komplet Maxxis Ardent i Crossmark na takie warunki się nie nadaje. Trasa sama w sobie wymagająca, bliżej jej do cyklu ŚLR niż do mazowieckich maratonów więc i o dobry wynik trudno. Może w przyszłym roku. Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
no1 Napisano 16 Października 2017 Udostępnij Napisano 16 Października 2017 114 km z koleżanką. zrobiła swoją pierwszą setkę w życiu. Chodzi jak paw, dumna i zadowolona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.