Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18


Rekomendowane odpowiedzi

Nie potrafię ustosunkować się do skarpecianego posmaku, dlatego na pół litra czystej daję solidną szczyptę soli himalajskiej (lub innej podobnie „cudownej”), kilka kropel cytryny/limony/pomarańczy i łyżeczkę miodu.  Jak mi się latem chce/pamiętam to jeszcze dam z liścia mięty.  
Kiedyś próbowałem wodę z kurkumą i pieprzem - w zimę fajnie robiło.  

Kuchnia jest pełna przydasiek które zadziałają równie dobrze, jeśli nie lepiej, od gotowego pudru konsumpcyjnego.  Ale znam lajkrowców, co uważają pudry za cudowny efekt pracy laborantów bez których KOMy nie wpadną a ich pro-imydż runie jak się wyda, że spijają babciną miksturę.

 

Dziś zrobiłem rowerowy montaż nowego bidonu z TiKejMaxxa do koszyka.  Wystarczy roboty na dziś. 
 

IMG_4375.jpeg

  • +1 pomógł 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S. Okazuje się, że wczoraj było jeszcze bardziej psycho, bo na Twisterze spotkaliśmy Dawida Godźka! Córka go poznała, ale nie była pewna, dziś Facebook potwierdził. Sam Szymon Godziek na Twisterze i to na elektryku!

Edytowane przez Wojcio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu się zebrałem.. SID z kontrowersyjnego outletu wskoczył w miejsce Suntoura XCR-Air. Trochę ponad 0.5kg masy mniej.

IMG-20240604-WA0006.thumb.jpg.0ae3c7835d5f94539e4465030e83ad42.jpg

Przy okazji okazało się że po pierwsze - podkładki pod mostek Merida daje plastkowe ... na szczęście miałem coś w zapasie..

IMG-20240604-WA0004.thumb.jpg.97fd74aead0033ca7de840d20e42be1d.jpg

Po drugie kandydat na partnera dla Sida o wdzięcznej nazwie Twistloc coś nie bardzo pasuje z klamką shimano w standardzie i spec-ev..

IMG-20240604-WA0003.thumb.jpg.e245b8b30e913943e61a491410b371e7.jpg

więc wskoczył na jego miejsce rodzony brat Oneloc

image.thumb.png.4313b38dff64c1795dfab5ed30461767.png

Nie jest zdecydowanie najpiękniejszy ale nie jest aż tak źle. Działa dość przyjemnie, delikatnie, bez efektu walnięcia jak w suntourze.

 

 

  • +1 pomógł 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja pojechałem z żoną i córką na wycieczkę. Na rowerach białkowych. Bielsko, Szyndzielnia wyciągiem, dalej Klimczok, Beskid, Biały Krzyż, trawers Malinowa, Małe Skrzyczne, zjazd Hip-Hopą, Szczyrk i powrót opłotkami do Bielska. Straszna wyrypa, kamiory, wypychy, a moja żona i córka nadal uśmiechnięte, mimo, że kwaterę mamy pod Łysą Górą i dojazd jest mocnym akcentem na koniec.  50 km i 1300m w nogach. Na szlaku spotkaliśmy 1! rower zwykły i całe gromady elektrycznych. 

IMG_5303 Średni.jpeg

  • +1 pomógł 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odkurzyłem swoją stalową szosówkę (taką właściwą, z baranem) Jamis Satellite i dziś trzecia jazda w tym roku (na co dzień śmigam fitnessami, czy jak inni wolą szosami z prostą kierownicą). Po pierwszej jeździe mostek dałem na plus, bo proste kierownice trochę mnie odzwyczaiły od mocno pochylonej pozycji. Jednak wolę wyżej. Różnica w oporach powietrza baranka względem prostej u mnie nie jest duża, ale jednak w końcu dziś udało mi się przebić średnią 30 km/h na trasie 47 km (moja ulubiona, górzysta  Krasnystaw - Stryjów - Wierzba - Stary Zamość - Krasnystaw).

Dst. 47 km

Vśr. 30,1 km/h

Vmax. 70 km/h

Cad śr.  79 obr/min.

  • +1 pomógł 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bielsko - Daglezjowy, Twister, kolejka, Rockendrola, Twister, kolejka i Dębowiec (tylko z córką). To w towarzystwie córki, żony i 3 kolegów, z których jeden był drugi raz na rowerze na trailach, drugi był pierwszy raz, a trzeci trochę pojeździł, ale żaden z nich nie miał własnego roweru. Nie wiedziałem co z tego wyjdzie, ale było dobrze. Ten co był pierwszy raz, był wybiegany i dobrze podjeżdżał, ale był spięty na zjazdach i raz zaliczył glebę. O tego co był drugi raz, to się bałem - trochę za szybko jechał, ale udało się. Reszta bez uwag. Dębowiec oglądałem pod kątem ambitnych początkujących- jednak bym nie polecał. Jako pierwszego naturalnego szlaku, z ostatniego razu zapamiętałem go jako łatwiejszy, choć sam sprowadzałem rower, w tym roku przejechałem płynnie, ale dostrzegłem, że atrakcji jest jednak sporo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czwartoklasistom udało się zdobyć Kartę Rowerową, mają głowy pełne wakacji.  Sukcesik.  A więc poproszono mnie abym odwiedził lokalny Środowiskowy Dom Samopomocy i udzielił rezydentom wskazówek odnośnie konserwacji roweru i bezpiecznego poruszania się po drogach.  Była masa śmiechu i radości a na koniec dostałem prezent w postaci świecznika wykonanego przez ekipę.  Rozświetla rowery w garażu ;) 

 

447555552_982468407166659_5659184770413896104_n.jpg

447519080_982468583833308_4914208030581586950_n.jpg

447752902_982468067166693_819945285422966545_n.jpg

 

445175499_982468530499980_1504378976538489374_n.jpg

Edytowane przez kazafaza
pliki
  • +1 pomógł 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedziałem, że ktoś mnie wywoła i będę się turlał machać brakującą fotę 😁

Świecznik w wersji bezpiecznej, jak się lont baterii skończy to zaleję szkło woskiem.

 

IMG_4530.jpeg

  • +1 pomógł 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...