Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18


Rekomendowane odpowiedzi

@TheJW O choince. 

Rowery  od niepamiętnych czasów myje pod prysznicem/ w wannie , a na Rouvy  codziennie popylam ( zimową porą)  .

Kiedyś z kaset rowerowych robiłem choinkę ale wychodziła taka jakaś mikro 😁. Potem na klasycznej jodełce wieszałem koronki,  ale Twoja w czystej postaci rowerowa instalacja choinkowa przebija wszystkie moje dokonania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dziś zdjąłem przednie koło, zainstalowałem i sparowałem  KICKR Climb. 

Zrobiłem testowo pagorkowatą trasę na, Rouvy BiggeSee 27km  a potem sprawdziłem opóźnienia climba na trasce do Tyńca (10km).

Nie spodziewałem się do końca że to wszystko tak fajnie działa. Jest pięknie, inna jazda 👍

Screenshot_20231221_194000_com.android.gallery3d_resize_57.thumb.jpg.949d77238daf69284ae0ee85885a0a9a.jpg

Edytowane przez dfq
  • +1 pomógł 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojechałem płaskie asfaltoemtebe, zrobić miejsce na maminą kolację. ;) Chociaż świąt nie obchodzę, to takiej wyżerki nie przepuszczę. :D

Screenshot_20231224_160753_Strava.thumb.jpg.0135442647eb83cdae7e92e9e2161947.jpg

Nosiło mnie jeszcze, żeby podłubać przy kupionej ostatnio szosie, ale czasu zabrakło. :( Ograniczyłem się więc do rozkucia łańcucha, skrócenia go w celu zrobienia miejsca na spinkę i umycia przygotowując pod wosk.

Tym, którzy obchodzą - Wesołych Świąt! :)

  • +1 pomógł 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi opcja pierwsza bo tam zahaczasz  o Słowenie ( jezioro Bled, Alpy Julijskie) i Wenecję Julijską. Tam jest cudownie.

A gdybyś był w Kranskiej Gorze to grzechem byłoby nie zaglądnąć do Planicy. To rzut beretem i nie tak stromo.

"Schody" dopiero zaczynają się  dalej w pięknej Dolinie Vrata (tam juz szuter).

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wjechałem w środek biegnącej watahy dzików, które - o ironio! - sam spłoszyłem kilkadziesiąt metrów wcześniej... To w czasie godzinnej, 25-kilometrowej jazdy testowej, w końcu w lesie, bo spadł śnieg i temperatura. :wub:

A wcześniej, w ciągu dnia, wpadłem do znajomego mechanika po uszkodzoną klamkę hamulcową M6100, żeby mieć dawcę części do naprawy uszkodzonej M8000. Niestety najważniejsze nie pasowały, więc było druciarstwo...ale to w innym wątku. Jak już ją naprawiłem, to przelałem hamulec, wymieniłem klocki w obydwu no i o 22:30 pojechałem testować... 

Edytowane przez TheJW
  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Jeszcze w nocy płoszyć zwierzynę... :no:

Wczoraj pierwsza jazda w tym roku - za różowo nie jest po 12 dniach przerwy i problemach zdrowotnych (od wigilii wyszedłem z domu tylko 2 razy)...  Bonus to błotna mżawka spod kół śmieciary, bo kierowcy się spieszyło, i musiał się rozpędzić do ok. 35 -40 km/h na syfiastej miejscami szutrówce, a i tak niedaleko prawie się zatrzymał, żeby skręcić w prostopadłą (była myśl o opierniczu, ale odpuściłem rzucając tylko niemiłe słowa) - albo po prostu miał wywalone, albo był złośliwy i nie lubił pedalarzy (tak to odebrałem, już kiedy wyjeżdżał z poprzecznej, a ja akurat przejeżdżałem - chyba się wkurzył, że stracił sekundę :wallbash:).

PS  w lasach nie widziałem nikogo na rowerze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też pierwszy raz w tym roku, testowanie nowych gripów ESI w mtb i nowej kurtki. Dwie godziny w lesie minęły nie wiadomo kiedy, pogoda super, lekko poniżej zera, biało. Mimo, że było lekko poniżej zera to błoto na drogach leśnych nie zamarzło i momentami było naprawdę ciężko przejechać

Compress_20240106_221916_6138.thumb.jpg.25cb5c2451224dc8a601bc2d3bd50d59.jpg

  • +1 pomógł 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro wszyscy się chwalą, to ja też. Wczoraj wyprawa po lesie dookoła dwóch jezior ok -6 stopni, jakieś dwie godzinki. Herbatka w termosiku jak jakiś hipster.

Stopy pod prysznicem - jeszcze nigdy mnie tak nie bolały i nie swędziały. Nauczka - przygotować lepiej stópki na kolejną wyprawę. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj korzystając z okazji, że łańcuch miał iść do wymiany i że miałem zamontować nową przednią przerzutkę (stara umarła), wyrzuciłem połowę oryginalnego napędu i wkleiłem 1x11. Ot tak testowo. Zobaczymy za jakiś czas, czy zostanę przy 1x, czy wrócę do 2x. Graty w razie "W" są.

20240119-104822net.jpg

  • +1 pomógł 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...