[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18

[JWO]

W sobotę zrobiłem pierwszą wycieczkę (27km) Ulepem. Po płaskim, żeby sprawdzić czy wszystko działa i jest dokręcone, zanim pojadę nim w góry.
Wykręcenie 30km/h wcale nie było takie łatwe. Po raz pierwszy to ja goniłem żonę, a nie ona mnie  
 

[Electronite]

Do domu wrocilem...

 

[JWO]

@Electronite, mogłeś dokręcić te 13km :). Gratulcje.

[Mtalamu]

prowadziłem rower  - średnia 5,4 km/h.  

[Electronite]

W dniu 25.10.2022 o 00:19, JWO napisał:

@Electronite, mogłeś dokręcić te 13km :). Gratulcje.

Będzie czas. Nawet na licznik nie patrzyłem tylko do domu jechałem, puźno byo, na 7 rano do roboty następnego dnia. A jeszcze kapcia w środku nocy złapałem.  Teraz na statku rozruchy robię i w sobote może wrócę do Gbg. Pora deszczowa się zaczyna a do roboty jakoś jeździć trzeba.

[TheJW]

Ja dzisiaj zrobiłem przejażdżkę na hotdoga do Żabki...

(nie muszę chyba dodawać, że znowu coś się zepsuło w rowerze...;))

[Sobek82]

Szosą do żabki, też mi wyzwanie, cza było rudym 102😉

[TheJW]

Chciałem zwinąć, ale zaspawali mu gąsienice do kół. 🤪 Pewnie nie ja pierwszy i dlatego...

[schwinn0]

13 godzin temu, TheJW napisał:

nie muszę chyba dodawać, że znowu coś się zepsuło w rowerze...;)

Dawaj, śmiało. Wszyscy są ciekawi 🤣

[kazafaza]

...się naczytałem przygód @TheJW i na podjeździe coś chrupnęło, na szczęście nie rzepka, i się pedał oklapł był w rezultacie:

 

[Sobek82]

Cuś wąskie gniazdo w tym NX.

Czy to pedała zegło?

Noga jak u konia co by nie mówić. 😉

[ChuChu]

W dniu 25.10.2022 o 00:02, Electronite napisał:

Do domu wrocilem...

 

Mi to tyle samochodem się nie chce jechać, a co dopiero rowerem...

Podziwiam, zarówno jeżeli chodzi o siłę jak i chęci.

[kazafaza]

@Sobek82: noga jak u kunia - owłosiona i trąci stajnią  🤡

A zegło całe homo w korbie - wygląda jakby gwint przeskoczył...takich cudów jeszcze nie grali, NX miękka maślanka ale gej też nie jakiś hardkorowy platformiak więc jestem zdziwion i smuton.  Ocalała strona otula mocno cały gwint, to nie kwestia wylajtowania materyjału.  

[RabbitHood]

Jak tam chłopaki przygotowania do weekendu? Dzisiaj specjalnie wziąłem "chorobowe" bo 24stopnie za oknem i słońce. Będzie jazda do pierwszego!

[chudzinki]

Chyba od pierwszego... grudnia... Ja nawet specjalnie nie musiałem brać chorobowego. Jakoś tak się samo złożyło 🙂.

[KrissDeValnor]

U mnie się wcześniej złożyło "chorobowo -siostrowe", bo siostra przyleciała, a urlopu mało i szkoda
Wynikiem było 10 jazd przez 2 tygodnie - nie wiem czy kiedykolwiek przedtem mi się to zdarzyło, nawet kiedy miałem bardzo dużo czasu.
Na weekend, no cóż, mam nadzieję się wynurzyć 2 razy - jak nie będzie ulewy i trąby powietrznej.
Ogólnie jest szansa na 5 k w tym roku (ostrożne szacunki zakładały 4), co bez dojazdów do roboty, jazdę głównie sobotnio -niedzielną i bez dystansów 100+, jest jak na mnie i moje lenistwo całkiem przyzwoitym przebiegiem.

[Mtalamu]

Zero porawy!

Wysłali mnie na rynek. Przecież nie bede nosił tego w siatkach.

Pobudka 5:50. Na rower. Po  22 km przywizłem to co trzeba. Choć tyle się udało

to by bylo na tyle w padzierniku, 657 km, 5, 695 w sumie

[RabbitHood]

Dzisiaj udany dzień 50km machnięte - zgrzałem się jak głupi bo na długi rękaw pojechałem. Rozważam zakup rękawków!
U mnie będzie bieda, do 3tyś dobije jak mnie jakiś szlag nie trafi. Niestety strasznie leniwy miałem początek roku...

[ChuChu]

Wk... zdenerwowałem się nieprawdopodobnie. 

Jakiś czas temu, kupiłem sobie zacisk sztycy Accent Exe 31.8 mm, bo to standardowy wymiar pod sztycę 27.2 mm. Potem kupiłem Accent EVO, bo spodobał mi się bardziej. A w tym tygodniu uznałem że skoro wszystko mam marki PRO, to i zacisk będzie pasował.

No i zabieram się za montaż, a zacisk wpada luźno na komin. Wychodzi na to, że rama stalowa ma cieńsze ścianki i jakiś nietypowy wymiar zacisku... 

[Sobek82]

Normalnie że tak 😉 ścianki są cieńsze w stali, że też Unia Europejska nie działa od 100 lat to byśmy mieli max dwa wymiary sztyc i obejm, a tak włos się na mosznie Jerzy od różnorodności wymiarów.

Btw u mnie przebieg w tym roku to 345,5 km 🤗

[ChuChu]

W dniu 23.10.2022 o 20:48, abdesign napisał:

To co zawsze... Wtedy kiedy wydaje mi się że zakręt jest od tego żeby wymiękali inni... czyli szlifowałem kolano :

Ja Ci już to kiedyś pisałem. Naucz się jeździć. Szosowiec wielki, a się wywraca bez bocznych kółek.

[Mtalamu]

Nawej tak się jeździ ostożnie to też można się przewrócić. To nie zależy tylko od umiejętności. Kolarstwo to bardzo niebezpieczny sport. Nawet bardzo doświadczeni maja wypadki.  A poza tym, co ci którzy słabiej jeżdża to nie powinni wcale?

Każdy upadek to lekcja. 

[Greg1]

Cytat

zgrzałem się jak głupi bo na długi rękaw pojechałem

Zrobiłem ten sam błąd - jeszcze miałem kamizelkę-wiatrówkę ale szybko ją zdjąłem. Ja tylko 24 km ale "w terenie", za to w środę było 56 km 😁

[Wojcio]

Rano mycie i smarowanie rowerów jeszcze po poprzednim weekendzie 😳 a potem rodzinna wycieczka przez jesienny las z obiadem w środku (w środku wycieczki i w środku lasu). Po wycieczce rowerki nadal czyste - dziś błota nie było. 

[ChuChu]

Godzinę temu, Mtalamu napisał:

Nawej tak się jeździ ostożnie to też można się przewrócić. To nie zależy tylko od umiejętności. Kolarstwo to bardzo niebezpieczny sport. Nawet bardzo doświadczeni maja wypadki.  A poza tym, co ci którzy słabiej jeżdża to nie powinni wcale?

Każdy upadek to lekcja. 

Nie załapałeś żartu, prawda? 🙃

A że @abdesign lubi zaliczać gleby, to i jakaś uszczypliwość zawsze wpadnie.