Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18


Rekomendowane odpowiedzi

Kolejny wyjazd rano. Po zmianie kasety z 11-36 na 14-25, w końcu przestałem się "mazać" że mi ciężko, a zacząłem wkładać siłę w jazdę. Okazało się że się da, a średnia na tych samych trasach co zawsze, wzrosła o 2-3 km/h.

Jazda po mieście sprzyja spotykaniu innych rowerzystów, więc poniżej kilka najciekawszych przypadków z dosłownie dwóch dni.

1. Dziewczyna na rowerze "Holenderskim", z krzywo zamocowanym tylnym kołem, które na dodatek miało duże bicie. Efekt był taki, że przy każdym obrocie koła rower jej wyjeżdżał spod tyłka, a ona musiała cały czas kręcić kierownicą, żeby chociaż z grubsza utrzymać tor jazdy.

2. Rower z odwrotnie zamontowanym widelcem. Chyba jakieś "MTB" z Decathlonu, z dość małym wyprzedzeniem widelca. Łatwo sobie wyobrazić, jak wyglądała geometria przy takim ustawieniu. Do tego wisienka na torcie, w postaci szybkozamykacza ustawionego pionowo w dół. 

3. Dziadek na starym MTB z potrójną korbą. A potrójna korba, to pewnie jakieś 44 zęby na blacie. Jechał jakieś 10 km/h, w porywach zbliżał się do 15 km/h. Nie ważne czy ruszał, jechał po płaskim czy pod lekkie wzniesienie. Cały czas na największym blacie i najmniejszej koronce z tyłu.

4. Facet trzymający kierownicę... od dołu. Patrząc na ułożenie rąk, raczej nie zastanowił się, co się stanie z nadgarstkami po nieoczekiwanym wpadnięciu w dziurę. Nie wspominam już nawet o dostępie do hamulców.

Ciekawostką są także wszyscy ludzie, na "retro" szosach. Lokalny sklep bierze starą szosę, odmaluje, coś tam wymieni i Voila. Na ogół są za duże, więc trzymają ręce przy mostku. No ale dziewczyna trzymająca klamki, wyciągnięta jak Superman zrobiła na mnie szczególne wrażenie.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróciliśmy nad ranem z wycieczki z namiotem.Trasa : Wuppertal-Kolonia-Mainz-Mannhein-Karsluhe-Villingen-Bodensee (Konstancja i Friedrichshafen)-Stuttgart-Wurzburg-Erfurt-Magdeburg-Berlin-Schwedt.Tydzień jazdy.Rowerami ca 600km,pociagami  grubo ponad 1000km.Był Ren,zajechaliśmy na chwilę do Francji,był Schwarzwald,był widok na Alpy z jeziora bodeńskiego,były wsie w Bayern ,Men,Saale. Całość transferu pociągami kosztowała 9 euro na głowę .. tylko raz konduktor zmusił nas do płacenia za rower.

Jak teraz pojechać gdzieś wokół komina ?

  • +1 pomógł 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

100 km na rowerze w czasie 4,5 godziny (cross po szosie). Wyjechałem rano, wróciłem w południe. Oj, słońce dało popalić. Na szczęście zapas wody wystarczył.

Oczywiście pod koniec szprycha z tyłu pękła, ale udało się te magiczne 100 km zobaczyć na liczniku. 

Fajnie się jeździ po Krakowie rano (musiałem przejechać przez Błonia i bulwary). Żadnych zawalidróg, hamulec używany tylko na skrzyżowaniach. Dzwonka tylko raz użyłem 

A teraz 2-dniowy odpoczynek. 

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Zwiedzanie z błąkaniem w nieznanych rejonach (okolice Świdra) - niestety logistycznie kiepsko ogarnąłem, bo nie wziąłem drugiego bidonu, a i w sklepie żadnym nie byłem, więc na > 70 km musiałem się zadowolić ok. 700 ml wody...
Kiepsko też wyszło ze śladem (niby mogło być gorzej), bo wziąłem dwa smartfony i licznik z GPS, ale niestety Stravę odpaliłem na tym mniej naładowanym, więc zapisała 53 km, a licznik zakomunikował po 48 km pełną pamięć...
Posiłkowałem się mapami Google, ale to lipa na dłuższą metę (nie wożę smartfona na kierownicy, a licznik nie ma map).
W planie było więcej lasu (między Józefowem, a Góraszką), ale i tak terenu trochę było + nudny dojazd i powrót wzdł. POW - jak na patelni...

image.thumb.png.904abf030e79438656594c9fe3b25b83.png

 

  • +1 pomógł 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja w sobotę zmieniłem napęd w moim towarowym rowerze, z 3x8 na 1x8. Rower stoi na balkonie i chyba promienie UV nie działają dobrze na tanie chińskie pancerze p1.jpg.2fcd3218d218458f2bcf18b3a61eb651.jpg.

Zamiast nowej linki i pancerza, zrezygnowałem z przerzutki przedniej i zamieniłem na 1x9

Przed:

p2.jpg.5bae7246ce168146eb5fdfd5aa0b1cdc.jpg

i po:

p3.jpg.133fe853466970a8fc4969c558c554f9.jpg

Chyba mam za szeroki suport, bo linia łańcucha jest bardziej w stronę małych zębatek, a na 1 łańcuch potrafi spaść. Albo to wina chińskiej zębatki NW. Muszę się przyjrzeć problemowi :D

 

 

  • +1 pomógł 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...