Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18


Rekomendowane odpowiedzi

@KrissDeValnor Naprawdę nie wiedziałem, w którym kierunku to pójdzie. Mam takie schorzenia, że brałem pod uwagę nawet to, że po jednym przejeździe nie będę w stanie kontynuować - stąd pierwszy rower minimalnie za mały na mnie, żeby był w razie czego dobry na żonę. Ale dopiero teraz wiem, że to idzie w stronę dłuższych dystansów.

Jeśli chodzi o teren - praktycznie na każdej jeździe trafia mi się wyjątkowo kiepski fragment - leje po bombach, piachy itp. Do tego krawężniki, studzienki, dziury itp.

Oczywiście wiem, jaki jest trend na tym forum: fitness/hybryda, oponki max 35 mm itd. Ja mam swoje spostrzeżenia. Gdybym teraz chciał relatywnie "na bogato", to wziąłbym to: https://www.giant-bicycles.com/pl/toughroad-slr-1 lub to https://www.giant-bicycles.com/pl/escape-disc-1 Ale rozsądek podpowiada Unibike na niedrogim osprzęcie i ewentualną wymianą widelca na sztywne alu.

Na razie mam już bagażnik i sakwy, dzisiaj lub jutro dojdą opony i będzie ciężko i "wyprawowo". Obecny rower musi mi wystarczyć na parę lat, a potem zobaczę. W sumie poza chęcią "mania" to w obecnym rowerze nic mnie nie denerwuje. Trzeba jeździć i się wzmacniać, wtedy sprzęt coraz chętniej współpracuje 😉

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, KrissDeValnor napisał:

(mieszkam w południowej części Warszawy)

W Otwocku i okolicach bywałeś?

Bo zaraz się okaże, że razem z @wkg mijaliśmy się nie raz na trasach. Robiliśmy nawet zdjęcia w tym samym miejscu, w podobnym czasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, jedno g***oburza za daleko. O co tam poszło, nie pamiętam, ale zaczęło się robić niemiło.

Wiem na swoim przykładzie, że człowiek czasami się zbyt angażuje. Jak po jakimś czasie się na to spojrzy, to pojawia się pytanie: po co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

@skom25  No właśnie jeszcze nie dotarłem, a w każdym razie nie tak jakbym chciał (póki co leśna część od Rez. Sobieskiego do POW, i kawałek nad Wisłą - od Siekierkowskiego w stronę południową, mniej więcej do wys. Bojarowa, czyli w sumie Otwocka).
Plany jednak były (jeszcze przed pandemią myślałem o lasach na wys. Karczewa), i są nadal - interesują mnie głównie lasy, czyli zostaje jeszcze część od POW do Otwocka, i może kiedyś na północ od Wesołej.
Kampinosu nie planuję, bo nie jeżdżę komunikacją (no dobra, może bym przeżył w jedną stronę - jeszcze czysty, ale uwalony bym nie wsiadł), nie jestem zmotoryzowany, a nie mam zamiaru robić 60 - 80 km dojazdu przez miasto...
Co do zdjęć, to raczej nie moja bajka - w sensie, że wiele razy bym zrobił zdjęcie, ale nie chciało mi się zatrzymać ;)
Na jednym rowerze mam kamerkę, ale poza początkowym lekkim zajaraniem, to teraz bardzo rzadko włączam...
Mam co prawda szelki (bo do drugiego roweru nie planuję jej montować), ale jeszcze nie testowałem, i średnio mam ochotę zakładać uprząż (tym bardziej, że czasem zakładam pas do tętna - już by tego było za dużo).

PS
Kolega Witek dostał niedawno info, że tęsknicie, ale jego wybór...
Mijałem go tylko raz (prawie trzy lata temu) - dokładniej wyprzedzałem, ale widać miał luźny dzień, bo wiem, że miejscami jest/był szybszy (kiedyś był wolniejszy, potem szybszy, a teraz nie wiem, bo chyba obaj jesteśmy wolniejsi niż kiedyś) :icon_cool:
Raz go widziałem jako pieszy (ponad rok temu) - ja niosłem siatę z bro, a on jechał rowerem :icon_wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@KrissDeValnor jakbyś kiedyś się wybierał w tamte okolice, to daj znać. Co prawda Ci nie potowarzyszę ze względu na brak MTB, ale chętnie powiem Ci gdzie warto pojeździć. Tras jest tak dużo, że mimo że mieszkałem tam 30 lat, to nadal pewnie zwiedziłem jakiś mały %. Ogólnie to warto zacząć już w Wawrze i lasami dojechać do Otwocka/ Karczewa.

A żeby nie było Offtopu, to w temacie rozmowy...

IMG-20220728-170038881-HDR.jpg

 

Edytowane przez skom25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że tu jakieś romanse rozkwitały na rowerach i złamane serca... 😅

Ja dzisiaj bez entuzjazmu - czuję się ostatnio przemęczony, dużo różnych spraw na głowie. Odbębniłem dla porządku trasę, ale weny nie miałem. Było trochę jak z chodzeniem do roboty 😉Sakwy działają jak spadochrony, bagażnik też dodał wagi. Ale skoro niektórzy biegają w obciążanych kamizelkach, to ja mogę pomykać z sakwami 😅

Przyszły Maratony - jutro zakładam.

28072022.jpg

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, Świder jest bardzo fajny. Zaczynasz na "Wielkich Świdrach" a kończysz w Mlądzu. Jakieś 8km wąskich, interwałowych ścieżek. Potem można wskoczyć nad Mienię, która jest znacznie bardziej techniczna. Jedna rzecz. Patrząc na mapę Google Maps, wschodnia strona/ prawa jest ciekawsza niż zachodnia/ lewa.

Tak jak wyżej, jak będziesz się tam wybierał, to Ci napiszę co i jak. Jak masz mocne nerwy, nie boisz się krzaków i robactwa, to można dorzucić jeszcze Wisłę, zaczynając niedaleko za POW.

Ogólnie jest gdzie jeździć i strasznie żałuję że nie mam tego już pod nosem. Przeprowadziłem się na Włochy, niby nie jest daleko, ale to nadal dojazd dobre 20 km...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Odcinek nad Wisłą od POW na południe (10 km) jechałem niecałe 3 miesiące temu - nie wiem czy się coś zmieniło (wątpię), ale początek był usłany zwalonymi drzewami, więc co najmniej kilka razy schodziłem, ale potem było nawet fajnie, choć między Siekierkowskim, a POW jednak ciekawiej jak dla mnie (pofalowane esy floresy).
Pewnie trzeba pokombinować, i omijać niektóre fragmenty, żeby ciągle nie schodzić i nie przenosić.
Dobrze by było pojechać wzdł. Świdra, potem Mieni, i wrócić przez las od str. Wiązownej do POW (też muszę liczyć ze 3 dychy na dojazd w obie strony, niestety głównie nudnym asfaltem).
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może troszkę offtopic, ale wczoraj wieczorkiem podjechałem pod nasz Kielecki telegraf i okazało się, że od kilku dni działa wypożyczalnia ebików. Mają w ofercie prawie 250 rowerów, w tym ponad 100 eMTB, 100 trekingów, 20 handbików, 10 cargo i nawet kilka tandemów. Dodatkowo hełmy, instruktorów, przewodników, ubezpieczalnię oraz serwis. Może jeszcze nie super, ale cieszę się że zaczęło coś w tym kierunku się ruszać i wziął się za to pryvaciarz, a nie nasze cudowne władze miasta. Trasek rowerowych w pobliżu sporo (nie jakieś długie, ale jest kilka wymagających miejsc zjazdowych), kto byl to wie. Fajnie, bo może troszkę w CK się zacznie rozbudowywać turystyka nie tylko zimowa, ale również letnia i wyciąg może zacznie regularnie działać... Tanio?? Norma raczej, a zawsze jeśli ponad 3h można coś ponegocjować, a nie jak w urzędzie (nie wklejam żadnych linków z cennikiem, łatwo znaleźć w sieci). Coś się po wakacjach znajdzie czasu to i ebika w naszych okolicach popróbuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem dzisiaj tylko wyczyścić łańcuch, założyć nowe gumy i dać sobie spokój z rowerem do następnego tygodnia. Ale chociaż nogi trochę bolą, to zaczyna mnie nosić... Żal weekendu, może chociaż jakaś seteczka... Dzisiaj planuję trasę i skróciłem ze 130 na 100 - umiar przede wszystkim 😉. Coś czuję, że nie wytrzymam i pojadę 😁

weekend.jpg

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć! Dzisiaj wpadło 106 km i wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazuja, że to była moja ostatnia jazda w lipcu. W związku z powyższym chciałbym się trochę pochwalić, a troche pożalić co rowerowego zrobiłem lub czego nie zrobiłem w tym miesiącu. 

Kończący się miesiąc był dla mnie rekordowym pod względem przejechanych kilometrów. Udało się przejechać 1445 km(poprzedni rekord z czerwca tego roku 1328 km). Rekord cieszy, ale pozostaje niedosyt. Pogoda w urlop było mało rowerowa i przez to nie pękło 1500 km, szkoda bo było to w realnym zasięgu. Zabrakło jednego przeciętnego dnia jazdy, albo lepszej pogody przy dystanasach takich jak 23, 26 km z początku miesiąca, gdy wracałem przemoczony deszczem. Dystans 77 km miał być wynikiem ponad 100 km, ale musiałem uciekać przed burzą. Niedosyt pozostaje, ale taki miesiąc cieszy zwłaszcza, że w całym 2019 roku przejechałem 1074 km🤭😂 Pozdrawiam wszystkich🙂

image_547681023631595.jpg

Screenshot_20220729-165849_Zeopoxa Cycling.jpg

  • +1 pomógł 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Toczyłem się z żoną i dzieckiem w deszczu. Po drodze dziecko zostawiliśmy u babci i dziadka, podjechaliśmy kolejką do Otwocka i wróciliśmy rowerami do Wawy, odebrać dziecko. Taka rekreacyjna jazda, ale na drogach mało rowerzystów, bo deszcz.

Jestem bardzo zadowolony z Maratonów MTB. Pompują się do wyższego ciśnienia niż obecne 27,5" z Decathlona [1 atmosfera więcej], są odrobinę węższe i mniej hałasują na twardym. Chociaż są cięższe, to jeździ się łatwiej.

Dla jasności podaję link do dotychczasowych i do nowych:

STARA: https://www.decathlon.pl/p/opona-do-roweru-mtb-all-condition-27-5x2-2-soft-tubetype/_/R-p-202031?mc=8568225

NOWA: https://www.schwalbe.com/en/tour-reader/marathon-plus-mtb

Wadą nowych opon są bardzo delikatne bicia [stwierdzone wzrokowo, bo nieodczuwalne w jeździe], ale albo źle założyłem, albo tak ma, bo występuje w obydwu kołach. Przy zakładaniu starych bicia nie było, więc może to wina opon. Pomimo tego świadomość ich wysokiej odporności i bardzo dobra praca na twardym powodują, że jestem zadowolony z zakupu.

Edytowane przez teotym
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.07.2022 o 07:38, teotym napisał:

ewentualną wymianą widelca na sztywne alu.

Nie kochasz swoich nadgarstków 🥺 jak coś to karbon jednak.  A poważniej jak chcesz robić dystanse to myśl nad barankiem I nie bój się cienkiej opony. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj po południu zaczęło mnie boleć gardło, dzisiaj jeszcze głowa. Podobno to typowe objawy dla nowej wersji srowidka. Dobrze, że dali mi pracę zdalną na najbliższe dni, ale na rower nie ma szans 😢Jestem całkowicie pozbawiony energii. Pada, więc żal jest mniejszy. Zostaje mi snuć plany na kolejny rower za parę lat... Takie rowerowe rzeczy robię dzisiaj 😅

Edytowane przez teotym
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...