Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18


Rekomendowane odpowiedzi

Odwiedziłem dzisiaj jeden z moich ulubionych rezerwatów w okolicy. Byłem tam jakieś... lata temu. Piękne bukowe klimaty moreny czołowej, takie moje "góry". Pamiętałem , że dwa szlaki (pętla długa i krótka) były ładnie ogarnięte zarówno dla pieszych jak i pod rower. Cóż, wiem, że rezerwat i jak drzewo legnie, to leży, ale... no słabo to dzisiaj wyglądało. Chłopaki z niedalekiej leśniczówki chyba dawno tam nie zaglądali :(

Plus wycieczki taki, że DEET 50% działa w dechę i ratuje życie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robiłem porządek w narzędziach i sam się zdziwiłem ile tego mam. Chociażby 5 adapterów do suportu Shimano. No i przejściówki AV > Presta. Chyba 3 czy 4 sztuki, a jedną mam jeszcze oddzielnie. O płaskich kluczach nieznanego mi zastosowania ( chyba do piast Shimano) nawet nie wspomnę.

Ogólnie to szykowałem skrzyneczkę żeby mieć wszystkie narzędzia do serwisu roweru, no i okazało się że nie potrzeba zbyt dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj trochę pojeździłem i zastanowiła mnie jedna rzecz.

Wyjechałem na ścieżkę rowerową i daleko przed sobą zobaczyłem jasny punkt światła. Pomyślałem że to hulajnoga, potem że motocykl, a jak już mnie mijał to się okazało że... rower z jakąś mini lampką, której światło widać chyba z kosmosu.

No i niby wszystko super, tylko po co? Był dzień, a przez to że to światło było tak mocne, kompletnie nie byłem w stanie określić dystansu, prędkości ani rodzaju pojazdu z tą lampką. Jak zobaczyłem, to dzielił nas mniej więcej kilometr, co udało mi się ustalić już po minięciu.

Po co montować coś tak mocnego na rowerze? Co to daje, oprócz tego, że jest nie współmierne do tego czego człowiek spodziewa się od oświetlenia roweru?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj i dzisiaj przekonałem się, że rower z rur kanalizacyjnych ( Elops 500) jest bardziej komfortowy, niż ten zbudowany z rur 4130 do balustrad balkonowych ( Esker 4.0).

Jeździłem przez rok na SS Elops 500 po Warszawie. Opony 32c niskiej/ średniej klasy, 2.8 Bara. Było zaskakująco komfortowo, naprawdę nie narzekałem na ten aspekt jazdy.

Ostatnio podjąłem decyzję że Esker jedzie ze mną do Warszawy, żeby jeździł a nie tylko stał. Opony 42mm z wysokiej półki cenowej, 2.0 Bara.

Jak taki tani Elops jeździł tak gładko, to jak będzie jeździł tyle lepszy Esker?

No jak to jak? Oczywiście że... gorzej. Tak mnie wytrzęsło, że mi się odechciało tej jazdy.

Ja nie wiem czy Esker jest tak "tępy", czy to Elops jest tak badziewny i giętki, że jeździło się jak na kanapie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby było wiarygodnie to byś musiał przełożyć koła, fotel i kokpit.  I testować przez co najmniej parę dni...

Dziś zdążyłem zrobić rundkę naokoło komina z dwiema przedszkolankami zanim dotarliśmy od ośrodka oświaty. 

Edytowane przez kazafaza
Bo literówka na mokrym ekranie fona
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, skom25 napisał:

No nisko, tylko jakie ma to znaczenie? 2.8 to 2.8, niezależnie od wielkości opony.

No nie bardzo, dla wąskiej szosowej opony to prawie flak, a dla opony MTB to kamień, który nic się nie ugina. Gravelowe gdzieś pośrodku skali. 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakup zapasowej dętki do szosy continental 700 x 25 i dziś kapeć od razu wleciała nowa do roweru a dziurawa do łatania. Wymiana łańcucha z kmc x 11el na hg 601 bo kmc okazało sie że ma ogniwko pęknięte a zero wyciągnięcia łańcucha (jaja jak berety). wymiana platform na spd 520 oraz wymiana siodełka z orginalnego na sell italia qubik. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeserwisowałem (tak przynajmniej mniemam) bębenek w rowerze 🤣 W drugim - prawdopodobnie wyregulowałem przednią przerzutkę.

Okaże się jutro, na 3-cim kilometrze :D

W trzecim - poprawiłem stopkę. Poza tym kupiłem bacik bo nie dałem rady z łańcuchem.

Jestem też bogatszy o imbusy 11 i 12, bo wolałem napić się piwa, zamiast jechać drugi raz do sklepu. Okazało się, że 12-ka była strzałem w 10-kę :D 

Edytowane przez spidelli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Mi tam styknęło po dwóch dniach z rzędu (49 + 58 km po lasach - w sumie niecałe 5 g. jazdy), i dzisiaj null, zero, czyli nic - po prostu nie lubię wysokich temperatur :no:
Właściwie zazdroszczę tym, którzy dobrze się czują w takich warunkach, a oni z kolei wyrażą współczucie dla moich jazd jesienno - zimowych w rozmaitych okolicznościach przyrody : deszczu, błocie, śniegu, lodzie, wmordełindzie i takich tam... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...