Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Wczoraj wypad na Mosorny Gron.  Przejechane kolo 37km (tylko jeszcze muszę ogarnąć czy garmin był łaskaw odliczyć wyciągi co zrobił ładnie na skolnitach)   Ale nawet jeśli nie to i tak się sytralismy. Bilans jedna gleba i jedna dętka wiec powtórka z ostatniego tam wypadu.  Jedna łania i trochę drobniejszych zwierząt spotkanych. Pogoda piękna widoki też. Szkoda że Sokolicy jest taki parszywy dojazd do wyciągu.  Z drugiej strony pewnie dzięki temu jest tam luźniej.  

Napisano

@skom25 Spoko, nie mam pretensji. Po prostu rady gdzie byłoby mi lepiej są mało wiarygodne. Większość.nie wie jak się żyje w Szanghaju. Oczywiście życie w Bieszczadach jest kuszące (dla mnie tez), ale tylko przez sentyment do Polski. Obiektywnie patrząc, a bywałem tu i tam,  RP jest bardzo mało atrakcyjnym miejscem do zamieszkania. Nawet zarabiając więcej niż. w Szanghaju, kolejki chętnych nie będzie. :D

Wracając do tematu, dzisiaj 40km po pustych ulicach. Niestety na czerwonym trzeba.było się zatrzymywać bo policja ;). Pozytyw z lockdownu jest. 30-35 km/h przychodzi całkiem łatwo. Przed, podobny komfort był przy 27-30km/h

Napisano

@JWO ciesz sie chwilą...  pandemie tak szybko odchodzą 🥺  niestety ruch w KRK i wszystkich okolicznych drogach trochę zabia przyjemność z jazdy na szosie. Dodatkowo poziom agresji na drodze rośnie w sposób niezrozumiały niestety. I nie chodzi tylko o agresję do rowerzystów ale ogólnie. Ludzie zaczynają skakać do siebie z łapami bez powodu. 

Napisano
Cytat

Ludzie zaczynają skakać do siebie z łapami bez powodu.

Powód to jest, tylko to nie ten temat do dyskusji. ;) Pomimo uciążliwego lockdownu, perspektywy Szanghaju są dużo bardziej optymistyczne niż RP.

Napisano
48 minut temu, JWO napisał:

@skom25 Spoko, nie mam pretensji. Po prostu rady gdzie byłoby mi lepiej są mało wiarygodne. Większość.nie wie jak się żyje w Szanghaju. Oczywiście życie w Bieszczadach jest kuszące (dla mnie tez), ale tylko przez sentyment do Polski. Obiektywnie patrząc, a bywałem tu i tam,  RP jest bardzo mało atrakcyjnym miejscem do zamieszkania. Nawet zarabiając więcej niż. w Szanghaju, kolejki chętnych nie będzie. :D

Wracając do tematu, dzisiaj 40km po pustych ulicach. Niestety na czerwonym trzeba.było się zatrzymywać bo policja ;). Pozytyw z lockdownu jest. 30-35 km/h przychodzi całkiem łatwo. Przed, podobny komfort był przy 27-30km/h

Oczywiście że jest mało atrakcyjne. Poza kawałkiem gór i wątpliwej jakości morzem, nie mamy kompletnie nic do zaoferowania.

Napisano

Dzisiaj  męczyliśmy  sokolice. Wyszło koło 35km.  Pięknie i miło i domenczył ten dzień ale szkoda ze tak pieronsko zimno było. W sumie to nie tyle zimno co wiatr strasznie wyziębia. 

  • +1 pomógł 1
  • Mod Team
Napisano

Pokręciłem się po lesie tu i tam - wyszło 64 km (14-16 stopni, nieco wietrznie na polach, ale wolę to niż +30), a wczoraj nic, więc lekko dokręcałem, żeby nie mieć niedosytu przez tydzień w pracy.  Sam się sobie dziwię, że kiedyś zdarzało mi się jeździć zimą po robocie, tak dla podtrzymania, a teraz jak jest ciepło, to mi się nie chce...  

Napisano

Ka chyba jednak wolę jak jest ciepło.  Taka pogoda jak wczoraj trochę rozwala system bo w lesie na zjazdach i podjazdach gorąco na wyciągu się zamarza... co gorsza początek zjazdu wyziębi strasznie więc trzeba coś ubrać  od połowy już jest ciepło i łaś wiatr zatrzymuje więc robi się gorąco. Na podjeździe niby gorąco ale jak tylko wiatr ma opcje to wychodzi.... ciężko o komfort. 

Napisano

Wczoraj z Suchej Beskidzkiej do domu. Równe 80 k m, niby wielkich gór nie było, ale w nogi wlazło. Nasmarowałem się filtrem, a całą drogę wiatrówki nie zdjąłem z siebie .

  • +1 pomógł 1
Napisano

Dziś pogoda była do bani więc zabrałem się za koła od Cube gdyż przy okazji wymiany tarcz hamulcowych (w zasadzie zamiany z SM RT 30 na SM RT64) postanowiłem zajrzeć w łożyska i trochę je odświeżyć. Jak już zacząłem grzebać to okazało się że do konusa przedniego koła oprócz posiadanych kluczy 17 potrzebny jest większy....skończyło się na dorobieniu takiego. Przy montażu nowych tarcz miłe zaskoczenie gdyż SM RT64 mają grubszą nakrętkę którą znacznie ułatwia dokręcanie i odkręcania tarczy.

20220527_193925.jpg

20220527_210327.jpg

20220527_205810.jpg

20220527_205456.jpg

  • +1 pomógł 3
Napisano

Zmieniłem opony z Tufo Gravel Speedero 40c na Continental Terra Speed 40c.

Napisano

Wybrałem się w czwartek w rodzinne strony (daleko nie mam - tak ze 20 km w jedną ;)), a że po drodze kilka pagórków to sobie zęby ostrzyłem, na jakieś poprawienie pr-ek na Stravie.
Coś tam popoprawiałem, acz większość, szło pod wiatr i bez rewelacji. Za to w drodze powrotnej udało mi się na jednym z pagórków zrobić czas rzędu 6 sekund do koma. Kom jak kom, ale nie spodziewałem się, że te 6 sekund uplasuje mnie .. aż na 333 pozycji 🤣.

 

Napisano

A ja wczoraj znów na zewnątrz pojeździłem. :) Kręciłem kółka 8 kilometrowe, bo nie mogę wyjechać poza dystrykt. Dwie i pół godziny i 65 km. Ale nawet kręcenie w kółko jest lepsze niż trenażer ;) . Niestety światła i checkpointy trochę zabijają radość. Na osiem kółek, trzy razy sprawdzała mnie policja w tym samym miejscu, zaczym załapali że to ciągle ja :D . Wczoraj przekroczyłem 1000km w maju. Z czego ponad 800km na trenażerze 🤣 Ten codzienny dryl dał efekt. Ponad tysiąc kilometrów w miesiącu zrobiłem tylko  w tamtym roku w maju (1250km). Wygląda że w maju mam szczyt formy ;) :D . Jak tylko otworzą, pojadę na długą trasę, taką ze 300km. Brakuje mi tych całodziennych wycieczek.

  • +1 pomógł 3
Napisano

Standardowa rundka po Warszawie, dzisiaj tylko jakieś 23 km. Wystarczyło żebym musiał cztery razy mocno hamować, bo barany w samochodach patrzą na wszystko, tylko nie to czy ktoś jedzie po ścieżce.

Napisano

Przedpołudnie spędzone na odkrywaniu nowych tras między łąkami i w lasach, terenowo, piaszczyście itp. potem odkurzanie roweru, napędu itp. oraz lekko smanięte lagi amortyzatora oraz regulacja siodełka, się jakoś przesunęło do tyłu.

Napisano

Zamontowałem rano pedały Look Keo 2 Max i postanowiłem wymienić też bloki, mimo że stare nie były w złym stanie. Tak żeby mieć cały nowy komplet.

Wykręciłem stare bloki, wkręcam nowe, ostatnia śrubka i cyk... gwint zerwany. Brakuje połowy gwintu w połowie insertu, a tylko do tego miejsca sięga śruba.

Pojechałem do sklepu po śruby, okazało się że M5 się nie wkręca, a M4 to to zdecydowanie nie jest. Wróciłem do domu, wziąłem śrubę tytanową ( są bardzo gładkie) i wkręciłem. Okazało się że gwinty są tak ponaciągane, że M5 wkręca się z wielkim oporem. Poprawiłem wszystkie gwinty wkręcając śrubę z olejem i jakoś poszło. Kupiłem dłuższe śruby nierdzewne i temat załatwiony.

Szkoda tylko że standardowe śruby są po klucz 3, a te z Look pod 4. Znacznie to ułatwia pracę, bo małe i płytkie gniazdo 3 bardzo łatwo objechać.

Swoją drogą, to nie rozumiem dlaczego inserty w butach są z aluminium. Przecież stalowe by ważyły pewnie max 5g więcej...

Napisano

Ogarnąłem Single Speed, pojeździłem na Gravelu i wymieniłem w nim łańcuch ( rotacja, kto by pomyślał że zacznę to robić...).

Ostatnio mam potworne obrzydzenie do pracy przy rowerze. Ja to chyba lubię tylko grzebać, jak wszystko jest ładne, czyste i gotowe do składania.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...