kosmonauta80 Napisano 3 Września 2021 Udostępnij Napisano 3 Września 2021 Kroki na mieście, więc do pracy wybrałem się rowerem (16 minut jazdy). Skręcam, patrzę z satysfakcją na sznur aut stojących w korku i... gleba Oj za szeroki ten mój rower, a konkretnie kierownica. Bo zawadziłem o rurę od znaku. Nie licząc rysy na pedale jest ok. Lekcja na przyszłość: w wąskich miejscach lepiej nie kozaczyć i nie mijać się z przeszkodą na milimetry, tylko grzecznie przeprowadzić rower. A co gdybym upadł na jezdnię wprost pod samochód? W ogóle to dziwne, 3 gleba na rowerze, który mam od 4000 km. Jakoś na starszym (fakt, mniejsz niż obecny cross), na którym przejechałem ponad 10k km gleba się nie zdarzyła. A kierowcy pewnie mieli bekę. Ciekawe, czy trafię na Youtube 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mareq_BB Napisano 3 Września 2021 Udostępnij Napisano 3 Września 2021 Przynajmniej rozładowałeś im napięcie powstałe przez jazdę w korku . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kosmonauta80 Napisano 3 Września 2021 Udostępnij Napisano 3 Września 2021 Powrót z pracy bez problemów Oczywiście zachowując wszelkie środki ostrożności w zakorkowanym Krakowie: - w miejscach wąskich zsiadam i przeprowadzam rower - jak przejeżdżam/przeprowadzam rower koło samochodu, to ręką osłaniam rogi na kierownicy - mijając pieszych zwalniam do ich prędkości - przed każdą boczną uliczką/bramą (jak jadę chodnikiem) zwalniam i patrzę, czy nic nie jedzie - na widok brządcy na "lowelkach" palce na klamki i Achtung Mode Swoją drogą, na dojazdy do pracy to chyba będę musiał wybrać koszulkę, która będzie robiła z "gąbkę na pot". Kwestia przebrania się w biurze 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 3 Września 2021 Udostępnij Napisano 3 Września 2021 Poszedłem na Gravela i to chyba na tyle Gravelowania w tym roku. Zaczynam duży serwis i wymianę sporej ilości części, bo w zimę za zimno w piwnicy. Zresztą kiedy mam to zrobić, jak w domu jestem 4 dni w miesiącu... Przy okazji, sierpień jest tragiczny w tym roku. To bardziej przypomina przełom września i października. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sansei6 Napisano 3 Września 2021 Udostępnij Napisano 3 Września 2021 Kupiłem kasetę i 3 łańcuchy oraz zrobiłem małą wietrzną przejażdżkę, ale po pracy chciałem choć trochę słoneczka złapać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 3 Września 2021 Udostępnij Napisano 3 Września 2021 A ja wsiadłem na rower po 3 tygodniach przerwy. Niestety - tak wyszło. Koszmar jakiś, słaby jak dziecko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 3 Września 2021 Udostępnij Napisano 3 Września 2021 Składam kokpit do Gravela. Miał być jeszcze uchwyt do mostka Lezyne, ale sposób montażu jest tak głupi, że po raz kolejny odpuściłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtt80 Napisano 3 Września 2021 Udostępnij Napisano 3 Września 2021 Mało jeżdżę, kiepsko z czasem. Dzisiaj wieczorna trzydziestka ze średnią 26km/h. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojcio Napisano 4 Września 2021 Udostępnij Napisano 4 Września 2021 Dziś wizyta w Bielsko Enduro Trails. Cudowne miejsce. Trasy jak dla mnie - dawałem radę nadążyć za córką. 700m podjazdu własnymi siłami i jeden podjazd kolejką. Dużo rowerzystów, ale bez tłoku. Pod knajpą pewnie 250.000pln stojaku rowerowym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 5 Września 2021 Udostępnij Napisano 5 Września 2021 (edytowane) „Pod knajpą pewnie 250.000pln stojaku rowerowym. „ Edytowane 5 Września 2021 przez Kemusi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrisK Napisano 5 Września 2021 Udostępnij Napisano 5 Września 2021 W dniu 3.09.2021 o 17:00, skom25 napisał: Przy okazji, sierpień jest tragiczny w tym roku Tragiczny to mało powiedziane. W zeszłym roku ponad 1800km zrobione w sierpniu w tym 515 i to z średnia przyjemnością. Nad morzem była taka lodówka że pierwszy raz w życiu zdążyło mi się tam długie spodnie użyć.... Może że to wrzesień do listopada będzie wiosenny... A dzisiaj 50km z sporym nie chce mi się... Ale w sumie jechało się nieźle 14km z średnią powyżej 32... I nie zdechlem. Nawet tętno nie poszybowało w kosmos. Spore odcinki z predkością pod 35-36 nawet kawałkami pojawiała się 4 z przodu ale to już mnie gotowało więc sobie odpuszczałem. Wczoraj 100 wrześniowa. Ponieważ ostatnio prawie na rower nie siadam to miała być spokojnie i w sumie była do momentu jak mnie jakichś dwóch gości na kolarkach wyprzedziło po tym jak dość długo mnie doganiali... Tak jakoś sennie uciekali że nawet się nie zoriętowałem jak jechałem spokojnie pod 35.Długo się nie zerwali całkiem a mi w sumie jechało się nieźle i nie zabiło mnie to. Średnia z całości 26 ale początek był bardzo senny i w sumie z założeniem że mam 100 przejechać tak żeby się nie zmęczyć. Wyszło 103km w równe 4h. Na 60km średnia była w granicach 24... z tym zmęczeniem to w sumie średnio bo jednak brak jazdy robi swoje. Może gdyby nie to że mi się włączył tryb gonienia... Tak troche jestem zdziwiony bo po tak słabym sierpniu spodziewałem się że będzie słabiej... Że będzie duży regres. A zdecydowanie dłużej mogę jechać mocno. Cudów nie ma ale 100 którą zacząłem spacerkiem skończona dość mocno i na koncowce około 35km z prędkością pod 30... dzisiaj średnia na 50km 28... Na tej trasie to mój najlepszy czas. Tylko że ostatnio mi się nie chce zebrać na rower 😖 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sansei6 Napisano 5 Września 2021 Udostępnij Napisano 5 Września 2021 A ja głównie w terenie ale tylko o zachodzie słońca, tylko 20 km, bo zimno jakoś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ortogonalny Napisano 5 Września 2021 Udostępnij Napisano 5 Września 2021 Wrześniowa setka rozdzielona na dwa razy. Z rana 70km - szosa, wieczór - 30km grawel. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JWO Napisano 6 Września 2021 Udostępnij Napisano 6 Września 2021 U mnie też lato, było kiepskie ;(. Wprawdzie nakręciłem w sierpniu ponad 700km, ale te 80km dziennie to nie jest to, do czego stworzony jest rower . Lipiec i sierpień u mnie bez bez żadnego 100+ . Upały i deszcz skutecznie zablokowały miłe wycieczki Wczoraj nareszcie wykręciłem 137km w spacerowym tempie. Miało być zachmurzone, ale jak to z prognozą, niespodziewanie wyszło słońce i mieliśmy 37 stopni 😅. Nie jest żle, ale trzeba trochę wzmocnić formę. Jak za miesiąc nie zrobię planowanych 400+, to trzeba będzie przełożyć na wiosnę. To był mój pierwszy long z spd. Około 100km zaczęła mnie piec jedna stopa, ale po 115 przeszło, chyba buty muszą się ułożyć do stopy (albo odwrotnie ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 6 Września 2021 Udostępnij Napisano 6 Września 2021 Nie wiem, chociaż w sumie chyba wiem jak, linka w manetce szosowej wyskoczyła z kanalika i zablokowała mi się pomiędzy mechanizmem a obudową. Złość połączona z rozpaczą, ale udało się naprawić. Jak wkładacie linkę do manetki, to najpierw ją przeciągnijcie przez pancerze, a dopiero potem zablokujcie na miejscu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FigoiFago Napisano 6 Września 2021 Udostępnij Napisano 6 Września 2021 Od piątku do niedzieli 130 km. wykręcone po Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, a dzisiaj wymiana manetki i przerzutki ze Sram NX na Shimano XT M8100. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrisK Napisano 6 Września 2021 Udostępnij Napisano 6 Września 2021 Dzisiaj pękło 6000... Żeby zrobic 10k musiałbym codziennie robić ale dwie 34km... Znając życie i widząc misie jakie mnie opanowały tym razem się to nie zrobię raczej. Matematyka jest nieubłagana i wychodzi że do tej pory średnia dzienna to 25... A najlepsze miesiące do jazdy za nami. Dzisiaj wieczorna 30 ale ziąb już jest nieprzyjemny. Trzeba szukać gdzie są Zakopane rękawiczki i czapki 🥺 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kosmonauta80 Napisano 6 Września 2021 Udostępnij Napisano 6 Września 2021 Nie poznaję... Czy to na pewno ten sam KrisK, co rok temu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrisK Napisano 6 Września 2021 Udostępnij Napisano 6 Września 2021 @kosmonauta80 to się nazywa priorytety. Nie zawsze proste założenia pokrywają się dalszymi planami. Na ten moment wiem że jak bym chciał to dobijam do tej dychy. Tyle że wymagało by to nie pojechania kilka razy w góry a to lubię Wymagało by to odemnie większej liczby jazd samemu. A to nie jest tego warte. Poza tym już niedługo kolejny rok się zacznie. I może uda się zrealizować pewne plany niezrealizowane w tym... Tak mógłbym je wszystkie wcisnąć jeszcze w najbliższe dwa mc ale znowu wiem że to mogę zrobić i jestem pewien że bym dał radę. Ale mogę na kogoś poczekać żeby zrobić to z kimś. Tak czasem poprostu jest fajniej. Ale spoko jeszcze cztery mc i jak by nie było kilka okazji żeby nadrobić straty. Do 31 grudnia wszystko jest możliwe. Szczególnie że zawsze może się zdarzyć że będzie się mi chciało festive w tym roku też zrobić 🤪 a na razie zostały mi do zrobienia w tym roku trzy setki więc jakoś dam radę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zigfir Napisano 8 Września 2021 Udostępnij Napisano 8 Września 2021 U mnie też się trochę plan na posypał. Ciekawe czy się uda wykręcić te 15K.... Brakuje jeszcze 4284. Z perspektywy jazd przed urlopem niewiele, ale tych po już nieco inaczej. Sam dwutygodniowy urlopik, mimo że aktywny względnie to jednak bez roweru. Swoją drogą odczucia i tętno wyższe średnio o 10 po raptem dwóch tygodniach bez kręcenia nie wróżą rewelacyjnych osiągów na jesieni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mulek1985 Napisano 8 Września 2021 Udostępnij Napisano 8 Września 2021 Moje założenie na ten rok to przekroczenie 4 tys. km (tyle zrobiłem w zeszłym roku), a najchętniej 5 tys. km. Niestety jak do tej pory mam zrobione tylko 2850 km. Może w trakcie 2-tygodniowego urlopu uda mi nadrobić trochę km, ale to dopiero za ok. półtora tygodnia. Poza tym dzisiaj nastąpiła wymiana siodełka Bontrager Arvada Comp na siodełko Bontrager Verse Comp plus mocowany do siodełka uchwyt na lampkę Bontrager Flare RT. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 11 Września 2021 Udostępnij Napisano 11 Września 2021 Po słowackiej stronie , sporo ostrzeżeń o niedźwiedziach. Więcej niż zwykle .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojcio Napisano 11 Września 2021 Udostępnij Napisano 11 Września 2021 Dziś, z pomocą córki 4 rowery wymyte, nabłyszczone, wyczyszczone, dokręcone i nasmarowane. Nie mogę się doczekać aby znów je ubłocić… zrobiliśmy też osłony ramy ze starej opony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mulek1985 Napisano 12 Września 2021 Udostępnij Napisano 12 Września 2021 Dzisiaj jechałem w Gran Fondo Poznań na dystansie Family Fondo (30 km) - to mój pierwszy wyścig kolarski w życiu Mój czas to 1:12:52 h, a średnia prędkość 24,6 km/h Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zigfir Napisano 12 Września 2021 Udostępnij Napisano 12 Września 2021 (edytowane) A to w sumie jak już o wyścigach to dziś pojechałem w mistrzostwach amatorów Częstochowy. Na mecie zameldowałem się 20 któryś tam..., wiadomo pudło to nie było, ale globalnie jestem "z występu" zadowolony. Ostatnio, dosłownie od kilku dni, załapuję się na kategorię M45 a i raczej wynikami po urlopie nie grzeszę. Mimo to Strava pokazuje 3 czas dzisiejszego dnia w tej kategorii i 14 ogólnie (bez podziału). Widać nie wszyscy rejestrują przejazdy na Stravie. Średnia z wyścigu jak na szosę wyszła delikatna - 40km/h, 1:25:37 z 56,78 km. Edit: 14 czas na tę chwilę, ale pewnie jeszcze spadnie Edytowane 12 Września 2021 przez Zigfir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.