Mod Team KrissDeValnor Napisano 4 Stycznia 2021 Mod Team Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2021 Dokładnie - trzeba wrócić do żelastwa ( nawet obok niego siedzę w tej chwili, ale pół roku nie dotykałem ) + drążek, i będzie gites majonez Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrisK Napisano 4 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2021 @KrissDeValnor łatwo powiedzieć ale cholerstwo ciężkie jest. Taki rower poniżej 10kg waży a sama sztanga 20 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team KrissDeValnor Napisano 4 Stycznia 2021 Mod Team Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2021 U mnie proporcje są odwrócone, bo mam nietypowy gryf Żeby wrócić do tematu, to może w tym roku uda się trochę poeksplorować drugi brzeg naszej głównej rzeki - były nieśmiałe plany na ubiegły rok, ale coś nie wyszło ( częściowo przez koronę ). Mam nadzieję, że ten rok doda coś nowego do rowerowego CV, i czekam z niecierpliwością Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 5 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2021 Ja dziś 50 w niezłym błotku. GC mi napiało, że "peaking" ale myślę, że sobie robi jaja. Do formy z lata jeszcze z 15% brakuje, o wytrzymałości wolę nie pisać. A w ogóle to na Śląsku są super tereny 55 minut temu, KrissDeValnor napisał: może w tym roku uda się trochę poeksplorować drugi brzeg naszej głównej rzeki Teraz jakby trochę bliżej się zrobiło Godzinę temu, KrisK napisał: To już bym wolał wyciągnąć sztangę spod łóżka. Poza tym na chomiku prędzej bym się zajechał. No i koszt chomika to koszt kilku gruntownych serwisów mojego roweu więc jaki to.ma.sens Jakbyś spróbował zmieniłbyś zdanie Wszystko oprócz (u mnie) wytrzymałości poprawia. Sztangą nie zrobisz beztlenu ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team KrissDeValnor Napisano 5 Stycznia 2021 Mod Team Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2021 Przeczytałem "peeing" Smogu tam na Ślunsku ni majo Co do drugiego brzegu, to najpierw myślałem o MPK między Karczewem, a Celestynowem - jakieś 4 -5 km od przeprawy w Gassach. Teraz jest nowy most, to już nie trzeba się bujać do Siekierkowskiego ( do którego jakoś mi nie po drodze, i to już chyba od dekady ), żeby dojechać za Miedzeszyn, więc eksploracja powinna być ułatwiona i przyspieszona Nawiasem mówiąc, to ( po opadach i w deszczu ) byłem dwa razy pod najnowszym mostem ( dumna nazwa Most Południowy ) - za pierwszym razem podjechałem ze złej strony ( od północy ) i na Ruczaju zrezygnowałem, a za drugim stwierdziłem, że nie ma sensu jechać na drugi brzeg, bo ciemno i nic ciekawego nie widać ( w sumie jazda przez most to będzie "zło konieczne" służące dostaniu się do krainy rowerowego Eldorado - jak mniemam ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 5 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2021 No piszę, że bliżej się zrobiło : ) Kraina fajna. Choć zawsze nie mogę trafić na przejście przez obwodnicę. Spróbuj singla Góraszka : ) Smog mają ale kilka km lasem i mija. Sporo ludzi jeszcze węglem pali :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kosmonauta80 Napisano 5 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2021 Pisząc chomikowanie miałem na myśli orbitrek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mulek1985 Napisano 5 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2021 A ja dzisiaj zrobiłem równe 20 km (ostatnie 4 km niestety w czasie opadów). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sansei6 Napisano 5 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2021 Do pracy w ulewnym deszczu, po pracy w marznącym deszczu i pojawiającym się drobnym śniegu. Jest super, choć jeszcze nie biało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 5 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2021 Ja rano wyjrzałem przez okno - deszcz ze śniegiem. Spodnie niewyprane zaschły z błotem, że można było je postawić. Wymiękłem. Zaprzągłem rower do Kickra i zrobiłem kilometr w pionie, Łatwo było bo w treningu grupowym Ale to jednak nie to samo, można się zajeździć a efekt w GC: "Bezproduktywne" Pewnie gorsze natlenienie ale diabli wiedzą jak GC to liczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JWO Napisano 6 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2021 Ja przyjechałem znów do pracy. Rano było 2 stopnie, i to chyba wszystko co mogę zaakceptować przy jeżdzie do pracy. Logistycznie zaczyna być słabo. - na zmiane trzeba zabrać wiecej ubrań, bo rano w biurze zimno - pod prysznicem też zimno, nie mamy kaloryferów ;(. Dobrze że człowiek rozgrzany z chłodu wchodzi to nie jest tak zimno - szafka zapakowana przez 9 godzin ciuchami rowerowymi bez przewiewu, a po poludniu trzeba znów ubrać część z nich ;( Od jutra przez conajmniej tydzień rano będzie poniżej zera, więc czekam na cieplejsze poranki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kosmonauta80 Napisano 6 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2021 Skromne 34 km na zainaugurowanie sezonu. Dobrze, że skorzystałem z porannego okienka kiedy to słońce świeciło. Bo właśnie nadchodzi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piter614 Napisano 6 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2021 Ja właśnie wróciłem 20km strzeliło ,warunki średnie bo śnieg topnieje więc błoto po kostki ,ale za to technicznie dobrze bo jest ślisko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TheJW Napisano 6 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2021 (edytowane) Miały być 3-3,5 godziny "miejskiego MTB" i zaliczenie przy okazji kilka razy Kopca PW, ale po niedzielnym błotnym spa część łożysk przestała się kręcić, więc prawie godzinę przywracałem rower do stanu używalności. Potem, mając już mniej czasu, pojechałem na lokalne "XC" - wyszło niecałe 36 km i 1:45, ale przynajmniej trochę poskakałem i poślizgałem się na mokrej ściółce. Wg. Garmina spalonych 1500 kcal, można zjeść spaghetti na obiad! ;-) ... tylko najpierw trzeba je sobie zrobić... Edytowane 6 Stycznia 2021 przez TheJW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KRUUP Napisano 6 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2021 Teraz, TheJW napisał: zaliczenie przy okazji kilka razy Kopca PW, Ostatnio tam byłem, pierwszy raz w życiu, nawet nie wiedziałem że tam sa takie zaiste trasy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mulek1985 Napisano 7 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2021 Dzisiaj założone nowe platformy Bontrager Line Elite Pedals w kolorze granatowym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sansei6 Napisano 7 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2021 Coraz zimniej i ziminiej tylko tego śniegu nie widać... chocprzynajmniej mniej wieje, spokojny roboczy dystans z wytchnieniem dla nerwów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sansei6 Napisano 8 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2021 Choć w ciemności, to trochę po białym ale szosy czarne taki nocny roboczy + Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mulek1985 Napisano 9 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2021 Dzisiaj 28 km. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrisK Napisano 10 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2021 Dzisiaj styczniowa 100... ale ciężko się jechało. Końcówka pod wiatr i pod górę. Czas jakiś masakryczny średnia jeszcze gorsza. Nawet to ze drugą połowę trasy jechałem sam nie pomogło za wiele, bo na 80 km jakieś masakryczne bóle mięśni mnie złapały. Ogólnie ostatnio strasznie słabo się jeździ. Ani mocy, ani prędkości. Ciężko złapać rytm. Mam nadzieję ze to kwestia zimy, a nie mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 10 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2021 To się nazywa przetrenowanie. Trening niszczy rowerzystę, regeneracja go buduje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrisK Napisano 10 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2021 Przetrenowanie przy takich jazdach? Przecież ostatnio to bardziej spacerki niż jazda. Dzisiaj wyszła średnia 21 106km w 5h 6min... a zajęło to 6:30... Owszem trochę to walka z ustawieniem siodełka u młodej, i trochę na picie herbatki z termosiku ale i tak coś nie gra. W sumie strava podaje 15km/h wiatr... Zwaliłbym na niego, ale jak wiał trochę w plecy z boku to też tak se, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 10 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2021 Teraz, KrisK napisał: Przetrenowanie przy takich jazdach? Tak. Setka po setce, cały czas takie samo natężenie, taka sama charakterystyka jazdy ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sansei6 Napisano 10 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2021 Dokładnei takie dynstanse dzień w dzień i jeszcze w takich warunkach, to co sie dziwić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrisK Napisano 10 Stycznia 2021 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2021 Nie no troszkę z tymi setkami przesadziłeś W zeszłym mc tylko 5 razy była setka i rzeczywiście pod koniec 3 z rzędu. W tym to była pierwsza. Ale tak poza tym to tak 40-60km wychodzi. Choć rzeczywiście w grudniu miałem 7 dni bez roweru w tym mc już dwa... Ja bardziej się skłaniałem w kierunku jakiejś infekcji albo innego choróbska niż przetrenowania, ale czort wie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.