Sansei6 Napisano 4 Września 2018 Udostępnij Napisano 4 Września 2018 Roboczy standard, ale już dano nie wracałem w takich kroplach deszczu, normalnie jak ziarna grochu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Borsuczy Napisano 8 Września 2018 Udostępnij Napisano 8 Września 2018 Nauka wheelie znów, są postępy. Ktoś jeszcze oprócz mnie ma problem z tym, że rower leci w bok od razu po poderwaniu przodu? Znalazłem na to sposób. Trzeba poćwiczyć balans. Brzmi banalnie, ale to jest to. Trzeba obserwować z jaką siłą naciska się na kierownicę z obu stron, musi być jednakowo. Im mniejszy ciężar na niej spoczywa, tym lepiej, więc trzeba lekko do tyłu się odchylić. Dobra do nauki tego jest powolna jazda prosto. Bardzo prosto, bez skręcania kierownicy i balansowania ciałem, masz po prostu przyjąć taką pozycję, żeby być prosto. I wtedy sru, do góry koło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sansei6 Napisano 8 Września 2018 Udostępnij Napisano 8 Września 2018 Z młodym wypad do sklepu i do teściów na działke, a na powrocie pokazywał mi swoją technikę wheelie...ale juz był zmęczony po ostro pogonionej przejażdżce i też mu na bok leciało jakoś... ale chyba i tak ma postęp, a ja nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Borsuczy Napisano 8 Września 2018 Udostępnij Napisano 8 Września 2018 Z tego co ja zauważyłem to przy nauce wheelie są ważne między innymi: robić wszystko bez spiny, jechać powoli, nic na siłę. A brak postępów zniechęca i wtedy zaczyna się frustracja i robienie tego na siłę i wtedy jeszcze bardziej nie wychodzi i koło się nakręca. Trzeba sobie odpocząć, pooddychać spokojnie i powoli zacząć robić swoje dalej A jak nic już nie idzie, to koniec ćwiczeń i odpoczynek z dzień- dwa od roweru, organizm niech sobie rozkminia jak ma co robić, pamięć mięśniowa niech robi co powinna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Borsuczy Napisano 8 Września 2018 Udostępnij Napisano 8 Września 2018 No i samo podrywanie koła też musi być robione z balansem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TheJW Napisano 8 Września 2018 Udostępnij Napisano 8 Września 2018 (edytowane) Kontynuując OT: Hm...a po co to komu? W czasie treningu, czy na wyścigu, jeździcie na tylnym kole? Nie licząc oczywiście koła zawodnika poprzedzającego... Uczyłem się tego za małolata, kiedy była z tego jakaś frajda i szacun na wiosce. Teraz, szczerze mówiąc, po prostu śmieszą mnie dorosłe osoby grzejące na tylnym kole po chodniku czy ulicy... Bez urazy oczywiście, na swoich rowerach róbcie, co chcecie (dopóki mi nie przeszkadzacie :P). Koniec OT. - Rano dokładnie umyłem rowery, wymieniłem łańcuch w szosie. - Później zrobiłem niezbyt szczegółowy objazd trasy wyścigu odbywającego się u mnie za dwa tygodnie. - Pojechałem z drugą połową na testy rowerów Treka z kolekcji 2019. Ona jeździła na Emondzie za x-dziesiąt tysięcy, a ja wsiadłem na trenażer z pomiarem mocy i podpiętym Zwiftem. Dawno się tak nie upociłem, ale średnia ~330W była + czwarty wynik na jakimś podjeździe pod wulkan, czy coś takiego. Fajna zabawka, gdybym tylko miał kilka tysięcy do wywalenia, kupiłbym sobie na zimę. Edytowane 8 Września 2018 przez TheJW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Borsuczy Napisano 8 Września 2018 Udostępnij Napisano 8 Września 2018 Kończąc definitywnie OT i odpowiadając na pytanie: Uczę się jeździć na jednym kole bo zawsze chciałem to umieć+ czuję jak dobrze na mnie to działa. Dobry sposób na relaks, bo przy tym trzeba się rozluźnić Pan kolega @Sansei6 zapewne ma/ miał równie poważne powody. Koniec OT 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team KrissDeValnor Napisano 8 Września 2018 Mod Team Udostępnij Napisano 8 Września 2018 (edytowane) Bez wyśmiewania czegokolwiek i kogokolwiek : to tak jak kręcenie pałeczkami perkusyjnymi - nic nie wnosi do samej gry, ale fajnie wygląda. Oczywiście wielu bardzo dobrych bębniarzy tego nie potrafi, mimo że ostro wymiatają na garach ( np. jazzmani ) - podobnie wielu świetnych kolarzy ( bez podziału na kategorie ) też nigdy nie robiło i nigdy nie zrobi wheelie. Jednak świat ogólnie pojętego kolarstwa jest tak rozległy, szeroki i pojemny, że na szczęście dla każdego znajdzie się miejsce. Po to są np. takie poradniki : https://www.youtube.com/watch?v=3vOs9QXceBohttps://www.youtube.com/watch?v=pPagoHFZfrshttps://www.youtube.com/watch?v=O38z9SR0FMM Czasem niektóre umiejętności mogą się przydać podczas jakiejś opresji, więc nie można powiedzieć, że wszystko jest tylko jakimś bezwartościowym widzimisię TheJW Zawsze możesz sprzedać szosę, bo zimą na niej pewnie i tak nie będziesz jeździł, a na jej miejsce będziesz mógł kupić ten wymarzony trenażer - nie dziękuj, wiem że to "złota" rada Żeby nie było 100% OT, to dzisiaj, a właściwie wczoraj 67 km po lasach - nieco ponad 3 godziny jazdy z lekkim chaszczingiem, po gałęziach itp. Edytowane 8 Września 2018 przez KrissDeValnor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Borsuczy Napisano 8 Września 2018 Udostępnij Napisano 8 Września 2018 Robiąc wheelie świetnie wyczuwa się rower, ja teraz czuję że mogę na nim wszystko, wiem kiedy jak i gdzie się pochyli. Przydaje się to zarówno przy dużych prędkościach wchodząc w zakręt, jak i przy zerowych, stojąc na światłach bez dotykania stopami do ziemi. A te poradniki są ... warte. O zbyt wielu rzeczach nie mówią. Nie warto tego oglądać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team KrissDeValnor Napisano 8 Września 2018 Mod Team Udostępnij Napisano 8 Września 2018 Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się - zarobiony jestem A poważnie, to ja nie mam ambicji, żeby się czegokolwiek trikowego uczyć, więc bardziej trafiam na takie rzeczy przypadkiem i traktuję jako efektowną ciekawostkę, a nie materiał szkoleniowy Jedyne co umiem, to pseudo stójka, a działa to tak, że czasami jak się zatrzymuję, to nie muszę od razu szukać gruntu pod nogami, tylko mogę chwilę postać jak na stopklatce , więc jakaś tam delikatna równowaga i balans jest - przynajmniej mi się ręce nie trzęsą jak niektórym babeczkom na mieszczuchach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ernesto Napisano 9 Września 2018 Udostępnij Napisano 9 Września 2018 Cały tydzień jeździłem i nakręciłem 350km prawie zadowolony jestem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
saint66 Napisano 9 Września 2018 Udostępnij Napisano 9 Września 2018 Powrót do domu 46km zrobione Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sansei6 Napisano 9 Września 2018 Udostępnij Napisano 9 Września 2018 Taki tam wieczorny wypad na koncert pod chmurką i potem jeszcze samotna przejażdżka na relaksik na nowy tydzień, ale 15 km po ciemku wskoczyło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sansei6 Napisano 10 Września 2018 Udostępnij Napisano 10 Września 2018 Po za roboczym standardem wyskok na oglądanie przyszłego mieszkania, jak dobrze pójdzie... będzie więcej podjazdów w drodze z i do pracy i droga się nieco wydłuzy ale... Przy okazji podjeżdza/zjeżdza ktoś z was na codzień zjazdem do podziemnych garaży? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 10 Września 2018 Udostępnij Napisano 10 Września 2018 (edytowane) Nie dziś bo już kilka dni temu ale jestem z siebie bardzo zadowolony ; ) 63km, 1500m przewyższenia wg stravy: 3 godziny temu, Sansei6 napisał: Przy okazji podjeżdza/zjeżdza ktoś z was na codzień zjazdem do podziemnych garaży? Oczywiście : ) Edytowane 10 Września 2018 przez wkg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pidzej Napisano 11 Września 2018 Udostępnij Napisano 11 Września 2018 (edytowane) W ten weekend Leszno, 409km Dorzucam górę Ratusza, bo nie mieścił się w kadrze : Edytowane 11 Września 2018 przez Pidzej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
no1 Napisano 11 Września 2018 Udostępnij Napisano 11 Września 2018 Ty to masz nogę... Ja wczoraj 297 km po opolskim. Racibórz - Otmuchów - Kędzierzyn-Koźle - Katowice. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pietern Napisano 13 Września 2018 Udostępnij Napisano 13 Września 2018 A ja 24 km dzisiaj zrobiłem, po ćmoku, po lesie i po raz pierwszy. Drogę oświetlał mi Convoy S2+, prosto od pana Chińczyka, i czynił to w sposób wystarczający. PS. Nigdy nie przypuszczałem jak dużo jest ludzi w lesie po zmroku. W sumie czułem się jak za dnia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TheJW Napisano 13 Września 2018 Udostępnij Napisano 13 Września 2018 (edytowane) Zacząłem proces naklejania pierwszej w życiu szytki (chciałbym, żeby była ostatnia). Nie, nie dla siebie. Dla rozluźnienia - 40 km na szosie mocnym tempem i z wysoką kadencją. Edytowane 13 Września 2018 przez TheJW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FigoiFago Napisano 16 Września 2018 Udostępnij Napisano 16 Września 2018 Wczoraj wziąłem udział w X rajdzie rowerowym OrientAkcja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sansei6 Napisano 20 Września 2018 Udostępnij Napisano 20 Września 2018 (edytowane) Po za roboczym standardem ciepłe, nocne 20 km po terenie, w zupełnych ciemnościach, tylko mój szperacz i trochę na koniec w miejskiej dżungli ;-). Aha i dobiłem sobie opony na 3 bar, dawno tak twardo nie miałem ale szykuje się miejski rajd rowerowy to będzie inaczej. Edytowane 20 Września 2018 przez Sansei6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sansei6 Napisano 22 Września 2018 Udostępnij Napisano 22 Września 2018 Trochę pokręcone po mieście, bo szukałem przejściówki z prostą na normalny zawór, a po za tym u młodego po 2600 km wymieniłem z tyłu oponę no name na Schwalbe Smart Sam. Tak by miał na crossa jeszcze tydzień poćwiczyć i się przyzwyczaić. Ciekawe na ile te opony jego hopek itp starczą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sansei6 Napisano 23 Września 2018 Udostępnij Napisano 23 Września 2018 Dzisiaj z synem i ojcem 21 km w Siedleckim rajdzie rowerowym. 21 km ulicami miasta w niezłej masie cyklistów. Super było i jednak nie popadało, potem jeszcze 5 km na powrót. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sansei6 Napisano 29 Września 2018 Udostępnij Napisano 29 Września 2018 Jak zwykle po rocznym wyczekiwaniu i trenowaniu odbył się Siedlecki Cross Rowerowy. Niestety w wyniku kontuzji najmłodszego rodzinę reprezentował tylko starszy. Nowa dla niego trasa, bo w wyższej kategorii, było ciężko ale wdarł się na pudło P3!!!. A tak to jeszcze rano pierwsze zapoznanie z trasą, s po zawodach, po chwili odpoczynku pojechaliśmy jeszcze na hopki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ernesto Napisano 4 Października 2018 Udostępnij Napisano 4 Października 2018 W poprzednią niedzielę 35km po okolicy pogoda super Pozdrawiam Forumowiczów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.