FigoiFago Napisano 29 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2018 Przez ostatni tydzień 37 km. Dzisiaj znowu tak wieje, że do pracy autem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sansei6 Napisano 29 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2018 Jutro bedzie wiało mocniej, ja tam po weekendzie byłem tak stęskniony za rowerem, że ani wiatr, ani padajacy poziomo deszcz mi nie przeszkadzał... najprzyjemniejsze 2 chwile dnia - jazda do i jazda z pracy Tylko żeby tak okularów nie zapadywało, bo wycieraczek na nie nie mam ;p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Michalski Napisano 30 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2018 Może nie dzisiaj, ale w czasie ostatniego mrozu amortyzator zaczął mi dziwnie stukać kiedy wcisnęło się go dość głęboko, ale wcześniej tak nie było. I taka tego przyczyna: Spoiler Także tego. Odwadniajcie amorki I dbajcie, żeby nie były zardzewiałe jak u mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sansei6 Napisano 30 Stycznia 2018 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2018 Uuu nieźle... Ja dziś walczyem z wiatrem, chocdo pracy o dziwo było glównie z wiatrem... a powrót bardziej pod... ale po pracy to co tam A wieczorem, w końcu czyszczenie i smarowanie napędu oraz amortyzatora.... Jakoś tak szybko łańcuch mi pozłociał... ale już wraca do srebra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bardok206 Napisano 3 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 3 Lutego 2018 Rozpocząłem przygotowania na nowy sezon. Powoli ale solidnie... https://photos.app.goo.gl/jFcwJYiE8yBuxTFn1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FigoiFago Napisano 4 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 4 Lutego 2018 Wczoraj 30 km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lederfox34 Napisano 4 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 4 Lutego 2018 przez ostatni miesiąc deszczy i wiatrów dzielne kręcenie jak chomik w pokoju. Od trzech dni odmrażam tył... swój a Pice płyn hamulcowy po godzince po okolicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sansei6 Napisano 5 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2018 Choc u mnie rano było tylko -8C, to taki zimny północny wiatr, że dzis droga do pracy autentycznie bolała, nie tylko że poniedziałek.. ale zimniej niż przy -20C ale bez wiatru...a jeszcze po jednym z hamowań przyblokowała mi sie klamka od hamulca i dopiero się cieżko jechało.. ale udało sie odblokować... dzisbyło hardkorowo, nie mówiac o świeżym śniegu i lodzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lezia Napisano 6 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2018 14 godzin temu, Sansei6 napisał: Choc u mnie rano było tylko -8C, to taki zimny północny wiatr, Ja ...wymiękłem. Schowałem rower. Szacunek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Michalski Napisano 6 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2018 Najgorsza w takiej temperaturze jest odmowa posłuszeństwa przez przerzutki. Ku jedynce z tyłu jakoś idzie, ale nie chcą zeskakiwać na wyższe biegi. I w ogóle działają jak rozregulowane. Nawet nóżka mi opadła i stukała o pedały. Nie wiem czy to od mrozu. Chyba trzeba będzie jej się pozbyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sansei6 Napisano 6 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2018 (edytowane) Dlatego ja ustawiam sobie na mrozy optymalny bieg i nie ruszam przerzutek. Lepiej ciut lżejszy niż za cieżki "bieg" i jchać ze spokojnym oddechem przez nos. Dzięki Lezia... Cóż mój rekord to -23 C ale to było kilka lat temu, nie było wówczas takiego zimnego wiatru... Edytowane 6 Lutego 2018 przez Sansei6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lezia Napisano 7 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2018 Mi po godzinie jazdy przy -5 w hamulcach złapało tłoczki i za nic nie chciało puścić (musiałem pół godziny czekać w sklepie żeby wrócić do domu). Wychodzi brak drugiego roweru na tę porę roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sansei6 Napisano 7 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2018 Hydrauliki? U mnie dziś -9°C ale bez wiatru, że słoneczkiem super, wszystko w takim zamarzniętym bezruchu... Na powrocie zauważyłem, że wyleciał mi kolejny odblask w pedale, pewnie przez mróz, bo nie szalałem zbytnio terenowo, no ale wibracje na zamarzniętych błotach... To teraz w piwnicy zdjąłem pozostałe 2 odblaski. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lederfox34 Napisano 7 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2018 Niestety ale moja miłość rowerowa kończy się od kilku dni na ewidentnym przemarzaniu.. mimo ciuchów odpowiednich. Robię sobie techniczne 10 km po lasach, głównie Poligon(y) a potem jestem jak kostka lodu aż do 22 mimo reanimacji ciepłych ciuchów. (Winne wiatry i spore minusy u mnie, śniegu jakoś zawstydzająco mało.) Jak żyć?... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Michalski Napisano 7 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2018 Zwykle mam tak, że wyjeżdżam i jest mi chłodno. Wchodzę do hipermarketu czy gdzieś gdzie miałem pojechać na kilkanaście minut i jak wyruszam dalej to już czuję się komfortowo (chodzi głównie o stopy i dłonie). Może jakaś rozgrzewka w domu przed wyjazdem? Żeby wsiąść na rower już rozgrzanym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team KrissDeValnor Napisano 7 Lutego 2018 Mod Team Udostępnij Napisano 7 Lutego 2018 Mi najbardziej marzną dłonie, a dokładniej palce i czasem lekko stopy - też palce. Reszta się rozgrzewa jazdą - wiadomo ciepło nie jest, ale na lekkim mrozie nie mam problemu z wychłodzeniem ( wczoraj 2 godziny przy - 3 ), a nie ubieram się jakoś grubo : na na dół ocieplane leginsy + krótkie luźne spodenki, dwie pary skarpet i letnie, lekkie buty ( w okolicach + 1 było bez tych krótkich spodenek i drugiej pary skarpet ), a na górę koszulka z długim rękawem, softshell i cienka wiatrówko - przeciwdeszczówka, a na głowę i szyję buff + czapka + kask ( przy temperaturach dodatnich bez czapki ). Po prostu trzeba się ruszać, to się nie marznie - jak wysiłek powoduje pocenie, to najlepiej się nie zatrzymywać, a jeśli już, to na krótko, bo wtedy łatwiej się wychłodzić. Właściwie brakuje mi tylko cieplejszych butów i rękawic - nogi same w sobie nie potrzebują podczas wysiłku nie wiadomo jakiego dogrzewania, a góra przy 3 - 4 nawet stosunkowo cienkich warstwach też według mnie nie potrzebuje więcej ( koszulka lub dwie + dwie zewnętrzne warstwy i powinno być OK - pod warunkiem, że się jeździ, a nie stoi gdzieś bez ruchu przez dłuższy czas ). No, także wczoraj prawie 39 km przez pola i las i gdyby nie te zmarznięte palce dłoni, to byłoby prawie idealnie - prawie, bo mam czasem szczęście się gdzieś wpierniczyć trochę bez sensu ( np. wielkie zamarznięte kałuże na całą szerokość drogi i błotne koleiny po ciężkim sprzęcie - część zamarznięta, a część nie, więc i błoto było grane przy - 3 ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lezia Napisano 8 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2018 17 godzin temu, Sansei6 napisał: Hydrauliki? Tak. SLX M675. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lederfox34 Napisano 8 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2018 najsłabszym ogniwem u mnie wnioskuje sa spodnie. Są do biegania z tym meszkiem ciepłym w środku i materiałem wiatrostopowym, suwak na dole itd. Jak niektóre rowerówki tyle ze bez pampersa. Zimno w okolice kolan i ud. Reszta jest ok zabezpieczona a rekawiczki to na takie mrozy ze aj to narciarskie polecam, nic ich nie skasuje. Muszę chyba kupić nogawki ocieplane (?) i naciągać na te spodnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sansei6 Napisano 9 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2018 Dziś póki co roboczy standard po białym... ale korci mnie jeszcze nocna wyprawa po białym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sansei6 Napisano 9 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2018 I nie usiedziałem, skorzystałem z braku wiatru i jeszcze troche ponad 10 po białym i nie co po lodzie... jakoś pusto wszędzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dziubek Napisano 9 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2018 Pusto to norma, ciesz się że masz biało. W Łodzi jesień... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Michalski Napisano 10 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2018 @Sansei6 lampę to chyba z reflektora samochodowego wyjąłeś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sansei6 Napisano 10 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2018 Dziubek Cieszyłem się właśnei białym, to jeden z celów wyprawy. Michalski Co do lampy to rowerowy Mactronic Tripper BPM 600L. Na tych fotkach na najsłabszym trybie świecenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pidzej Napisano 11 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 11 Lutego 2018 (edytowane) Od ponad miesiąca nic dłuższego nie przejechałem. Ale to nie znaczy że nie jeździłem na rowerze, bo nabiłem już 350km moim nowym, stalowym rumakiem Większość z tego to dojazdy do pracy, w bardzo różnych warunkach - bo zarówno w -8 jak i w +12 stopniach, w śniegu i w odwilży. Bardzo mi się ten rower spodobał, w porównaniu do tych kolubryn/kóz/taczek/wozów drabiniastych (jak zwał tak zwał) z Wawelo to on po prostu lata Jedyny, malutki minus to nieco zbyt agresywna dla mnie pozycja. 6 stówek a tyle radości Wczoraj natomiast zrobiłem przegląd generalny głównej maszyny. Mycie, czyszczenie, smarowanie. Napęd, widelec, piasty, hamulce, ogólnie wszystko co się rusza w rowerze. 6 godzin inhalacji w woni smarów, rozpuszczalników, klejów itp. Pielęgnacja skóry dłoni mieszaniną Motorexa, ŁTka, FinishLine'a i benzyny Cube gotowy do długiej trasy, błyszczy świeżym smarem i czeka na okienko pogodowe. A ja znów wskakuję na Dancelliego Edytowane 11 Lutego 2018 przez Pidzej 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dziubek Napisano 12 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 12 Lutego 2018 Wymiana oświetlenia głównego. Z bestii (Convoy s2+ ~ 3.5A) na demona (KDLIGHT BL70s) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.