[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18

[wkg]

: )

 

Pamiętajmy, że to tylko draft, trasę wytyczać będą w piątek. 

Woda była znacznie powyżej kolan ... chyba tak nie wytyczą. 

Albo jakiś promik, fotę się cyknie : )) Bo mostka nie było ani na wprost, ani w prawo ani w lewo. Ciekawe, co czeka na MAX-e : )

Tak czy owak fajna sprawa, bo można poznac nowe traski.

 

 

 

nie wiem czy będzie to wyglądało tak różowo jak dwa lata temu ( od 22:00 ) : https://www.youtube....h?v=yhM-7WuO6X4

Kajakarstwo zwałkowe. Uwielbiam ale nie na rowerze : )))

Edit: Bzdura, na zwałkach cjhodzi o to, żeby nie wysiąść z kajaka. Przegięli.

 

 

Jedno mnie dołuje - długość tego 

 

Zakładając, że organizatorzy nie są debilami, to puszczą ten fragment wariantem 2016 ( od 19:30  ) :

filmu. Nie wyobrażam sobie zrobienia tego w 1.15. To z twojej kamerki ??

 

 

Edytowane 13 Września 2017 przez wkg

[KrissDeValnor]

To nie ja i nie chcę Cię dołować, ale ten gościu był 112 open i 24 w kategorii M4, a do tego przegrał z trzema kobietami ( do pierwszej stracił ponad 2 minuty ).

Pierwszych dwóch zameldowało się na mecie w 1:02:44 ( 34 km )

Nawet znalazł się piętnastolatek , który przejechał w 1:15:23 - tracąc do zawodnika z filmiku niewiele ponad minutę.

No cóż, nie każdy jest koniem...

Edytowane 13 Września 2017 przez KrissDeValnor

[wkg]

 

 

To nie ja i nie chcę Cię dołować, ale ten gościu był 112 open i 24 w kategorii M4

 

Spoko, ja nie chcę być koniem, traktuję to jako zabawę ... byle się zmieścić w czasie i nie byc ostatni ; )

Choć jak myśle o prawdziwych górskich maratonach to samoocena ... no cóż  ))))

 

 

[KrissDeValnor]

Nia ma się co przejmować - ja np. zdaję sobie sprawę, że w ostrych górach byłoby przej..., co ja mówię, nawet w łatwych górach byłoby ciężko, skoro czasem czuje się nogi na nizinie.

Nawet dosyć mocni zawodnicy też mają chwile słabości - jeden dostał zakwasów w górach i nie ukończył ( wcześniej stawał na pudle ), drugi w mistrzostwach mastersów za granicą był 12, a w polskich górach sobie odpuścił jak trafił na bardzo mocnych, a sam nie czuł się dobrze ( to akurat szosowcy ).

Edytowane 13 Września 2017 przez KrissDeValnor

[michalr75]

Spoko, ja nie chcę być koniem, traktuję to jako zabawę ... byle się zmieścić w czasie i nie byc ostatni ; )

Choć jak myśle o prawdziwych górskich maratonach to samoocena ... no cóż ))))

112 Open i 24 kat to całkiem fajny wynik, sam bym chciał tak pojechać ;-)

 

Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka

[Sansei6]

Po za roboaczym standadredm troche służbowego kręcenia, po wczorajszym smarowaniu łańcuch nieżle... a od kolegi uzyskana informacja o terminie lokalnego crossu rowerowego

[no1]

Wczoraj 156 km po jurze i okolicach, w tym około 85 km z koleżanką. 6 Gmin, ona 8. 

[KrissDeValnor]

Czyli koleżanka Cię przebiła

[michalr75]

Dziś miałem dobre chęci i plan pokręcenia wieczorem, ale jestem miękki albo raczej miętki i stwierdziłem że w deszczu nie jadę. Ale poszukałem w końcu lampki do roweru więc to też w sumie coś;-)

 

Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka

[KrissDeValnor]

Bo w życiu trzeba być twardym, a nie miętkim

[michalr75]

Jutro też jest dzień;-)

 

Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka

[provayder]

Podsumowując ten tydzień:

-środa 30km ze średnią 25km/h, kadencja 83rpm - wiało tak masakrycznie, że więcej nie dałem rady. Ale jak z wiatrem się udało jechać to i kilka PR wskoczyło

- piatek 50,5km ze średnią 25km/h, kadencja 88rpm

- sobota 49km ze średnią 24,8km/h, kadencja 90rpm - zupełnie nową trasa, w sumie wszystkiego po trochu - asfalt, pola, szutry, las, wiatr i mój ulubiony deszcz

[lederfox34]

pogoda w solidną kratkę, od trzech dni po 27km. Czasem testuję bluzę jesienną na wodę    od b'twina, radzi sobie zaskakująco dobrze. 

[michalr75]

No to dziś Mazovia w Rawie Mazowieckiej, świetny, szybki wyścig, 34km, średnia 21,8, start z 6 sektora, 155/248 open, 47/81 kat.

 

Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka

[Ychu]

Postanowiłem rozjeździć dzisiejszy ból głowy. Miało być tylko Wejherowo , ale jakoś nie wyszło Potem chciałem dojechać nad jezioro , ale już zapomniałem jak się tam jedzie Kondycja mi spadła masakrycznie Na każdym podjeździe musiałem redukować , nogi szybko miękły. Ostatnio jadąc do szkoły trzymałem tempo jak zwykle i byłem bliski wyplucia płuc Dzisiejsza jazda to praktycznie cały poprzedni miesiąc ( zabrakło 10 km ) [ Nie liczę drogi do i z roboty ] także coś tu jest nie tak  

 

[Sansei6]

Dziś koło południa z mlodymi wypad do fryzjera i zoologicznego, a po południu ostry trening na tempo, przed crossem i przy okazji małe przetetwowanie nowo utworzonej ścieżki rowerowej. Na tempie było z 6 km ale to był trening młodych, a rzem ponad 10 km

[KrissDeValnor]

@ Ychu

I czemu tu się dziwić

Jak prawie nie śmigasz, to trudno żebyś miał nagle większego powera i lepsze samopoczucie.

Mnie np. dopadło ni z tego ni z owego przeziębienie i wiem, że po powiedzmy tygodniu przerwy może być ( a raczej na pewno będzie ) już słabiej - zresztą idzie jesień i nie wiem jak Wam, ale mi jesienią kondycja raczej spada.

[michalr75]

Dziś 32 km maratonu Poland Bike w Konstancinie. Typowo sprinterski wyścig, średnia jak do tej pory w moich startach najwyższa, 23km/h. Mimo to dopiero 196 miejsce w Open i 51 kat. Wyszły różnice między 27,5 a 29, na prostych nie bardzo miałem z czego cisnąć, technicznych sekcji praktycznie brak, za to dużo błota gdzie tworzyły się kolejki, mam wrażenie że gdyby nie to to średnia byłaby lepsza. Awans z 7 do 6 sektora, miałem nadzieję na 5 sektor, może następnym razem ;-)

 

Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka

[wkg]

No to witaj  w 6-ym : ) Mimo jednej wywrotki.

Fakt, albo zatory albo 29 dawały przewagę.

Edytowane 17 Września 2017 przez wkg

[michalr75]

Tak jak w Markach wystrzeliłem jak z procy na trawiastym początku odstawiając cały sektor na paręset metrów tak tutaj musiałem gonić tych co mi na dzień dobry na asfalcie odjechali na swoich wielkich kołach. To samo było wczoraj na Mazovia, na prostych niemiłosiernie mnie objeżdżali, na szczęście było trochę technicznych kawałków i w efekcie tam zbudowałem na tyle przewagi że ci co ich wyprzedziłem już mnie nie dogonili.

 

Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka

[michalr75]

Wątek umarł czy jak? Dziś do pracy i z pracy w dobrym tempie a później jeszcze wycisnąłem siódme poty żeby zmieścić się w treningu syna z dystansem. Wyszło 23 km ze średnią 25,5, a cała dniówka koło 50-ciu.

 

Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka

[Jaca911]

Po tygodniu choroby pierwszy dzień commutowania i na powrocie dolało mnie jak diabli. 25km w deszczu. I po drodze naszło mnie pytanie w czym jeździ pro peleton w taką pogodę? 8°C wiatr i deszcz. Np. Rafał Majka w Majka days? Kurtka? Bluza? Szczelne? Przemakająca ale chroniące od wiatru?

[Pidzej]

Dziś z pracy wróciłem na rowerze. Rowerze miejskim. Musiałem, spieszyłem się, nie było wyjścia, tramwaje w Krakowie jeszcze wolniejsze. 4,62 km i ok. 15m UP. Znowu cały obolały

Edytowane 19 Września 2017 przez Pidzej

[Sansei6]

Po za roboczym standardem z nieco przyśpieszonym powrotem, Nocne ponad 30 km na sporym ciśnieniu i terenowo na szperaczu...

[lederfox34]

Udało się wczoraj pokręcić bez mokrych ciuchów 30/ ale zawsze z bananem na twarzy mimo wiatru,  1;10.