[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18

[Pidzej]

Wczoraj pierwsza całodniowa wycieczka w sezonie Kopalnia w Bełchatowie, Góra Kamieńsk i Włoszczowa, 275km.

Edytowane 4 Marca 2017 przez Pidzej

[KrissDeValnor]

@ Pidzej

Super - mi się w życiu nie zdarzyło i raczej już się nie zdarzy.

 

U mnie dzisiaj 45,5 km w takich warunkach, że rower wyglądał tak :

 

 

Prawie nowe buty ( 6 jazda w tym roku ) :

 

 

Nie pytajcie ile mi zajęło czyszczenie ( pełna szufelka piachu ).

Trzeba będzie sobie sprawić jakiegoś fitness'a i nie będzie takiego problemu.

Jednak na tyle lubię las, że fitness byłby tylko chwilową odskocznią w celu uniknięcia ciągłego babrania się w błocie przy takich pozimowych warunkach i w razie dużych opadów deszczu.

Po drodze nie było widać żadnej osoby up... tak jak ja - to chyba rodzaj rowerowego masochizmu

[Abermon]

100,1km że średnią 23,5km, 485 metrów up. 4 godziny zmagania z wiatrem, jak wszyscy chyba dzisiaj.

[Supr_CK]

Wczoraj szosa. 70,1 km wali z wiatrem ze średnią 30km/h, 355 up

[Ychu]

Zdjąłem dolne lagi z omegi. W sumie nie było tam specjalnie pasku ani wody w środku , więc uszczelki w miarę dają radę. Nie czyściłem tego tak dokładnie , jak napędu wczoraj bo nie mam typowego smaru do amorów , ale że amor zachowywał się prawie jak zablokowany - wbijał się i nie wychodził to tam zajrzałem i trochę ogarnąłem. Przesmarowałem zwykłym smarowidłem i w sumie chodzi znacznie lepiej , no ale ten smar nie bardzo się do tego nadaje więc na chwile niech tak będzie a potem się zobaczy Może udało by się wymienić ten amor na jakieś powietrze jeszcze w tym roku , było by dobrze

 

No i w końcu się dowiedziałem jaka to dokładnie wersja - dwie sprężyny No ale i tak chodzi lepiej od tego zoom-a. Chciałem też wyciągnąć elastomery ale nie mam oryginalnego klucza do korków a jak potem ich nie wkręcę to niefajnie będzie

 

Oryginalny smar:

Edytowane 5 Marca 2017 przez Ychu

[Sansei6]

Sporo jazdy mimo innych "atrakcji" ze 30 km spokojnie, z czego około 5 w maxymalnym tempie po błocku... mimo jazdy przez całazime, jednak kondycja mogła by byc lepsza.... ale cieplutko i aż nie wiadomo jak się ubrać...

 

A i jeszcze zamontowanie ojcu licznika - prezentu imierninowego... zobaczymy jak bedzie nas gonił w KM  

Oczywiście Sigma 1200  

Edytowane 5 Marca 2017 przez Sansei6

[Rafix]

48.8 km ze średnią 26.7 km/h

Całkiem nieźle jak na akresywnych laczkach.

 

I rozkmina nad Amorem, pewnie wezmę NRX albo NCX zamiast tego czegoś co mam.

[impa]

Dziś: 61,2 km ze średnią 27 km/h

 

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

[FigoiFago]

31,8 km.

[Supr_CK]

Wczoraj bardzo wietrzna szosa.106,7 km, 583 up ze śrenią 29,5 km/h. Było ciężko.

[provayder]

Dziś 43km z czego prawie połowa po lesie Średnia prędkość 22,3km/h, średnia kadencja 85rpm.

[provayder]

Dziś trochę krócej niż wczoraj - 36km, z czego 16km po lesie. Średnia prędkość 21,5km/h, kadencja 86rpm.

[impa]

Dziś: 100,7 km ze średnią 25,6 km/h

 

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

[Supr_CK]

pierwszy rower po 5 dniach przerwy. Tego mi brakowało 33,1 km, 283 up ze4 średnią 22,9

[impa]

Przed wczoraj jazda testowa nowym rowerem: 10,2 km ze średnią 23,9 km/h.

Wczoraj: 51,4 km ze średnią 27,7 km/h

 

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

[pawel2208]

31km w 1h:20min

[Supr_CK]

Dziś wietrzna szosa. 68,6 km, 459 m. up ze średnią 28,2.

[provayder]

44km, 22,5km/h, 91rpm, forma rośnie

[Sansei6]

7 km z rodzinką, pod wiatr i pod górę... a potem 2 h w piwnicy i jeszcze pewne poprawki sprzętów, w tym niestety jeden popsułem - miałem żonie przełożyć hamulec z lewej na prawą część kierownicy i złamałem uchwyt klamki ech...

Edytowane 11 Marca 2017 przez Sansei6

[FigoiFago]

Wczoraj 20 km.

[pawel2208]

21km tak bardziej regeneracyjne.

[next]

Mycie zębów i łańcucha.

[Supr_CK]

Dziś relaksacyjne MTB z sąsiadem. 44,3 km 290up

[FigoiFago]

Zamieniłem opony przód - tył, wyregulowałem przednią przerzutkę i zrobiłem 9 km.

[pawel2208]

Pełny serwis roweru. Rozebrany na części pierwsze, wyczyszczony i nasmarowane co trzeba.