Supr_CK Napisano 18 Stycznia 2017 Napisano 18 Stycznia 2017 Wczoraj trenażer. 26,2 km w czasie 56:29. Śr. hr. 151, śr. cad. 79. Cytuj
Sansei6 Napisano 18 Stycznia 2017 Napisano 18 Stycznia 2017 Dzis na spokojnie, smarowanie pomogło, ale jakiś przenikliwy wiatr się pojawił. Cytuj
impa Napisano 18 Stycznia 2017 Napisano 18 Stycznia 2017 Dziś: 110,9 km ze średnią 25,6 km/h Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka Cytuj
impa Napisano 19 Stycznia 2017 Napisano 19 Stycznia 2017 Dziś: 44,5 km ze średnią 25,9 km/h Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka Cytuj
Rafix Napisano 19 Stycznia 2017 Napisano 19 Stycznia 2017 Po tygodniowej przerwie 25 km w ok 1:10. Ze spokojem, dużym spokojem, bo w wielu miejscach robiła się delikatna szklanka. Cytuj
Supr_CK Napisano 20 Stycznia 2017 Napisano 20 Stycznia 2017 Wczoraj trenażer. 31,2 km w czasie 1:00:04. Śr. hr. 158, śr. cad. 78. Cytuj
roberttrebor Napisano 21 Stycznia 2017 Napisano 21 Stycznia 2017 Jazda na małym(26") MTB po śniegu ,wieczorem czyszczenie napędu :-) Cytuj
Ychu Napisano 21 Stycznia 2017 Napisano 21 Stycznia 2017 Wczoraj wziąłem się za klejenie siodełka bo przypadkiem odkleilem bok. Zobaczymy czy będzie trzymać Cytuj
Rafix Napisano 21 Stycznia 2017 Napisano 21 Stycznia 2017 28 km z hakiem w ok 1:10 po ulicach, a raczej wodzie, niczym w Wenecji. Cytuj
Ychu Napisano 21 Stycznia 2017 Napisano 21 Stycznia 2017 Chociaż mi się nie chciało to rozłożyłem stery , wyczyściłem , przesmarowałem i poskładałem. Do tego wymiana top capu , kontrowanie piasty z przodu, inspekcja ramy pod kątem ewentualnych pęknięć i odpowietrzenie hamulca , a przynajmniej próba bo po odwróceniu klamka zmiękła. Powierza nie widziałem , żeby wychodziło ale klamka stwardniała. No i przetarłem jeszcze klocki papierem Cytuj
MaciejT92 Napisano 22 Stycznia 2017 Napisano 22 Stycznia 2017 32km w mieście, pelno piachu po stopionym sniegu ale i tak fajno. Cytuj
provayder Napisano 22 Stycznia 2017 Napisano 22 Stycznia 2017 30km z czego 10km po lesie ze średnią 20km/h, średnia kadencja 89rpm. W lesie super, dojazd tragiczny, pełno lodu i wody. Cytuj
Supr_CK Napisano 23 Stycznia 2017 Napisano 23 Stycznia 2017 W sobotę trenażer. 33,1 km w czasie 1:01:39 śr. hr. 151, śr. cad. 76. Cytuj
Sansei6 Napisano 23 Stycznia 2017 Napisano 23 Stycznia 2017 Rano po lodzie i po południu po lodzie ale za to ze słoneczkiem Cytuj
Abermon Napisano 23 Stycznia 2017 Napisano 23 Stycznia 2017 Dotarł nowy nabytek, cube attain race. Rozpakowałem, poskładałem i cieszyłem oko. Jazdy i przymiarki niet - pedały dotrą jutro. Cytuj
Supr_CK Napisano 24 Stycznia 2017 Napisano 24 Stycznia 2017 Wczoraj trenażer. 21 km w czasie 37:05. Śr. cad. 84, śr. hr. 157. Cytuj
parmenides Napisano 24 Stycznia 2017 Napisano 24 Stycznia 2017 (edytowane) Dla roweru na wiosnę i przy okazji sporo przyjemności: -niedziela bieganie 23,3 km, tempo 5:10 -poniedziałek biegnie 7km, tempo 5:12 Pełno lodu na ścieżkach. Pulsometru nie zabierałem. Kadencja biegów ok. 180. Koszulka brubeck spisuje się znakomicie. Jest obcisła, ale nie ogranicza ruchów i robi robotę. Dzisiaj tylko trenażer, bo mnie łydy bolą. Zatem na trenażerze będzie coś na uda - podjazdy. Oby do wiosny. pozdr adam Edytowane 24 Stycznia 2017 przez parmenides Cytuj
pokerman9 Napisano 24 Stycznia 2017 Napisano 24 Stycznia 2017 (edytowane) [quote name="parmenides" Koszulka brubeck spisuje się znakomicie. Jest obcisła, ale nie ogranicza ruchów i robi robotę. Jaki to model bluzy brubeck i wierzchnie odzienia ? Ja natomiast odebralem dzis od kuriera graty do szosy i mtb Edytowane 24 Stycznia 2017 przez pokerman9 Cytuj
Abermon Napisano 24 Stycznia 2017 Napisano 24 Stycznia 2017 Pierwsze metry na szosówce. Dookoła komina [emoji3] . Kilkanaście minut jazdy. Już widzę że lekko nie będzie. Zatrważający brak hamulców w porównaniu z hydrauliką. Ale cóż, mam nadzieję że to kwestia przyzwyczajenia. Cytuj
Sansei6 Napisano 24 Stycznia 2017 Napisano 24 Stycznia 2017 To zamontuj hydraulikę Dziś standardowo wydłużolny wtorkowy dystans... tylko jakoś tarczówki głośno trąbiły Cytuj
Ychu Napisano 24 Stycznia 2017 Napisano 24 Stycznia 2017 Wyskoczyłem w las. W sumie taki był plan Wszędzie pełno zamarzniętej wody przypominającej śnieg , miota jak szatan Raz poleciałem po całej szerokości drogi w drift , później koło poszło w bok a góra poszła prosto i musiałem się katapultować z roweru , później rower poszedł na bok a ja z się z nim ślizgałem prosto , na butach Ogólnie dość męcząca jazda dziś. Nowy napęd chodzi .... fatalnie Czuć na pedałach , że łańcuch nie układa się tak jak bym tego chciał. Jutro będę kombinował , może nadszedł czas na wymianę haka. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.