[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18

[provayder]

Dziś 15km ze średnią 18km/h, temperatura -7'C. Jak dla mnie masakra, czekam na ocieplenie, albo muszę się rozejrzeć za lepszymi rękawiczkami. W "zimowych" B'twinach 500 po 5km palców nie czułem.

[Sansei6]

Po za roboczym standardem rano przy -13 C i wilgotności około 90% i jeszcze wietrze = strasnie przenikliwe zimno i nieco wydłuzonym powrocie jak to we wtorki miewam... przed chwilą smarowanie wszystkiego co sie da w napędzie, bo już mnie strasznie wkurzało, że jak chwilę jadę bez pedałowania, to strasznie mi łańcuch robi co che i przeskakuje - w sumie to pewnie nie tyle łańcuch co wolnobieg... zobaczymy jutro co to dało.. costam ewidentnie przymarzało... jutro będzie zimniej, więc się okarze...

[Supr_CK]

Wczoraj trenażer. Siła. 30 km w czasie 1:03:00. Śr. cad. 67, śr. hr. 153

[Sansei6]

Po wczorajszych naprawach o niebo lepiej, choć rano przy -18 C jeszcze ze 3 razy zgrzytneło, ale po południu już ok.

[Ychu]

Dziś przyszła paczka z zamówionym napędem

 

Wziąłem się za robotę i fail  Korbę wymieniłem bez problemu , chciałem brać się za kasetę i tu lipa - nie do odkręcenia. Przyniosłem imadło i chciałem złapać łańcuchem w imadle a jaki tego efekt? Imadło nie wytrzymało Dodam , że dokręcał ją gość w serwisie ... Jutro mu zaniosę koło i niech się męczy Także wymieniłem manetkę - chwyt jak zwykle schodził ciężko , ale jakoś poszło. Jakoś jeszcze go nie założyłem na miejsce , także aktualnie stoi tak.

 

Mam nadzieję , że jutro uda mi się to poskładać.

Edytowane 12 Stycznia 2017 przez Ychu

[Supr_CK]

Wczoraj trenażer. Interwały. 18,1 km w czasie 31:57, śr. cad. 71, śr  hr. 144

[Arni220]

Nie lepiej pójść na siłkę?

[Sansei6]

Roboczy standard i pod samym stojakiem w pracy niewiele brakowało a piątek 13 by sie ziscił.. pod śniegiem było lodowisko i jak widać nieźle mnie przeciągneło  

 

[parmenides]

Nie lepiej pójść na siłkę?

 

nie, to nie to samo. 

[Arni220]

achtamachtam

[Ychu]

Odwiedziłem sklep , odkręcili kasetę ( też mieli problem ) , także zamontowałem nową. Do tego obie przerzutki i wymiana linki przedniej przerzutki , tylna była nowa wraz z manetką. Na jutro pozostało mi skrócenie łańcucha . pancerza do tylnej przerzutki no i regulacja tego wszystkiego.

 

Co najlepsze byłem dziś w sklepie i nie pomyślałem żeby kupić sobie skuwacz i obcinaczki ... Brawo ja  

 

[Supr_CK]

Wczoraj bardzo śnieżne MTB. 19,4 km i 225 m przewyższeń.

[provayder]

Dziś 35km ze średnią 20km/h. W lesie super, choć zaliczyłem glebę. Za to dojazd do lasu bardzo mokry, błotniki dają radę

[michalr75]

Rower stacjonarny 25km, starałem się utrzymać tempo 30km/h, odcinkowo 40km/h, niestety w chorobie to jedyna opcja żeby pokręcić, zgrzałem się jak mops

[Rafix]

Dziś około 25 km w trochę ponad godzinę na spokojnie (podejrzenie ślizgawki w niektórych miejscach).

 

W czwartek po powrocie do domu byłem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie.

 

Jadę sobie spokojnie i po 45 minutach nagle raz lekko tył uciekł. Pomyślałem, że w dolinie pewnie wjechałem w zamarzniętą kałużę. Kawałek dalej pod mniejszą , górkę koło zawiercilo, więc włączyłem TCS w nogach.

 

Kolejne 100 metrów i już drapię się pod drugą górkę. Zszedłem z roweru, a but mi sam jedzie w dół. Pomyślałem, że chyba zostałem w dupie, bo z 12 km do domu zostało. No ale nic, podszedłem pod górkę, wsiadłem i sobie spokojnie jechałem.

 

W trasie tylko raz lekko mi uciekł rower, bo delikatnie przyhamowałem. W 2 mało bezpiecznych miejscach miejscach na poboczu poczekałem aż miną mnie 2 samochody. Ale tak to było bez ekscesów.

 

Największy strach był na zjeździe ponad kilometrowym. Tam tańczyłem najbardziej. Niestety nie mam w rowerze hamowania silnikiem

 

Najważniejsze, żeby spokojnie jechać i się nie przechylać na zakrętach. Jeśli przód ucieknie, to już wszystko ucieknie.

 

I to wszystko przeżyłem na oponach 700x40c, Schwalbe Marathon Mondial.

[Ychu]

Dokończyłem wreszcie montaż napędu Musiałem skoczyć znów do sklepu po skuwacz - kmc okazał się zbyt twardy by rozkuć go bez Potem zostało mi już tylko przykręcenie linek i regulacja. Przód wyszedł elegancko za pierwszym razem , za to z tyłem ile się męczyłem. Musiałem zostawić na ósemce zamiast na dziewiątce i trochę nad tym siedziałem Po jakichś dwóch godzinach stwierdziłem że coś jest nie tak , zacząłem liczyć kliknięcia manetki i wyszło 7 Co najlepsze ogarniała cały zakres , tylko żeby wbić piątkę trzeba było wrzucić siódemkę na manetce i dać jeden w górę. No ale w końcu odwróciłem manetkę do siebie i ogarnąłem o co chodzi  

 

[impa]

Dziś: 205,5 km ze średnią 28,6 km/h

 

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

[Arni220]

Gdzie ty takie odśnieżone trasy znajdujesz?

[kantele]

Wow, moje koło w piątek wróciło od Mavica z reklamacji. Ze dwa miechy trzymali. Zapewne sporą część tego czasu rower trzymał Harfa Harryson ale to już mniejsza o to kto trzymał -  jak dla mnie to skandal, że to tyle czasu trwało. No i w dodatku i tak nie mogę teraz odebrać bo jestem wyjechana... grrr.

[Supr_CK]

Dzisiaj 39,5 km, 290 m przewyższeń.

[impa]

Dziś: 84,8 km ze średnią 24,5 km/h

 

@Arni220 wbrew pozorom nie zawsze jest tak kolorowo https://www.instagram.com/p/BPETYkygFIW/?taken-by=impawlixxx

Edytowane 15 Stycznia 2017 przez impa

[roberttrebor]

Kończyłem skladanie(dokręcanie)moje nowego Cube Attain GTC sl disc,kóry wlasnie przybył z UK:-)

[Arni220]

@Arni220 wbrew pozorom nie zawsze jest tak kolorowo

I tak odważny jesteś

U mnie na drogach dosłownie 2cm lodu, w lesie wszystko co przejechane to żywy lód, śnieg to twarda szreń, generalnie jazda ma niewiele wspólnego z jazdą i dla tego po 1,5h męczarni w lesie wróciłem i wpiołem się w domu, by po ludzku dokręcić jeszcze 30 minut. Generalnie chyba lepiej iść biegać i dokręcić stacjonarnie. Byle do wiosny (roztopów)

[Sansei6]

Roboczy standard, rano w nowej porcji puchu i jeszcze z dosypującymi nowymi płatkami

[Sansei6]

Dziś roboczy standard, tylko na powrocie na sporym pospiechu, najszybsze tempo tej zimy, po powrocie do domu regulacja nóżki, bo jakoś się "skróciła" i najpierw mechaniczne oczyszczanie szczotką łańcucham potem  benzyna ekstrakcyjna, odrdzewiaczo-penetrent i na koniec po jakiejś godzinie odparowania smarowanie.