Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Niecałe 30km po Warszawie do pracy i z pracy, trochę dłuższymi niż standardowo trasami trochę naokoło. Zachciało mi (MTB) się ścigać z szosowcem. Pod górkę jeszcze jakoś szło i gościa wyprzedziłem ale później było z gorki i znów pod górkę i niestety tego już nie zmogłem. Łyknął mnie na luzaku i odstawił na jakieś 300 metrów. Leszcz jestem

Napisano

37km ze średnią 17km/h. Pizga niemiłosiernie momentami. Jednak najlepiej jest w lesie. Tam wiatr nie dokucza, ale za to liście pokryły wszystkie zdradliwe miejsca. Parę razy wysadziło mnie z siodła.

 

Tapnięte z mojego Mate 8

Napisano

Niestety już prawie miesiąc jak ze wzgledów zdrowotnych nie mogę jeździc... ale dziś mała wizyta w piwnicy u Hexa, odkręciłem jeden zbędny uchwyt na linkę, przesmarowałem podnuzke bo juzsie zastała, trochę przetarłem z kurzu i wiem, ze przed jazdą muszę przesmarować łańcuch... jak dobrze pójdzie, to mozę już w przyszłą środę będzie jazda...

Napisano

Piździernik w pełnej krasie, mimo dujawicy:

 

Ej, ale wczoraj był już listopad (od 3 dni).

;D

 

Ja wreszcie dziś rowerkiem do pracy, pierwszy dzień od dawna, gdzie na ulicy nie było tony wody albo nie siąpiło ;)

M.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...