Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18


Rekomendowane odpowiedzi

Dziś całkiem spoko dystans , pierwszy raz od kilku dni taka wyprawa. Pogoda ostatnio średnia to i rower nie wygląda ciekawie , jutro chyba zajrzę do przedniej piasty bo od nowości nie zaglądałem i słychać strzelanie z okolic przedniego koła jakby szprychy były luźne , także w razie konieczności centrowanie. 

CE4JYik.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serwis przedniej piasty. Nie było tam zbyt czysto , ale na sucho nie szła. W kole znalazłem dwie luźniejsze szprychy i luźny był też odblask , także może jutro podjadę z tym na centrownice. Nakrętka kontrująca rozdzieliła się od konusa ( jakoś dziwnie miałem razem ) i mogłem fajnie skontrować piastę , ale przez przypadek dotknąłem tarcze smarem , także przeleciałem ją płynem do szyb i spłukałem. Pierwsze hamowanie masakra , jak niedotarte klocki ale po kilku mocniejszych siła powróciła. Konus też postanowił się rozpaść.

7f53bry.jpg

EQORHTT.jpg

 

Używa ktoś tutaj hostingu " Imgur " ? Bo zastanawiam się czy tylko mi się coś zepsuło :P

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostarczylem przednie koło do centrowania a w zasadzie cały rower bo nie chciało mi się nieść samego koła. Do poniedziałku jestem bez rometa , ale brat ostatnio przyjechał na jakiejś szosie i stoi sobie w domu , to może się wyrwe i zobaczę jak to jedzie :)

 

Wysłane z mojego SM-G361F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj był dzień odpoczynku przed planowaną na jutro trasą (Poronin - Bukowina - Czarna Góra - Trybsz - Nowa Biała - Łopuszna - Nowy Targ - Ludźmierz - Zaskale - Szaflary - Bańska N. i W. - Sierockie - Ząb - Poronin), ale udało mi się zrobić jedną rzecz... W moim Peugeocie męczę się ze starym, badziewnym siodełkiem Selle Royal, które jest moim zdaniem za szerokie. Jednak w przebłysku geniuszu przypomniałem sobie, że w Unibike'u mam węższe siodełko FSA, które nawet na dłuższych trasach było w porządku. Szybka przekładka zakończyła się powodzeniem, zobaczymy czy tyłek będzie mi jutro dziękował :)

Edytowane przez Ros
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś był fajny dzień. Przed południem zapakowałem rowery na dach i pojechaliśmy z żoną do Olsztyna :-) Trasa była zaplanowana, może bardziej tu pasuje, że znaleziona w necie. Sam zrobiłem tylko ślad .gpx na podstawie mapy i opisu. Przejechaliśmy 42 km po Jurze Krakowsko-Częstochowskiej w tempie dośc lajtowym. Fajne widoki, momentami długie podjazy i szybkie zjazdy. Byłem tam pierwszy raz, ale na pewno nie ostatni. Trafiliśmy z datą kiepsko bo spowolniły nas pielgrzymki, na które trafiliśmy po drodze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po jednodniowej przerwie (infekcja), 35km (z czego 20km w deszczu) i prawie dwie godziny krążenia po puszczy boreckiej. Jazda bez celu po lesie, wertepach i zaroślach. Wydostawałem się z lasu przy pomocy GPSu, bo tak namotałem. Piekne tereny, aż żal wracać do Krakowa, choć już teskno za podjazdami :)

 

Tapnięte z mojego Mate 8

Edytowane przez Abermon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...