pawel2208 Napisano 18 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2016 Dzisiaj 41,5 km ze średnią 24,5 km/h Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
roberttrebor Napisano 18 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2016 Rano pogoda nie zapraszała na rowerowanie(to co najbardziej nie lubie to wiatr),to tez wzialem sie do czyszczenia napędu w moim 29erze,dokładne wyczyszczenie kasety,korby,przerzutek i łańcucha,położenie oleju no i dokładne przecieranie szmatka.Po południu pogoda sie troche poprawiła i mimo ze leciutko pokapywalo ale juz bez wiatru z moja przyjaciółka wybraliśmy sie na treningach na 2 godzinna przejażdżkę,tak troche spacerowo.Nawet w "niepogodę" mozna odkrywać uroki natury:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team KrissDeValnor Napisano 19 Lipca 2016 Mod Team Udostępnij Napisano 19 Lipca 2016 @ roberttrebor Ależ oczywiście, że można odkrywać uroki natury - zwłaszcza z przyjaciółką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sansei6 Napisano 19 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2016 Powrót do roboczych standardów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piciu256 Napisano 19 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2016 (edytowane) Zabrałem się za serwis mojej piasty DT Swiss 350, bebenek bez komplikacji, łożyska wypiłem tak samo łatwo jak wbiłem nowe, ale zapomniałem założyć pierścienia sprężynowego, po chwili namysłu stwierdziłem że tak czy siak nie pełnił tam żadnej funkcji więc zabrałem się za korpus, okazało się że niestety muszę wybić świeżo wymienione łożysko SKF po stronie nie napędowej, nic mu się nie stało zauważalnego więc uznaje sukces teraz największy problem- nakrętka po stronie napędu, samemu mi się nie udało w imadle, młotek też nie pomógł- ostatecznie przy pomocy 2giej osoby, ściany i 2 metrowej rury gwint puścił, łożysko oczywiście zjedzone przez rudą, ale po wbiciu nowego i złożeniu wszystkiego do kupy na szczęście wszystko działa Ps. Zrobiłem z tego video, coś na kształt poradnika- na YouTube tego brakuje, ale nie jestem pewien czy zobaczy internet bo nie chce mi się edytować klipów :/ Tapnięte z mojego Mi3. jeśli napisałem coś dziwnego to wina autokorekty. Edytowane 19 Lipca 2016 przez piciu256 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Abermon Napisano 19 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2016 Po wczorajszym utopieniu roweru w lesie, dzisiaj gruntowne czyszczenie, przednie koło zaliczyło wizytę w serwisie na poprawę centrowania. Wieczorem 26km ze średnią 22km/h po asfalcie. Za to kilka dobrych podjazdów. Nie miałem serca zaraz po czyszczeniu wpakować go w bagnisko. Niech jedną noc postoi czysty;) Tapnięte z mojego Mate 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lid Napisano 19 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2016 Ja wymieniłam w końcu łańcuch - poprzedni miał już grubo ponad 0,1 mm luzu i dziwnie mi już zgrzytał. Ehh... za długo zwlekałam.Jutro będzie rano teścik po drodze do pracy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
impa Napisano 19 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2016 Dziś: 100,5 km ze średnią 26,7 km/h Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ychu Napisano 19 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2016 Dziś średnia sporo lepsza niż wczoraj. Ostatnio nie mogłem wbić trójki z przodu bo coś mnie blokowało. Zastosowałem chwyt psychologiczny tj. w wolnobiegu 7 koronka miała 14 t i na 3x7 śmigałem normalnie , w kasecie 5 koronka ma 15 t a na 6 jest 13 t. Wbiłem sobie , że jeździłem na cięższym niż to "kasetowe" 3x5 i idzie elegancko Od jakiegoś czasu mam denerwujące strzelanie w okolicy suportu , także jutro się biorę za rozbiórkę. Ciekawe czy to pedały się poddają ( kilka razy dobrze się wykąpały ) czy to suport. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
roberttrebor Napisano 19 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2016 Dzisiaj juz pogoda ok,taka jaka lubie na rower temperatura około 20 stopni bez ostrego słońca.No i wreszcie wyprowadziłem mojego 29era,najpierw w grupie(troche sie reszta ociągała)a pozniej sie im zerwałem i "pobrykalem"po bezdrożach tak około 30km i gdyby nie to ze byłem umówiony pewnie bym jeszcze zrobił z 15km:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ychu Napisano 20 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2016 (edytowane) Zdjąłem korbę , strzela prawdopodobnie suport. Nie chce mi się go rozbierać , więc niech tak będzie bo i tak napęd pewnie niedługo pójdzie do wymiany. Niby korba założona od nowości a ściągacz nie chciał się wkręcić , wchodził z dużym oporem , ciężko było równo ustawić. Edit: Zrobiłem bardzo szybkie kółko po okolicy i o dziwo nic nie strzela. Podczas kręcenia bez łańcucha też było słychać lekkie strzelanie a nagle cisza Nie ma to jak sprzęt , który naprawia się sam Edytowane 20 Lipca 2016 przez Ychu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kantele Napisano 20 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2016 Doczyściłam wczoraj rower po Pińczowie i podczas smarowania łańcucha ze smutkiem stwierdziłam, że chyba umarł mi suport Korba kręci się dość ciężko. No cóż, chyba pora zabulić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sansei6 Napisano 20 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2016 Dobrych kilkanaście minut prób zrobienia dłuższego whele niztylko poderwanie i 2 metry jazdy... nie wychodzi, zastarym już na to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
provayder Napisano 20 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2016 Dziś dom-praca-dom trochę na około - wyszło razem 20km w tempie 23km/h, a wieczorkiem z córą 13km spacerkiem. Na koniec młoda zaliczyła glebę i powiedziala, że na rower więcej nie wsiądzie. Przynajmniej do końca tygodnia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
impa Napisano 20 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2016 Dziś: 20,7 km ze średnią 19,9 km/h Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel2208 Napisano 20 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2016 Dzisiaj 51,5km ze średnią 25km/h Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artfal Napisano 20 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2016 Dziś najpierw z rana czyszczenie roweru i smarowanie łańcucha. Po południu trening po lesie + trochę asfaltu, ogółem koło 25 km. Tylko lekko się zdenerwowałem, gdy zobaczyłem, że zniszczyli mi mojego dropa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kantele Napisano 21 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2016 @Sansei nie martw się, mnie tylko wychodzi poderwanie koła na trochę wyżej niż krawężnik i jeden obrót korbą a potem klap Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
drezyna Napisano 21 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2016 Nie ma to jak sprzęt , który naprawia się sam Słyszałem teorię że przed śmiercią następuje poprawa.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ychu Napisano 21 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2016 Dziś przed 7 na pobranie krwi i póki co siedzę i gram Słyszałem teorię że przed śmiercią następuje poprawa.. To kiepsko dla mnie , ale dobrze dla Kantele bo jak się ten suport rozchodzi to pochodzi Dobrych kilkanaście minut prób zrobienia dłuższego whele niztylko poderwanie i 2 metry jazdy... nie wychodzi, zastarym już na to? Kiedyś w lesie próbowałem to poleciałem do tyłu i wylądowałem na kolanach z rowerem w pionie , także się nie przejmuj Aktualnie nie mam takiej potrzeby , ale też słabo mi to idzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sansei6 Napisano 21 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2016 Dzieki za otuchę, zazdroszcze dzieciakom, co jeżdzą na tylnym jakby było przyklejone... dobre, zę opanowałem ratowanie się przed zaliczeniem gleby na plecach... A dzis z młodym na trening, a w międzyczasie w stroju bojowym po pobliskim terenie ostry trening i kilka sprintów, po treningu z młodym wydłużony powrót, bo chiał uzyskać na liczniku dystans z samymi szóstkami czyli ja dziś ponad 25km to spokojnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
impa Napisano 21 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2016 Dziś: 118,6 km ze średnią 30,2 km/h Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piciu256 Napisano 21 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2016 (edytowane) 50km, do Poznania i z powrotem, wyjazd po naboje co2 do syfonu (taaa jasne... do pistoletu [emoji14] ) a przy okazji złapałem kilka pokemon'ów Tapnięte z mojego Mi3. jeśli napisałem coś dziwnego to wina autokorekty. Edytowane 21 Lipca 2016 przez piciu256 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
roberttrebor Napisano 22 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 22 Lipca 2016 (edytowane) Rano "mieszczuchem" krótka wizyta w przychodni :-),popołudnie około,25km na goralu,no i gdzieś 2 godziny temu skonczylem czyść napęd,czas chyba juz iść spac :-) Edytowane 22 Lipca 2016 przez roberttrebor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kantele Napisano 22 Lipca 2016 Udostępnij Napisano 22 Lipca 2016 Wczoraj miałam okazję i niewątpliwą przyjemność potrenować z Jankiem "Elvisem" Kilińskim w roli instruktora na Kazurce Efekty bardzo pozytywne - wreszcie przestało mnie "wystrzeliwać" z pierwszych hopek (tych falek na samej górze), udaje się w miarę płynnie i bez hamowania przejechać następne hopki, te nierówne, po pierwszej bandzie, oraz pokonałam rock garden z trasy XC Nie ma to jak potrenować z fachowcem Szkoda, że na dole przy stolikach stała woda i nie dało się tam potrenować najazdu i lądowania ale i tak było fajnie a nogi od pompowania mnie bolą jak ja pierniczę A zaraz po treningu Szkotek powędrował do serwisu na ogarnięcie suportu (niestety, sam się nie naprawił) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.