Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

Ach znów nie zdążyłem przed północą dodać :P

 

Wczoraj: 60 km ze średnią 26,4 km/h ;)

Edytowane przez impa
Napisano

Dzisiaj 13km z córą w spacerowym tempie, a wieczorkiem pierwszy raz udało mi się zrobić 41km ze średnią 24km/h. Mój tyłek nie przyzwyczajony jest do tak długiej jazdy :( Ale będziemy nad tym pracować :D

Napisano (edytowane)

Nakręciłem trochę , bardzo leniwie po grillowaniu ale się ruszyłem :) W każdym razie trzeba kręcić dalej bo słabo póki co to wygląda. 

 

eWYRcmz.png

Edytowane przez Ychu
Napisano

Wczoraj: 202,1 km ze średnią 25,9 km/h ;)

Pewnie tam gdzie mieszkasz to w miare normalne, ale u siebie nie obrabiam...

Napisano

Dziś: 93 km ze średnią 24,4 km/h ;)

Pewnie tam gdzie mieszkasz to w miare normalne, ale u siebie nie obrabiam...

co miałeś na myśli? :)

Napisano

Dziś: 93 km ze średnią 24,4 km/h ;)

co miałeś na myśli? :)

Okolice Koszarawy, Korbielowa, Jelesni - ogolnie Beskidy, gdzie sie nie rusze to przelecze....Inna sprawa Ty szosa, ja nie szosa, w sensie sztywny niner.

Napisano

Wczoraj ŚLR w Pińczowie. Sporo przewyższeń jak na tamtą okolicę, bo prawie 900m na 50km trasie. Było ciężko bo mocno interwałowo a jeszcze deszczyk popadał i zrobiła się śliska i kleista maź a w niektórych miejscach glinka. Nie udało mi się po zawodach wyczyścić roweru z tego, chyba muszę dziś usiąść ze ściereczką i wypucować.

Było fajnie :D

Napisano

Wybrałem się dziś jakimś szlakiem rowerowym. Było całkiem nieźle , choć średnia dość nisko.

 

WGpPZPV.jpg

 

Poprawiłem nie chętnie działającą trójkę (wreszcie się za to wziąłem) i znów napęd do czyszczenia ...

post-182181-1468850741,6983_thumb.jpgpost-182181-1468850748,3281_thumb.jpg

 

Wysłane z mojego SM-G361F przy użyciu Tapatalka

Napisano

Póki co to namordowałem sie by wrzucić rower do auta, przy walnietym siłowniku klapy, samemu to wkurzajaca sprawa, gdy klapa na łep leci, rower nie chce do środka i jeszcze światełku znów ułamałem brrr... aha i naprawa piszczącego amortyzatora podsiodłowego w żony torpedzie.

Napisano

Póki co to namordowałem sie by wrzucić rower do auta, przy walnietym siłowniku klapy, samemu to wkurzajaca sprawa, gdy klapa na łep leci, rower nie chce do środka i jeszcze światełku znów ułamałem brrr... aha i naprawa piszczącego amortyzatora podsiodłowego w żony torpedzie.

Na to są Panie patenty. Bierzesz sobie kij od szczotki i blokujesz ;)

 

Wysłane z mojego SM-G361F przy użyciu Tapatalka

Napisano

Włąśnei nie miałem takiego patentu i w tym problem.


A jendna sie jeszcze udało pokręcić z młodym ponad 12 km ale na speeedzie i terenowo, w tym pobiłem swój rekord prędkosci na twardym 51,8 km/h to juzchyba mój totalny max na MTB i terenowych oponach.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...