Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

O 3 wstajesz?Jest moc :D

 

Wczoraj 47km, AVS 32,6km/h, 170m up.

Bez przesady :) o 01:30 wychodziłem na rower :D

 

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez impa
Napisano

24km w dość szybkim tempie. Cały czas coś mi strzela, a nie wiem do końca co, Wyczyściłem jarzmo sztycy, bo trochę zapiaszczone było i mam nadzieję, że to było powodem. Jutro jak pogoda pozwoli sprawdzę czy problem nadal występuje.

Napisano

Dzisiaj zwykły dojazd do pracy i tradycyjny już powrót mocno na około. W sumie 26km z czego 5 po lesie. Choć tyle. Po kilku leśnych podjazdach i jednej speszonej parce w samochodzie, gęba się cieszy :)

 

Tapnięte z mojego Mate 8

Napisano

Chciałem w deszczu , ubieram się i burza , jechałem po burzy , miało być dużo ale jadąc przez las wjechałem w dziurę i czułem , że jakoś tył mi skacze , staję a tam:

CdP1ApZ.jpg

Chwile wcześniej wydawało mi się , że coś ciężko się toczę.

 

5 km z rowerem na plecach do przystanku , potem z autobusu znów 2 km z buta do domu. Dętka , którą miałem na stanie miała za krótki wentyl i skończyło się na łataniu obecnej. Przy strzale w dziurę wentyl też padł ale to już wymieniłem. Jak już miałem koło zdjęte i zobaczyłem łańcuch - cały w syfie to już grzech go nie wyczyścić a jak łańcuch to i resztę. Łańcuch dostał shake a koronki szmatą :D Do tego regulacja tylnego hamulca.

 

Winowajcą tej całej afery było to coś.

StQ7OHW.jpg

Kto rzuca w lesie pinezki ?! Gratuluje pomysłu. 

 

IPfp4RK.png

 

Tak po za tym to chyba czas się zaopatrzyć w chociaż jedną dętkę i jakieś łatki na trasę bo więcej nie mam zamiaru wracać z rowerem na plecach. 

Napisano

Wczoraj 52km ze średnią 18.5km/h. Większość asfalt, ale i 10km po lasku wolskim.

Dzisiaj na rozgrzewkę było 9km lasu i 2.5 km podjazd, a dalszy ciąg po południu.

 

Tapnięte z mojego Mate 8

Napisano

Zrobiłem 15 ale endo miałem tylko w jedną stronę , jak zwykle pod wiatr do tego gadanie "ubierz bluzę" i jazda ze spadochronem na plecach ... Stwierdziłem , że mam to gdzieś i wieczorem sobie pokręcę. Do tego za każdym razem jak włączę endo to nie rejestruje pomimo włączonej lokalizacji i trzeba resetować telefon ...

Xgy5xVb.png

Napisano (edytowane)

Dokręciłem :) Nie chciało mi się , ale jak się okazało wieczorna jazda ma swój urok. Chyba czas przestawić swoje treningi na wieczór. 

Było też dość ciekawie , nawet nie wiem kiedy nakręciłem te kilometry. Wyjeżdżając z jednej z dróg zobaczyłem tzw. lodówę , skręcili , zawrócili i za mną :D Po chwili się odczepili bo akurat byłem grzeczny :) Ciekawe , że chwilę wcześniej myślałem , że czas zainwestować w lampki bo to będą lepiej wydane pieniądze niż płacenie mandatu. Trochę ciśnienie skoczyło ale luz :) Pod koniec jeszcze złapał mnie drobny deszcz.

yrD5FPs.png

SYDvbyA.jpg

 

Zapomniałem dodać , że przy wcześniejszej jeździe miałem telefon na bicepsie a endomondo i tak naliczyło sporo przewyższeń. Może ja w górach jestem a nawet nie wiem :D

Edytowane przez Ychu
Napisano

Wyebałem się na asfalcie (szlif przy 20 km/h) i pozdzierałem w Fuelu przerzutkę, platformę, a w sobie łapę, kolano i kostkę. Było cudnie i krwiście. Potem 20 km do domu. Wyszło 42.

Żona opatrzyła, polała wodą utlenioną i jeszcze zrobiłem 15 km na otarcie łez na sztywniaku. 

 

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...