kantele Napisano 29 Lutego 2016 Napisano 29 Lutego 2016 W sobotę trenowałam w zasadzie pod blokiem i w zasadzie to nie trenowałam a próbowałam trenować wheelie. Niby wiem jak ale z realizacją tego słabo Cytuj
parmenides Napisano 29 Lutego 2016 Napisano 29 Lutego 2016 o rety, Impa! Ja w sobotę pojeździlem po Śląsku - 50 km, 400m up. W niedzielę pobiegałem ze szwagierką - chciała przebiec półmaraton i przebiegła. 22,7 km w bardzo spokojnym tempie. Bardziej zryłem się w sobotę niż podczas biegania w niedzielę. Dzisiaj uskutecznię trenażera - po sobotniej jeździe widzę, że brakuje mi siły. pozdr Cytuj
drezyna Napisano 29 Lutego 2016 Napisano 29 Lutego 2016 (edytowane) Wczoraj właściwie. Od rana uwierały mnie cyferki na endo, niby jest do przodu ( luty mniejszy to i cyfra może być mniejsza) ale jednak. Gniotło mnie do wieczora a ponieważ w Wawie fantastyczna pogoda do jazdy była wieczorem to wygniotło. Było: Jest: Edytowane 29 Lutego 2016 przez crust Cytuj
Supr_CK Napisano 1 Marca 2016 Napisano 1 Marca 2016 (edytowane) U mnie pada od niedzieli. Miałem wczoraj sobie jeszcze trochę dokręcić, ale niestety pogoda na to nie pozwoliła. Trzeba wyciągnąć trenażer i ogień zeszły miesiąc zakończony przebiegiem 833,7 km. Edytowane 1 Marca 2016 przez Supr_CK Cytuj
Sansei6 Napisano 1 Marca 2016 Napisano 1 Marca 2016 Rano do pracy niemal na slepo, bo strasznie krupa śniezna dawała po oczach, pod wiatr było, powrót lepiej bo już nieco w plecy ale sypie nadal..gdyby jeszcze nie te kałuże i chlapiące nimi auta to by było nieźle Cytuj
no1 Napisano 1 Marca 2016 Napisano 1 Marca 2016 Zakończyłem wyznaczanie tras na dwa lub więcej sezonów, nie lubię na czuja jechać. Cytuj
Supr_CK Napisano 2 Marca 2016 Napisano 2 Marca 2016 Nowy miesiąc, nowe cele. Wczoraj trenażer. Czas 1:00:02, dystans 31,3 km, śr. cad. 85, śr prędkość 31,3 km/h, śr. hr. 152. Cytuj
qamian Napisano 2 Marca 2016 Napisano 2 Marca 2016 Obniżyłem mostek, wstępnie o jeden dystans (10mm), a później zobaczymy. Mam jeszcze 15mm do „ucięcia”, ale zastanawiam się też nad zmianą mostka na taki z ujemnym offsetem. + 75 min na rowerku spiningowym, interwały + 0-max jedną nogą na dużym obciążeniu. Cytuj
vpablov Napisano 2 Marca 2016 Napisano 2 Marca 2016 Obniżyłem mostek, wstępnie o jeden dystans (10mm), a później zobaczymy. Mam jeszcze 15mm do „ucięcia”, ale zastanawiam się też nad zmianą mostka na taki z ujemnym offsetem większość mostków można obrócić na minus, obracając go o 180 stopni, popatrz na swój. Cytuj
trollax Napisano 2 Marca 2016 Napisano 2 Marca 2016 skrecilem korbe 42t na zmiane do ostrego ostatnio jezdzilem 48/1642 bedzie do przejazdzek 48 bardziej treningowo Cytuj
qamian Napisano 2 Marca 2016 Napisano 2 Marca 2016 większość mostków można obrócić na minus, obracając go o 180 stopni, popatrz na swój. Kellys podaje, że jest +/- 7, więc chyba można: http://www.kellysbike.com/PL/akcesoria/akcesoria-i-komponenty/wsporniki-kierownicy/master-black-013/black Cytuj
Supr_CK Napisano 3 Marca 2016 Napisano 3 Marca 2016 Wczoraj tak mi się nic nie chciało że .... Poszedłem do piwnicy i zrobiłem czyszczenie dwóch łańcuchów: shaker z benzyną + kąpiel olejowa. Można zakładać i w drogę pod warunkiem, że znów nie będzie padać. A jak będzie to jest trenażer Cytuj
qamian Napisano 3 Marca 2016 Napisano 3 Marca 2016 większość mostków można obrócić na minus, obracając go o 180 stopni, popatrz na swój. Obróciłem mostek na minus - dużej różnicy (optycznie nie ma), więc obniżyłem jeszcze 5mm. Śmiesznie teraz licznik wygląda, jest pochylony i światło się od niego odbija - prawie nic nie widać Cytuj
pawel2208 Napisano 3 Marca 2016 Napisano 3 Marca 2016 Wyszedłem pojeździć z kumplami i przy okazji chciałem przetestować nowe siodełko. Przejechałem 13km i złapałem gumę więc kolejne 3km musiałem iść obok roweru. Koło zdjęte, ale muszę jutro przyspieszyć zakup łatek i i podkleić 3mm rozcięcie opony od środka i samą dentkę. Dwa dni temu zamówiłem zestaw łatek i pompkę żeby mieć w plecaku na wszelki wypadek jak w trasie złapię gumę, które dotrą dopiero w przyszłym tygodniu Cytuj
siemalysy Napisano 3 Marca 2016 Napisano 3 Marca 2016 (edytowane) Dziś tylko wymiana gripów. Założyłem teraz na kierownicę ESI Chunky. Zobaczymy czy są tak dobre jak się o nich mówi i pisze Samo zamontowanie było banalnie proste. Naczytałem się w necie o tym żeby gripy moczyc w wodzie z dotkiem jakiegoś płynu i dopiero zakładać. Wykorzystałem mój stary sprawdzony sposób. Poprosiłem żonę żeby dała mi perfumy, które więcej stoją niż są używane i których jej nie szkoda. Popryskałem dość obficie nimi kierownicę i delikatnie w środek gripów, które bardzo łatwo wsunęły się na kierownicę. Edytowane 3 Marca 2016 przez siemalysy Cytuj
Nikolaos Napisano 3 Marca 2016 Napisano 3 Marca 2016 36 km dystansu roboczego. W sobotę chyba trzeba się zabrać za wymianę łańcucha. Cytuj
qamian Napisano 4 Marca 2016 Napisano 4 Marca 2016 Dziś tylko wymiana gripów. Założyłem teraz na kierownicę ESI Chunky. Zobaczymy czy są tak dobre jak się o nich mówi i pisze Samo zamontowanie było banalnie proste. Naczytałem się w necie o tym żeby gripy moczyc w wodzie z dotkiem jakiegoś płynu i dopiero zakładać. Wykorzystałem mój stary sprawdzony sposób. Poprosiłem żonę żeby dała mi perfumy, które więcej stoją niż są używane i których jej nie szkoda. Popryskałem dość obficie nimi kierownicę i delikatnie w środek gripów, które bardzo łatwo wsunęły się na kierownicę. Daj znać jak się sprawują, ponieważ obecnie myślę nad kupnem piankowych (lub silikonowych). Do tej pory rozważałem Ritchey WCS True Grip i Accent Silicon. Ja natomiast dziś odkręciłem stare pedały i je wyczyściłem. Niedługo przyjadą M520, więc się przygotowuję Cytuj
Supr_CK Napisano 4 Marca 2016 Napisano 4 Marca 2016 Wczoraj mały wypad na górki na potrenowanie nogi 12,3 km i 279 m przewyższeń. Cytuj
Sansei6 Napisano 4 Marca 2016 Napisano 4 Marca 2016 Swoim - roboczy standard, ale w pracy kolega dałmi spróbować jazdy elektrycznym... dziwne uczucie, pierwszy raz wzyciu taki sprzęt próbowałem... Cytuj
siemalysy Napisano 4 Marca 2016 Napisano 4 Marca 2016 Dzis wieczorny wypad ze znajomym w tern. 33 km nakręcone. Cytuj
chudeusz09 Napisano 4 Marca 2016 Napisano 4 Marca 2016 Dziś zaliczyłem prababkę ... Dwa razy ... Łącznie ponad 130km... Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.