Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

Dzisiaj ok. 70 km z Dębicy do Łańcuta z czego ok 3 km prowadzenia roweru, bo nawigacja od Google wyznaczyła mi drogę przez las i teren budowy, a nie chciałem ryzykować przebicia opon w kolarce. ;-)

Edytowane przez tomeeek07
Napisano

W sumie to wczoraj , ale zepsucie hamulców kumplowi. Robili zakłady kto kogo weźmie na kierownicę (tak dla zabawy :D) przyszła moja kolej , a prowadził kumpel ok. 70 kg wagi + moje 55 + rower z 12 i jeszcze plecaki z 5 i nie wiem czemu On hamował tylko przodem (v-ki). Skończyło się na tym że coś strzeliło to szybko zeskoczyłem z kierownicy patrzę a hamulce się rozpięły a klamka się zacięła przy kierownicy. Odblokowaliśmy to wszystko ale potem się okazało że od takiej masy aż rozgięło to mocowanie linki w szczęce :D

Napisano

Dziś bardziej po mieście (szukałem parku w Wejherowie z 2 godziny :D) byłem niedaleko 3 razy a zawsze w drugą stronę jechałem :D Jadąc tam po pewnej piaszczystej drodze widzę kije policyjną i myślę "pewnie pojadą za mną aż mi się noga podwinie" przejechałem kawałek , zatrzymuję się niby sprawdzając stan napompowania kół odwracam się a oni stoją i czekają aż ruszę a że ich widziałem to pojechali. Zaraz po tym jak odjechali to było wesoło :)

Napisano

Dzisiaj stówka wokół komina. Wracając do domu zamknęli mi drogę, bo był... amatorski wyścig kolarski. Szkoda, że nie wiedziałem wcześnie, bo bym wziął udział. Wydawał się dobrze zorganizowany, zamknięte drogi, asysta policji, straży pożarnej. Sporo ludzi na trasie.

 

W maju poszło już ponad 1000 km.

Napisano (edytowane)

Wczoraj Masa, a na Masie gleba przy 42km/h podczas wyprzedzania kolumny koleś mi wyjechał z prawej..... wielki krwiak na dłoni, rower na szczęscie cały choć wjechałem prosto w typa....więcej szczęścia niż rozumu....  :icon_cool: 
Od tej pory zawsze kask i rękawiczki.
Teraz reanimacja starego Krossa po półrocznym przymusowym pobycie w piwnicy i demontaż widła z B7 gdyż po serwisie zaczął się pocic...  :icon_confused: 

Dziś:
https://www.endomondo.com/users/5744875/workouts/528587337

 

 

Edytowane przez Darek1990
Napisano

Dopompowałem kółka do 5atm, przejechałem 7km i jedna dętka strzeliła. Na szczęście byłem już z powrotem pod domem, bo mnie mżawka przegoniła. A strzeliło, gdy rower stał nieobciążony moja wagą...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...