Skocz do zawartości

[do 2500zł] MTB czy szosowy ?


Ryjekk

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam wszystkich serdecznie!

 

Tak jak w temacie drodzy forumowicze jaki rower osobiście polecacie :D ?

   Do tej pory miałem Krossa hexagon'a v3 (8 lat), stąd pojawił sie pomysł na zakup nowego w wakacje. Korzystam z niego codziennie średnio robiąc 6km dziennie (w ciagu roku szkolnego) i 3/4x tyle w wakacje. Niby mieszkam w miescie, ale i tak musze przejechac 2km po bardzo nierównej drodze gruntowej :D. Różnego  rodzaju wycieczki do lasu itp. nie są mi obce. To chyba jeśli chodzi o to w jaki sposób z niego korzystam.  

   Zastanawiam sie nad szosówka, albo innym modelem górskim z oryginalnej strony Krossa ( coś do 2500zł).

Podzielcie sie swoimi opiniami, doświadczeniami. Powiedzcie co byście sami wybrali :D

 

Z góry dziekuje :))

 

Napisano

Ok, a jak one sie sprawdza w sporadycznych zjazdach z górek czy jazdy po piachu ? Zapomniałem wyżej napisać, że mam problem z piasta, a dokłądniej czesto gnie mi sie jej oś ( nie wiem czy to problem tego jakie czesci oferuje mój skep czy czegoś innego  ). Czego można sie spodziewac po tych modelach, patrząc pod tym kątem ?

Napisano

 

 

Ok, a jak one sie sprawdza w sporadycznych zjazdach z górek czy jazdy po piachu ?
 Jężeli chcesz pojeździć w górach i piachu to lepszy będzie rower mtb, tylko pytanie co to za górki :icon_question:

 

 

Zapomniałem wyżej napisać, że mam problem z piasta, a dokłądniej czesto gnie mi sie jej oś ( nie wiem czy to problem tego jakie czesci oferuje mój skep czy czegoś innego  )
napęd jest na wolnobiegu (zębatki w tylnym kole) więc i będzie Ci się wyginał ze względu na słabszą konstrukcje. Te crossy mają zamontowaną kasetę zdecydowanie lepsze i mocniejsze rozwiązanie niż w.w. wolnobieg. 

 

Czego można sie spodziewac po tych modelach, patrząc pod tym kątem ?
na polnych drogach, szutrowych i leśnych oraz asfalcie te crossy dadzą sobie radę. Tego Orkana jeden z forumowiczów nabył za 2150 zł, oczywiście po negocjacji.

 

Napisano

   Nic wysokiego, mieszkam na Mazowszu. Największa ma nie więcej niż 60/70m i od czasu do czasu wybieramy się z kolegami  pozjeżdżać.

Po za tym za 2 lata będę pewnie wyprowadzać się do większego miasta na studia.

 

  Chyba najlepszym wyjściem będzie kupić tego crossa,a starego hexagona zostawić na specjalne okazje, prawda? 

 

  Powiedz mi jeszcze czy jest  duża różnica w jakości osprzętu pomiędzy wcześniej wspomnianymi modelami /

 

Napisano

 

 

Powiedz mi jeszcze czy jest  duża różnica w jakości osprzętu pomiędzy wcześniej wspomnianymi modelami /
Romet ma klasę wyżej amortyzator z manetką blokady na kierownicy i ma lepsze koła, ale jest troszkę słabiej wyposażony w napęd.
Napisano

Ta różnica w amortyzatorach może być bardzo odczuwalna czy raczej chodzi tu tylko o ta manetke na kierownicy ? "Troszke w napedzie" to wytrzymalość czy osiagi?

Napisano

 

 

Ta różnica w amortyzatorach może być bardzo odczuwalna czy raczej chodzi tu tylko o ta manetke na kierownicy
 Jak chcesz jeździć po górach to tak, podczas jazdy pod górkę najlepiej jest zablokować amortyzator gdyż pompowanie podczas podjazdu niweluje część energii jaka wkładasz w tą jazdę.

 

Troszke w napedzie" to wytrzymalość czy osiagi?
Chodzi o precyzje pracy ale w tych rowerach różnice będą niewielkie.
Napisano

W takim razie podsumowując po krótce, Orkan bedzie lepszym wyborem, prawda? W zasasdzie za Krossem przemawia ewentualnie desging, a za Rometem koła,amortyzator+możliwość negocjacji ceny.

Napisano

A ja znowu bym koledze radził MTB. Jak kuszą go czasami górki i piaski (Kurpiowskie Piaski :)), a przy tym nie robi dużych przebiegów po twardym, to MTB nie będzie go ograniczał. Ja przy takiej jeździe szukałbym roweru w takiej cenie, żeby zostało jeszcze na opony - lekkie (zwijane), szerokie i o małych oporach toczenia - Maxxis Ikon, Maxxis Crossmark, Schwalbe Rocket Ron. Wg badań Schwalbe - im szersze tym mniejsze opory toczenia. Do tego koło 27,5 lub 29 cali i według mnie będzie naprawdę przyjemnie jeździć.

Przykład mojej Żony - 2400 zł kosztowała nas Merida Juliet 100-B + Rocket Rony 27,5x2,25.

Napisano

 

 

A ja znowu bym koledze radził MTB
 @@Ryjekk, pisał do w jakim terenie będzie się jeżdzić

 

 

Korzystam z niego codziennie średnio robiąc 6km dziennie (w ciagu roku szkolnego) i 3/4x tyle w wakacje. Niby mieszkam w miescie, ale i tak musze przejechac 2km po bardzo nierównej drodze gruntowej

 

 

Nic wysokiego, mieszkam na Mazowszu. Największa ma nie więcej niż 60/70m i od czasu do czasu wybieramy się z kolegami  pozjeżdżać. Po za tym za 2 lata będę pewnie wyprowadzać się do większego miasta na studia.  
do takiej jazdy cross wystarczy w zupełnośći zwłaszcza że później będzie używany w większości na 'śmiganie po mieście'

 

W takim razie podsumowując po krótce, Orkan bedzie lepszym wyborem, prawda?
Ja bym wybrał Rometa ale jak wybierzesz Orkana czy Evado będziesz z nich zadowolony.

 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...