goldziu Napisano 5 Lutego 2017 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2017 shimano Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1415chris Napisano 6 Lutego 2017 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2017 Na tych filmikach, wszystko wyglada pieknie, w rzeczywistosci, just nie jest tak rozowo. W jednej ramie (cervelo r5) nie bylo szans zeby wybic miski z lozyskami uzywajac do tego Park Toola BBT 30.3. Naparzanie w mlotek bylo konkretne. Moglem to nagrac, byloby to dobre dla tych, ktorzy obawiaja sie uzywania ram karbonowych. Musialem zrobic jakas partyzancka wyciskarke, uzywajac do tego prasy do misek. Problem z tego typu rozwiazaniem jest taki, ze czasami poza kolnierzami misek opierajacymi sie o mufe ramy, nie ma juz rownego podparcia pod praske. Pare tygodni temu wymianialem w S5, tutaj, z mlotkiem Park Toola, jedna strona spokojnie wyszla z mufy, druga musialem nieco naciac, zeby juz nie mlocic jak to robilem z R5. Dodam, ze wczesniej wyciagnalem lozyska. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
goldziu Napisano 6 Lutego 2017 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2017 a smarujesz czymś nowe miski przed wciśnięciem do ramy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1415chris Napisano 7 Lutego 2017 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2017 Przy pierwszej instalacji PF, po przeczytaniu zalecen, uzylem Loctite, jako wypelniacza laczen. Jak pisalem, skutek taki, ze nie dalo sie tego wybic. Nastepny wklad wcisnalem bez Loctite. Nie wybijalem go, wiec nie wiem jak latwo, badz nie, by z nim poszlo. Kolejny PF w nowej ramie dostalem juz wcisniety, byl rowniez uzyty Loctite lub cos w tym stylu. Po jego wyciagnieciu, zalozylem aluminiowy skrecany wklad, co rowniez bym polecil, jak ktos zmienia wklad. Rozwiazuje problem liniowosci osadzenia plastikowych misek. To chyba bylo przyczyna padania lozysk po NDS w obecnej ramie. Znika problem ze skrzypieniem, cykaniem itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Punkxtr Napisano 7 Lutego 2017 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2017 Większość producentów ram carbonowych (w których mufa jest wykonana z węgla bez alu insertu) zaleca stosowanie Loctite zamiast smaru. Z mojego doświadczenia wynika jednak, że klej ten sprawdza się dobrze rzadziej niż właściwie użyty smar. Nakładając Loctite trzeba wybrać też właściwy numer. Wcześniej należy użyć specjalnego aktywatora tej samej marki (aktualnie jest brandowany dla Park Tool), który nie pozwoli na trwale zespolenie mufy z suportem. Do wyciągania używam Park Tool'a albo innego zestawu w zależności od potrzeb. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
goldziu Napisano 7 Lutego 2017 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2017 a gdybym nie pokleił niczym tylko wyczyścił i na sucho założył to coś się stanie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Punkxtr Napisano 7 Lutego 2017 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2017 W najdrastyczniejszym przypadku wówczas zrobi się to, co z niezabezpieczoną alu sztycą w ramie z włókna. W innym nie stanie się nic, w kolejnym będzie trzeszczeć, etc. Ile rowerów, suportów, warunków w jakich się jeździ i poszanowania sprzętu przez użytkownika, tyle odpowiedzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radomir82 Napisano 7 Lutego 2017 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2017 goldziu - plastikowe miski możesz montować na sucho, nic się nie stanie bo plastik nie wchodzi w żadne reakcje z żywicą w carbonie, jest to lepsze rozwiązanie niż użycie smaru który zazwyczaj nie jest obojętny dla carbonu, obsesje na tym punkcie ma Scott który od jakiegoś już czasu obwiesza swoje węglowe rowery takimi karteczkami: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Puklus Napisano 8 Lutego 2017 Mod Team Udostępnij Napisano 8 Lutego 2017 Ma to swoje uzasadnienie, gdyż rozpuszczalniki zawarte w smarach, mogą powodować puchnięcie żywicy a co za tym idzie utrudnienie, uniemożliwienie demontażu, aż po uszkodzenie ramy lub elementu karbonowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Punkxtr Napisano 8 Lutego 2017 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2017 (edytowane) Plastikowym misek Shimano zdecydowanie nie polecam wciskać na sucho w szczególności w ramy o ciasnym pasowaniu. Dlatego, że przy wyciąganiu misek i używaniu wybijaka Shimano TL-BB13 często dzieje się tak, że plastikowa miska pęka i wychodzi łożysko z gniazdem, a reszta miski zostaje w ramie. Również podczas użycia innego wybijaka (np Park Tool BBT-90.3) - który łapie miskę w innym miejscu - problem czasem występuje. Efekt może potęgować użycie Loctite, a odpowiedni smar temu przeciwdziała. Oczywiście należy brać pod uwagę to, co piszą producenci i się stosować, jednak w przypadku Scott'a jest to nic innego jak zabezpieczenie się, zresztą słuszne, przed nieświadomymi użytkownikami używającego czegokolwiek co daje poślizg. Edytowane 8 Lutego 2017 przez Punkxtr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kolmark Napisano 8 Lutego 2017 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2017 (edytowane) Ma to swoje uzasadnienie, gdyż rozpuszczalniki zawarte w smarach, mogą powodować puchnięcie żywicy a co za tym idzie utrudnienie, uniemożliwienie demontażu, aż po uszkodzenie ramy lub elementu karbonowego. W smarach nie ma rozpuszczalników sensu stricto. Niekorzystne działanie na żywicę mogą wywierać po prostu oleje, które są składnikami każdego smaru, albo któryś z dodatków: myło albo estry. Chyba olej silikonowy nie powinien negatywnie oddziaływać na żywice, może tzw. biały smar silikonowy, który składa się tylko z oleju silikonowego i teflonu sprawdzi się w tej materii (smary silikonowe Molykote). Edytowane 8 Lutego 2017 przez Kolmark Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radomir82 Napisano 8 Lutego 2017 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2017 (edytowane) W przypadku Scotta to trzeba takie zalecenia traktować ze zdrowym rozsądkiem, bo wszystkie polecane przez nich "smary" tak naprawdę nie są smarami tylko pastami montażowym do części karbonowych, których głównym zadaniem jest zwiększenie tarcia , a jak coś służy do zwiększania tarcia to trudno nazwać to smarem Ja się zastanawiam jak oni sobie wyobrażają montaż sterów na taką pastę? Dobrze ze nie napisali nic o suporcie bo wtedy dopiero byłby problem z wyciągnięciem takich ciasno pasowanych misek... W sumie to przyznam szczerze że nie spotkałem się jeszcze ze smarem który byłby typowo do karbonu a nie był w rzeczywistości pastą montażową. Edytowane 8 Lutego 2017 przez radomir82 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Punkxtr Napisano 8 Lutego 2017 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2017 radomir82, smarem polecanym do carbonu jest np Park Tool HPG-1. Sam używam, bardzo fajny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radomir82 Napisano 8 Lutego 2017 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2017 O widzisz, dobrze wiedzieć, dzięki. W sumie PPL-1 i 2 też ma taką notkę w specyfikacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
goldziu Napisano 8 Lutego 2017 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2017 To spróbuję wybić fabryczny suport z mojego Gianta TCR i zobaczę czy było tam coś smarowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Michal_L Napisano 8 Marca 2017 Udostępnij Napisano 8 Marca 2017 A to centrownica wlasnej roboty. Jak wam sie podoba? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woojj Napisano 9 Marca 2017 Udostępnij Napisano 9 Marca 2017 Fajna- najważniejsze że spełnia swoje zadanie. Do amatorskiego zastosowanie -SUPER Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BiriaBiria Napisano 12 Kwietnia 2017 Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2017 (edytowane) To pewnie nic nowego bo po części sam ten pomysł podpatrzyłem, ale na oporne kasety kiedy nie ma się dostępu do imadeł, rur, dźwigni itd. działa jak ta lala I gwarantuje jakieś tam bezpieczeństwo członków Miałem zapieczoną kasetę, nie zdejmowana od 93 roku. Kupiłem klucz do kaset, pan miły sprzedawca zaproponował mi też bacik ale jak zobaczyłem ten bacik to grzecznie podziękowałem (bacik jak bacik). Pewnie złamał bym go i rozwalił sobie rękę przy tym, także zrobiłem BAT ze sztycy aby wytrzymał siłę, ale z troski o dłonie postanowiłem ich nie użyć na wypadek gdyby mój sztyco-bat jednak się osunął, zerwał by się łańcuch czy ch.... wie co by się wydarzyło. Wyobraźnia serwowała mi obrazy wbitej w zębatki dłoni... Nie dzięki. Oto domowy system na oporne kasety - RamBoBat Dobrze mieć w domu stare metalowe ramy (futryny czy jak kto woli) Użyłem ramy jako blokady i prawą nogą kopnąłem we francuza. Coś zgrzytnęło za pierwszym razem, poprawiłem jeszcze raz i udało się. Kaseta wyciągnięta. Dodam jeszcze że próbowałem trzymając sztyco-bat w ręce, ale ni ch..... ja. Framuga nie ucierpiała, ale polecam podłożyć jakąś deseczkę lub kawałek wykładziny, aby nie ryzykować jej uszkodzenia. RamBoBat na oporne kasety - Polecam Magda G. Edytowane 12 Kwietnia 2017 przez BiriaBiria Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Borsuczy Napisano 13 Kwietnia 2017 Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2017 (edytowane) Da się zerwać normalny bacik? Ja to tam nie wiem, nigdy nie miałem bacika nowego, swój zrobiłem z kawałka jakiegoś stalowego płaskownika, dwóch kawałków starego łańcucha, zamontowanego na śruby sklejone niebieskim klejem do gwintów. Z czego są te łańcuchy w bacikach? Z powodu braku napędowego przeznaczenia są z jakiegoś tańszego i słabszego stopu niż te normalne? Edytowane 13 Kwietnia 2017 przez Borsuczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 13 Kwietnia 2017 Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2017 Kombinowałem dokładnie tak jak kolega wyżej, łańcuchy, rurki, futryny i inne cuda. Kupiłem bacik i z 10 minutowych kombinacji zrobiło się 10 sekundowe bezpieczne odkręcanie kasety. Myślę że taki bacik oraz jego konstrukcja jest dużo wytrzymalsza niż się wydaje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemcio Napisano 13 Kwietnia 2017 Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2017 (edytowane) Ja akurat jak potrzebowałem to nigdzie bacika nie było na miejscu a łańcucha starego żadnego nie miałem żeby sobie coś zmajstrować. Kupiłem decathlonowski klucz do kaset. Generalnie pancerny jest. Zamiast łańcucha są 4 stalowe bolce z nacięciami blokującymi w 4 rozstawach pod kilka różnych zębatek. W sumie się sprawdza Edytowane 13 Kwietnia 2017 przez Przemcio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MikeSkywalker Napisano 14 Kwietnia 2017 Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2017 Ja w baciku własnej konstrukcji zerwałem łańcuch - ale dopiero po kilku użyciach i tylko dlatego że do kątownika był przymocowany zwykłym pinem. Odkąd jest na śrubce nie ma żadnych problemów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BiriaBiria Napisano 14 Kwietnia 2017 Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2017 Bacik który mi pokazał sprzedawca wyglądał bardzo licho, może to tylko pozory, ale wolałem nie ryzykować. Ale bacik i tak by nie zadziałał bo jeżeli nie mogłem odkręcić ręką trzymając za wygodną solidną sztycę z łańcuchem, to co dopiero takim bacikiem... Było dobrze zapieczone i siła nogi była potrzebna (w tych amatorskich warunkach). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ACTIVIA Napisano 16 Kwietnia 2017 Autor Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2017 Nie ważne jakiej konstrukcji jest bacik. Najważniejsza jest wytrzymałość łańcucha. Ja dla usunięcia tego problemu to po nabiciu nita na płaskowniku to jeszcze go tam dospawałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Borsuczy Napisano 16 Kwietnia 2017 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2017 A ja wczoraj zrobiłem kolejną pompowaną puszkę, tym razem nie tylko na powietrze, wlałem tam benzynę ekstrakcyjną. Mam teraz taki biedny spryskiwacz Do czyszczenia zasyfionych pivotów przerzutki i jakiegoś opryskiwania brudnych rzeczy, np napinacza łańcucha jest dobry. Ja akurat jak potrzebowałem to nigdzie bacika nie było na miejscu a łańcucha starego żadnego nie miałem żeby sobie coś zmajstrować. Kupiłem decathlonowski klucz do kaset. Generalnie pancerny jest. Zamiast łańcucha są 4 stalowe bolce z nacięciami blokującymi w 4 rozstawach pod kilka różnych zębatek. W sumie się sprawdza Tak w ogóle, po fakcie już, można było przejść się do rowerowego sklepu i spytać czy nie mają jakiegoś łańcucha starego xd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.