tokis Napisano 18 Lipca 2006 Napisano 18 Lipca 2006 Sporo było niegdyś na tym forum mowy o spd itd., o tym ze noski są niebezpieczne. Ale np. ja mam noski bezpaskowe, gdzie wyjęcie nogi jest bezproblemowe. Także na b. trudnym, długim podjezdzie chociazby, gdzie co pewien trzeba stawac albo żeby zebarć siły, albo z powodów trudności technicznych - wtedy start w stromym terenie jest bezproblemowy - a czy można to zrobić w spd, gdzie trzeba nacisnąc, żeby blok zaskoczył? Przymierzam się do spd, ale waham się, bo nie wyobrażam sobie takiej możliwości. Np. Taka sytuacja: Zatrzymałem się na moment na super stromej, kamienistej drodze górskiej, bo muszę wyrównac oddech i poczekac minutę jak trochę odpoczna mięśnie. Prawa noga pozostaje wpięta, startuję, a lewą muszę błyskawicznie wpiąć, żeby szybko kręcić młynka. Mając nosek bezpaskowy, mogę w ostatacznośc przejechac parę metrów nawet bez włożonego lewego buta i dopiero jak załąpię równowage wsunęc nogę w nosek. A w spd? Nie trafię przecież z wpięciem od pierwszego strzału , no chyba że po odpowiednio długim treningu jest to mozliwe. Prosze o zdanie doświadczonych górskich bikerów jeżdzących na spd, jak sobie radzą w takich sytuacjach. Może wyjściem jest patent taki jak np Author A-Sport 25 lub BPD-20 Dualchoice? (platforma z jednej, wpiecie z drugiej strony).
gdy Napisano 18 Lipca 2006 Napisano 18 Lipca 2006 spd i tak maja jakąś tam powierzchnie , a w przypadku ubijaków chociaż oś więc jest zawsze na czym stope zawiesić. jeden problem to nie problem, dwa problemy mały kłopot. pozdrawiam
jimi Napisano 18 Lipca 2006 Napisano 18 Lipca 2006 z czasem będziesz trafiać od razu w pedał... a jak nie trafisz od razu to można pedałować (z wyczuciem) bez wpięcia, ja mam ubijaki i czasem tak robię, tylko trzeba delikatnie bo łatwo "spaść" z pedała... ogólnie trening czyni mistrza, ja w zasadzie nie mam juz problemów zeby zaczynać jazdę po zatrzymaniu się na stromej górce. pozdro!
muzycom Napisano 19 Lipca 2006 Napisano 19 Lipca 2006 Też mi to wcale nie przeszkadza. Wpięcie nawet na stromej górze jest bezproblemowe, a nawet jesli bedziesz miał z tym na początku problem, to i tak inne plusy SPD to zrównoważą. Słowem polecam SPD!
thomash Napisano 19 Lipca 2006 Napisano 19 Lipca 2006 Odrobina treningu i nie będziesz miał z tym problemu. Prawa noga pozostaje wpięta, startuję, a lewą muszę błyskawicznie wpiąć, żeby szybko kręcić młynka. Mając nosek bezpaskowy, mogę w ostatacznośc przejechac parę metrów nawet bez włożonego lewego buta i dopiero jak załąpię równowage wsunęc nogę w nosek. A w spd? Czasami zdarza mi się trafić za pierwszym razem, ale dośc żadko. ALe nie ma z tym raczej problemu, można spokojnie kawałk pojechać kręcąć bez wpinania lewego buta.
dezerter Napisano 19 Lipca 2006 Napisano 19 Lipca 2006 Na spd można chwilke pojechać bez wpięcia nogi, w końcu ma to jakąś powierzchnię a długo tak jechać nie będziesz i w końcu blok zaskoczy. No a jeśli sądzisz że bedzie ci to sprawiało problem ( w co wątpie ) to zawsze możesz kupić wersję z platformą np. Shimano 545 , Time Z Control , CB Mallet ale musisz się liczyć z tym że są dosyć cieżkie ( pewnie wszystkie pow. 500g ) no i droższe niż normalne spd
Robert Napisano 19 Lipca 2006 Napisano 19 Lipca 2006 Mi to nie robi różnicy, możesz przez chwile jak wyżej pisano jechać bez wpięcia, a trafienie blokiem w pedał za pierwszym razem po kilku tygodniach nie robi problmu.
DamianYukon Napisano 19 Lipca 2006 Napisano 19 Lipca 2006 dokladnie jezdzilem w noskach calysezon-byly naprawde OK ale teraz przesiadlem sie w SPD i to juz co innego(na korzysc SPD) jezdze nie wiem nie caly tydzien i nie mam wielkich problemow z wpieciem itp..polecam
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.