Obrien Napisano 10 Lutego 2015 Napisano 10 Lutego 2015 Witam, w tym roku planowałem wystartować w swoim pierwszym xc, niestety rower skończył żywot (bliski kontakt z samochodem). Na nowy rower w ciągu tego roku mnie nie stac ale wyscig nadal mam w planach. Ponieważ na ten rok liczy sie dla mnie glownie wziecie udzialu w wyścigu i dojechanie do mety w jednym kawałku mam pytanie do osob startujacych czy retrobike na stalowej ramie cr-mo bez amortyzatora to dobry pomysł? Startuje ktos na takich rowerach? Wyscig mialby sie odbyc w okolicach Zdzieszowic... Specyfikacja Rama stalowa CRMO Diamond back Ascent Kolo przod no name Kolo tym parallax na rigida, kaseta acera 7rz Korba fc131 Przerzutki p/t tourney Kierownica accent Wspornik klasyczny xlc 25,4 Hamulce vbrake acera Manetki stare sis Sztyca no name, nie pamietam wymiaru Klamki no name Rower jest sprawny, serwisowany, biegi wchodza zaskakujaco płynnie.. Z rzeczy o które na pewno muszę zadbać to przednie kolo - mysle o używanym kole na piaście deore LX i obreczy rigida lub coś podobnego. Do wymiany sa klamki, mysle o uzywanych Deore LX. Zastanawia mnie mostek. Jest to klasyczny wspornik na klin XLC 25,4. Kupilem nowy.. Sztyca ma swoje lata, na pewno do wymiany. Czy poza oczywiście niską klasa zmieniarek, napędu i całej reszty jest coś czym powinienem się zając żebym mógł bezpiecznie dojechać do mety? Nie planuje szalenstw jednak z drugiej strony to jest wyscig wiec roznie moze byc. .Czy może odpuscic jeszcze ten rok...? Z gory dzieki za pomoc...
tobo Napisano 10 Lutego 2015 Napisano 10 Lutego 2015 W czasach gdy nie było tarczówek, amortyzatorów, brainów, kół 29 cali, miliona biegów takie rowery były bardzo popularne. I były pełnowartościowymi rowerami mtb. Dlaczego sztyca do wymiany? Wymienia się jeśli mocowanie siodła nie pozwala go stabilnie dokręcić. Jeśli możesz ją wyciągnąć (nie jest zapieczona) to jaki sens inwestować w wymianę? Czy odpuszczać? To zależy jak bardzo niezbędny jest Ci np amortyzator.
Poochaty Napisano 10 Lutego 2015 Napisano 10 Lutego 2015 Tak jak pisze Tobo, dawniej to były jedyne rowery i na nich śmigaliśmy. Wszystko się dało to i to się da. O czołówkę raczej walczył nie będziesz, więc nie ma co się spinać.
Mod Team michuuu Napisano 10 Lutego 2015 Mod Team Napisano 10 Lutego 2015 Piszecie o prehistorii a ja na maratonie Michałki 2009 widziałem jegomościa w sile wieku i jeszcze trochę który jechał na wagancie z przerzutkami favorit i heblami od przerzutek na ramie(stawiam na przełom 80/90r.). I on jechał normalnie jak większość uczestników. Więc idąc tym tropem, dlaczego nie.
Granite Napisano 10 Lutego 2015 Napisano 10 Lutego 2015 Nie znam okolic ani trasy wyścigu, ale czemu miałbyś nie dać rady? Na pewno bedzie troche trzęsło na wertepach, korzeniach itp. co jest normalne skoro to full sztywniak. Oczywiście koledzy od hi-ten i cr-mo zaprzecza wychwalając właściwości amortyzujace i absorbujące drgania tych materiałów.., ale ja mam retro cr-mo sztywniaka oraz rower do xc z foxem i wiem co jest lepsze :-) Jeżeli pogoda nie spłata figla to v-brakei na pewno nie zawiodą - gorzej jak bedzie padać. No i pytanie ile km zrobic? Jak 20-30 to lekki przegląd i jazda, ale jak 50-70 to warto dokładniej obejrzeć tego retro bike'a aby faktycznie sie rozpadł (napęd, obrecze, szprychy... to bym sprawdzal) Powodzenia
MikeSkywalker Napisano 10 Lutego 2015 Napisano 10 Lutego 2015 ale ja mam retro cr-mo sztywniaka oraz rower do xc z foxem i wiem co jest lepsze :-) Ale nie masz roweru ze sztywnym widelcem alu albo z hi-tenu więc nie wiem po co takie porównanie @@Obrien spokojnie oblecisz, kolega objechał maraton na takim sprzęcie i fakt że o czołówkę nie walczył (bynajmniej nie z winy roweru) ale nie miał żadnych problemów. Na pewno zadbałbym o koła żeby nie mieć jakiś niespodzianek w trasie, odpowiednie opony i można jechać jeśli sprzęt jest na bieżąco serwisowany i w dobrym stanie. Pomyśl też o szybkozamykaczach bo w starszych rowerach lubiło ich nie być a wtedy guma w trasie uziemi Cię na dłużej.
Granite Napisano 11 Lutego 2015 Napisano 11 Lutego 2015 @ MikeSkywalker Nie do końca rozumiem co napisałeś. Mam rower na ramie cr-mo ze sztywnym widelcem hi-ten. peace
MikeSkywalker Napisano 11 Lutego 2015 Napisano 11 Lutego 2015 Napisałeś CrMo sztywniaka więc założyłem że zarówno rama jak i widelec. Poza tym dalej nie masz porównania jak się jeździ na widelcu z dobrej stali.
itr Napisano 11 Lutego 2015 Napisano 11 Lutego 2015 Po masochistycznych próbach na dziwnych rowerach odradzam ruszanie na pierwszy wyścig XC na takim sprzęcie...Wyścig XC to nie to samo co maraton... Maraton jeszcze można sobie pojechać licząc na dojechanie... Także to trzeba uściślić... XC czyli wyścig chartów runda za rundą na krótkiej pętli to coś innego. Jeżeli maraton-to znaczenie ma liczba uczestników... Jeśli jest ich dużo i cały czas jedzie się w ludzkiej gęstwinie to brak amortyzatora jest męczacy czasem niebezpieczny... latanie po leśnych duktach na kole zawodników, którzy nie muszą omijac korzeni czy kamieni nadziewa przód naszego roweru na różne miny!!! Uwagi dotyczą głównie braku amortyzatora, pozostałe komponenty - jeśli działają poprawnie nie ma przeciwskazań... Wszystko zależy od wiosny i najeżdżonych kilometrów ... przed wyścigiem decyzja na miarę kondycji, zaufania do roweru i własnych umiejętności
MMMAAACCC7 Napisano 11 Lutego 2015 Napisano 11 Lutego 2015 głupoty gadacie, w zeszłym roku miałem przyjemność brać udział w wyścigu XC z okazji dnia Dziecka (znaczy dzieci miały łatwo, wycinacy lokalni już gorzej), z racji tego, że miałem bliski kontakt z orgiem, nie chciałem brać najlepszego rumaka ze stajni (a było wtedy w czym wybierać), padło jednak na opcję RideForFun i pojechałem starym, stalowym stalowym (żaden cro-mo), zaszczytnej marki peugeot limited ultron, na 7 biegowej kasecie, korbie fc 131, cantileverach, etc etc, taka typowa zimówka. Mimo kilku prawie wywrotek w stylowy sposób na ostatnim finiszowym podjeździe objechałem 3 kolegów na carbonach, sidach i innych 10 biegowych bajerach. WG mnie-startuj! już na samym początku masz większe szanse na dobre miejsce niż jakbyś jechał na współczesnym MTB.Wniosek ten wynika stąd, że jak ktoś widzi kogoś na retro bike`u na zawodach, to się zastanawia "co on tu tym tym robi?"a skoro się zastanawia, to się dekoncentruje (ważne na XC). A skoro się dekoncentruje, to siłą rzeczy "zwiększa się przyciąganie ziemskie dla takiego zawodnika Pozdrawiam i polecam-startuj!
dran2 Napisano 11 Lutego 2015 Napisano 11 Lutego 2015 Jak się przybierzesz za kurczaka to zdezorientujesz wszystkich jeszcze bardziej.
Obrien Napisano 11 Lutego 2015 Autor Napisano 11 Lutego 2015 Dzieki wszystkim za opinie. Wystartuje. Dystans wybiore po ocenie formy jaka osiagne w tym czasie. Temat uznaje za zamkniety. Pozdrawiam!
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.