rafaells Napisano 8 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2015 Witam na wstępie dodam, że przeszukałem forum i nie znalazłem żadnego konkretu odnośnie zmian napędu w wyżej wymienionym sprzęcie. A więc zwracam się z prośbą o doradzenie w sprawie zmiany napędu. A mianowicie nie wiem od czego zacząć w wymianie napędu, bo sprzęt mnie troszkę ogranicza - chciałbym z tego roweru zrobić taką "rakietę" do jazdy w trudniejszych terenach(tj. lasy, szutrówki i od czasu do czasu wziąć udział w jakimś rajdzie tudzież mini maratonie). Myślę, że ponikąd jest to możliwe. Osprzęt chciałbym zmienić na przynajmniej klasy shimano Deore. A więc do rzeczy, podczas rozmów z wieloma osobami spotykam się z różnymi opiniami, np, że jeśli nie posiadasz całościowego budżetu na wymianę wszyskich podzespołów napędu. tj korba kaseta, przerzutki,suport - to w momencie gdy chcesz zmienić napęd częściowo w celu poprawienia jakości jazdy lepiej zacząć przykładowo od manetek przód tył np. Deore XT. Jak wielką rolę odgrywają manetki w napędzie? nie znam się tak dobrze na tym, a sądziłem że sama przerzutka i korba ma większe znaczenie. obecnie jeżdżę na następującym osprzęcie: Manetki SHIMANO ALIVIO ST-M410 Przerzutka przednia SHIMANO ALIVIO FD-412 Przerzutka tylna SHIMANO ALIVIO RD-M430 Hamulce P/T SACCON V-BRAKE aluminiowy / SACCON V-BRAKE aluminiowy Dźwignie hamulca SHIMANO ALIVIO 3 X 8 Kaseta SHIMANO ALIVIO CS-HG41 8-rzędowa Łańcuch SHIMANO UG51 Mechanizm korbowy SHIMANO FCM 311 z ramionami 175mm Środek Suportu NECO na łożyskach maszynowych Jak wcześniej wpsomniałem chciałbym ten rower delikatnie podrasować w celu lepszej jazdy w cięższych warunkach- delikatne podjazdy, delikatne skoki, jazda po korzeniach,błocie a mój początkowy budżet na zmianę osprzętu to 500 zł. Nie chcę przesadzać z wymianą części uważam, że nie jest rozsądne dwukrotnie przewyższające wartość roweru inwestowanie w osprzęt. No i pojawia się pytanie od czego zacząć? Od korby z kasetą ewentualnie dokupić do tego jedną maksymalnie przerzutkę klasy XT lub DEORE. Albo i druga opcja, którą mi doradzał jeden kolega - że zmiana manetek z tych obecnych Alivio ST-M410 na XT przód tył lub coś delikatnie tańszego od XT. Czy zmiana manetek faktycznie ułatwi mi dynamikę jazdy ? Chciałbym też aby ten rower był trochę szybszy. Doradzano mi w związku z tym ,że zmiana korby i kasety ma tylko sens przy wymianie suportu obecnego z Neco na Hollowtech. Inaczej nie odczuję zmiany. Czy możecie to w jakiś sposób uzasadnić? Bo obserwując pewne poradniki internetowe to widzę, że ludzie w zmianie napędu zaczynają od korby później od kasety. Proszę doradźcie od czego zacząć, Czy to jest prawda co powyżej napisałem? gdybym miał poczynić zmiany w tym rowerze to już upatrzyłęm sobie sprzęt któy wg. mnie jest w miarę rozsądny za rozsądną cenę - nienaruszający mojego budżetu zbytnio, a są to: Korba Shimano DEORE FC-M%@! 175 mm za 245 zł KASETA SHIMANO DEORE C-HG 50 ,9-rzędowa za 84,90 ewnetualnie zmiana przerzutki tylniej na XT co kosztowałoby ok 150 zł chyba. A może wg. was skusić się na troszkę droższe rzeczy i później nie żalować, że mogłem mieć lepsze iżalowałem te 20 zl więcej. czy taka modyfikacja ma sens? Czy obecne manetki Alivio utraudnialyby funkcjonowanie ze sprzętem wyższej klasy? czy może pozostać przy tych manetkach? Mam bałagan w głowie, każdy mówi co innego a chciałbym sobie to wszystko przeanalizować czy warto coś zmieniać w tym rowerze skoro i tak wszystkiego tak na raz szybko nie wymienie. pytanie : od czego zacząć? pomożćie a może warto zastanowić się nad zakupem osprzętu delikatnie używanego na jakiejś aukcji? chciałbym aby mi posłużył przynajmniej na dwa lata i abym mógł raz na jakiś czas przejechać się na rajdzie. przepraszam za literówki we wcześniejszym tekście. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
modrzew Napisano 8 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2015 delikatne podjazdy, delikatne skoki, jazda po korzeniach,błocie a mój początkowy budżet na zmianę osprzętu to 500 zł.No to do tych "delikatności" sprzęt już masz, a te 500zł sobie odłóż i zbieraj na "rakietę" do wyścigów.IMHO więcej by dała np. zmiana widelca na jakiś lżejszy i normalnie działający niż grzebanie w tej chwili w napędzie, chyba że Cię strasznie portfel swędzi Póki co jeździj i tyle. Z czasem sam będziesz wiedział co zmienić i w jakim chcesz iść kierunku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nemo2009 Napisano 8 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2015 Hamulce P/T SACCON V-BRAKE aluminiowy / SACCON V-BRAKE aluminiowy Łańcuch SHIMANO UG51 Mechanizm korbowy SHIMANO FCM 311 z ramionami 175mm Środek Suportu NECO na łożyskach maszynowych To są najsłabsze punkty twojego zestawu. Oczywiście widelec też można lepszy kupić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rafaells Napisano 8 Lutego 2015 Autor Udostępnij Napisano 8 Lutego 2015 modrzew a ten suntor xcm to nie jest normalnie działający? powiem szczerzze ż zdarzy mi się wywinąć jakiegoś bunnyhop'a z krawężnika i zjeżdżać po schodach, nie wiem jak inne dzialają bo nie mma jakiegoś punktu odniesienia. Nie wiem czy to byłoby najważniejsze tzn. amortyzator. Pewnie macie na myśli jakiegoś {fox] albo rock shox-a? dzięki za odpowiedź. Master czyli wg ciebie też warto zacząć od zmiany suportu na ten przypuśćmy hollowtech i korby na jakąś przypuśćmy XT lub Deore? no i do tego łańcuch? a z kasetą nową i przerzutkami dać sobie na razie spokój? bo te hamulce jak na dobry początek nie są takie złe, rozregulowują się często wraz z przerzutkami ale to chyba dlatego, że ostro daję popalić temu rowerowi. Chamulców na razie chyba nie będę zmieniał. Chciałbym aby ten rower był zdecydowanie szybszy. Ogólnie zastanawiam się czy warto inwestować pieniądze w ten sprzęt bo rama nie jest chyba jakaś najlepsza, chociaż podobna hydroformowana - że niby lepsza i wytrzymalsza, nie wiem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
modrzew Napisano 8 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2015 To jest tzw. uginacz. Skrzyżowanie kowadła z rurą pogo. Przez "normalnie działający" mam na myśli sprzęt który w kontrolowany sposób wybiera nierówności, umożliwia ustawienie pod siebie SAGu i ma działające i regulowane tłumienie odbicia. Do tego można zejść nawet kilogram z ciężaru roweru - to da więcej niż super manetki czy nowa korba w kwestii zrywności, itp. Niekoniecznie od razu ścigancki wideł za harmonię pieniędzy, może nowy Raidon, może Epicon czy inny Recon. Tak przy okazji zwróć uwagę jak wymiana jednej części może wpłynąć na konieczność wymiany innych, żebyś nie został z rozgrzebanym sprzętem i przeświadczeniem, że trzeba było od razu dołożyć i kupić coś innego. Przykładowo umyślisz sobie korbę, z którą nie będzie współpracować dotychczasowa przerzutka, czy zakorci do tarczowych hydraulicznych hamulców co spowoduje konieczność wymiany przynajmniej piast, jeśli nie widelca, a jak masz klamkomanetki to także i ich, itp. itd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rafaells Napisano 8 Lutego 2015 Autor Udostępnij Napisano 8 Lutego 2015 chyba mam za duże wymagania jak na ten rower dzięki, zatem posprawdzam jak cenowo stoją owe amortyzatory. dodam, że obecnie moja jazda jest mieszana tj pól na pół szosa/lasy i szutrówki i lepszym rozwiązaniem chyba byłoby zainwestowanie nie w amorek ale w korbę suport i przerzutki - jak myślicie? przy tym trybie jazdy byłoby to rozsądniejsze chyba... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
modrzew Napisano 8 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2015 Tylko skoro to co masz póki co działa, to powinno wystarczyć do takiej jazdy. Jak zajeździsz to wymienisz. Ja rozumiem, że dopadła Cie zajawka i najchętniej "ulepszyłbyś" teraz z pół roweru, ale może warto ochłonąc i chwilę poczekać skoro nie jesteś nawet pewien do konca czego chcesz i miotasz się z pomysłami Albo trzeba było od razu pomyśleć o innym rowerze - wiem, wiem, prosto się mówi po czasie Najlepiej mieć jakiś przemyślany plan, a tego bez odrobiny doświadczenia nie będzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zekker Napisano 8 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2015 Chciałbym aby ten rower był zdecydowanie szybszy.Szybkość roweru zależy od jeźdźca Kombinacje z napędem najlepiej robić jak i tak trzeba wymienić zużyte części, zwłaszcza że masz ograniczone środki. Jedna rzecz przy takiej wymianie to potrzeby: - brakuje lżejszych przełożeń do podjeżdżania lub twardszych do śmigania po płaskim i z górki -nie pasuje stopniowanie przełożeń, trudno dobrać właściwy w danym momencie lub jest za mała rozpiętość Druga to pogoń za zbijaniem wagi i większą sztywnością (łatwiej się rozpędzić), ale tu zaczyna się droga zabawa. Szybszy rower to cel bardzo ogólny, bez doprecyzowania potrzeb ciężko decydować co zmieniać. Postaraj się przeanalizować co stoi na przeszkodzie szybszej jazdy, w jakich sytuacjach obecny rower nie daje rady. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rafaells Napisano 8 Lutego 2015 Autor Udostępnij Napisano 8 Lutego 2015 myślę, że będę wiedział najlepiej czego chce jak sobie porównam jazdę w trudnych warunkach na innym sprzęcie, to wtedy będzie jakiś punkt odniesienia. ogólnie to korba strzela , przy jakiś dołkach przy większej prędkości przeskakuje czasami przerzutka. Ale to może wina tego, że rozregulowana jest. Ogólnie rower jakoś opornie się toczy w terenie gdy chcę troche szybciej jechać po dołkach korzeniach to on jakoś niezaciekawie się zachowuje. Muszę to szczegółowo przeanalizować. Ogólnie przy większym nacisku pedałów takie rzeczy się dzieją, nie za często ale jednak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zekker Napisano 9 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2015 Strzelająca korba może być oznaką zużycia lub złego wyregulowania. Przeskakująca tylna przerzutka tak samo regulacja lub małej sztywności konstrukcji. Tutaj jest przesłanka, żeby zainwestować w lepszy sprzęt z mocniejszą sprężyną. Długo masz już ten sprzęt, ile przejechane? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rafaells Napisano 9 Lutego 2015 Autor Udostępnij Napisano 9 Lutego 2015 sprzęt mam od końca sierpnia. Ale już trochę na nim przejechałem, nie wiem dokładnie ile bo nie mam licznika. Ale to przypuszczam jest tak, że rozregulowuje się. Zużyta to ona raczej nie jest. nie wiem może ok tysiąc km. Może mniej A tobie po jakim dystansie korba się zużyłą - tak wiem to też zależy od sposobu jazdy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.