Skocz do zawartości

[do 5000] szosa z prostą kierownicą/fitness - czy to ma sens?


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Drodzy forumowicze,

 

To mój pierwszy post tutaj, więc chciałem się przy okaji przywitać. Mam na imię Artur:)

 

Ogólnie jestem biegaczem, ale moje gabaryty - 188 cm i masa ok 90 kg skłoniły mnie do spojrzenia w kierunku triathlonu.

 

W związku z powyższym szukam roweru, na którym:

- będę trenował na asfalcie,

- czasami dojadę do pracy w warunkach miejskich : kostka Bauma, krawężnik, dziurawy asfalt etc,

- będę chciał wystartować w tri, najpierw ćwiartce, potem połówce.

 

Nie będę tego roweru używał w terenie, górach. Czas pojedynczego treningu pewnie do 2h (nie znam jeszcze teorii treningu tri), więc komfort jest ważny, ale nie kluczowy.

 

Nigdy nie jeździłem szosą, więc myślę o kompromisie typu fitness/szosa z prostą kierownicą.

Moje typy to: radon skill 9, canyon roadlite, względnie scott speedster fb, albo nawet kross pulso 2.

Moje wątpliwości są takie, czy takim rowerem da się pojechać (prawie) jak zwykłą szosą? (Oczywiście wiem, że najważniejszy jest rowerzysta:)

Kolejna wątpliwość to jakość ramy: ktoś podrzucił, że aluminiowe ramy cube'ów, radonów to są warte 100 euro - zastanawiam się, czy nie lepiej wybrać specialized, cannondale, na gorszym osprzęcie i teoretycznie lepszej ramie?

 

Czy warto wyszarpać się na ramę karbonową? Czy różnice będą znikome?

 

 

 

Podsumowując mój wywód, czy w ogóle ma to sens, czy lepiej kupić szosę, z bardziej wygodną geometrią jak canyon endurance?

 

Będę wdzięczny za wszelkie porady i sugestie:)

 

Artur

Napisano

 

 

Podsumowując mój wywód, czy w ogóle ma to sens, czy lepiej kupić szosę, z bardziej wygodną geometrią jak canyon endurance?
 Fit to rower miejski z oponami szosowymi.

 

W związku z powyższym szukam roweru, na którym: - będę trenował na asfalcie, - czasami dojadę do pracy w warunkach miejskich : kostka Bauma, krawężnik, dziurawy asfalt etc, - będę chciał wystartować w tri, najpierw ćwiartce, potem połówce.
Do takich rzeczy nadałby się rower przełajowy. Może służyć jako rower do miasta na szerszych oponach lub po założeniu cieńszych gum jako rower "szosowy".
Napisano

Fit to rower miejski z oponami szosowymi.

Czyli właściwie co to znaczy? Opony szosowe = niskie opory toczenia. A "miejski", czyli teoretycznie nieco bardziej "wytzymały".

Osprzęt też szosowy, tzn jakieś tiagry, 105, etc.

 

Do takich rzeczy nadałby się rower przełajowy. Może służyć jako rower do miasta na szerszych oponach lub po założeniu cieńszych gum jako rower "szosowy".

Hmm. Obawiam się, że ciągle bym jeździł na gumach szosowych, czyli jaki to sens? Może lepiej po prostu szosę? Ogólnie boję się też tego baranka - stąd pomysł prostej kierownicy (pewnie kiedyś można zupgradować na baranka.

Bo jak rozumiem - przełajówki to wszelkiego rodzaju "cyclocross" ?

Napisano

 

 

Czyli właściwie co to znaczy?
 Pozycja na takim rowerze jest bardziej rekreacyjna.

 

Hmm. Obawiam się, że ciągle bym jeździł na gumach szosowych, czyli jaki to sens?
Na miasto można założyć 35 mm a nie 25 mm (osobiście jeżdżę na 28 mm na szosie, 35 mm po mieście i 32mm z wiekszym bieżnikiem las)/

 

Może lepiej po prostu szosę?
Jak nie przeszkadzają Ci cienkie opony to bierz szosę. 

 

Bo jak rozumiem - przełajówki to wszelkiego rodzaju "cyclocross" ?
W rzeczy samej :)
Napisano

Nie myśl o prostej kierownicy, nie bój się baranka.

Baranek jest znacznie wygodniejszy, masz 3 pozycje chwytu.

Dwie komfortowe (za klamki i w górnym chwycie) oraz jedną na sprinty lub pod wiatr (w dolnym chwycie).

Tą trzecią pozycję docenisz szczególnie jak w zawodach triatlonowych będziesz jechał samotnie (w grupach jazda jest zabroniona) pod wiatr.

Co do roweru, oczywiście, że warto kupić rower z ramą węglową.

Masz już całkiem fajny budżet, więc jak go delikatnie zwiększysz to masz taką komfortową propozycje:

https://www.canyon.com/pl/roadbikes/bike.html?b=3694

Napisano

Przemyślałem sprawę.

Będę brał zwykły szosowy, żaden cyclocross i żaden fitness. Czyli żadnych półśrodków.

 

Więc w tym budżecie trochę bym przeformułował problem:

- czy rama (dobra, co to znaczy) ALU + widelec carbon + 105

- czy cały karbon na słabym osprzęcie, kiedyś do rozbudowy.

 

Czy kupno przez neta, np. Radon Endurance CF. Ale trochę boję się doboru rozmiaru - odpowiedniego "fittingu" - pewnie gdyby kupić w sklepie stacjonarnym to tam mi to zrobią?

 

 

edit: erzurum, dokładnie w tym samym momencie napisaliśmy dokładnie to samo :)

Napisano

Gówno prawda, żaden miejski z szosową oponą. Równie dobrze możesz napisać i to będzie bliższe prawdy, że to jest szosa z prostą kierownicą.

 

Arturrro zerknij na kolekcję Gianta z 2015 i model Fastroad.

A rowery z grupy Endurance to np. Defy Gianta. W tym roku również na tarczówce w nowym włóknie Comax.

Napisano

@Marcin

 

Te fastroad z gianta to rowery:

za 4'300 na tiagrze 
a za 6'000 na shimano 105

 

http://www.giant-bicycles.com/pl-pl/bikes/model/fastroad.slr.1/18830/76294/#specifications

http://www.giant-bicycles.com/pl-pl/bikes/model/fastroad.comax/18829/76293/#specifications

 

do tego bez baranka i na takim osprzęcie to jak wyrzucenie kasy w błoto.

A co do hamulców tarczowych to jest to fajny bajer w szosie ale nie takim kosztem.

 

To już canyon endurance za 5'000 jest jeden na ultegrze.

https://www.canyon.com/pl/roadbikes/bike.html?b=3576

Napisano

 

 

Równie dobrze możesz napisać i to będzie bliższe prawdy, że to jest szosa z prostą kierownicą.
 Jeszcze się nie spotkałem aby rowery fitness zaliczane były do rowerów szosowych a do rowerów miejskich i podmiejskich już się spotkałem.
Napisano

@Marcin

 

Te fastroad z gianta to rowery:

za 4'300 na tiagrze 

a za 6'000 na shimano 105

 

http://www.giant-bicycles.com/pl-pl/bikes/model/fastroad.slr.1/18830/76294/#specifications

http://www.giant-bicycles.com/pl-pl/bikes/model/fastroad.comax/18829/76293/#specifications

 

do tego bez baranka i na takim osprzęcie to jak wyrzucenie kasy w błoto.

A co do hamulców tarczowych to jest to fajny bajer w szosie ale nie takim kosztem.

 

To już canyon endurance za 5'000 jest jeden na ultegrze.

https://www.canyon.com/pl/roadbikes/bike.html?b=3576

 

Za 4600zł katalogowo masz Giant Defy na pełnej nowej 105. Celowo pisze katalogowo (o szczegóły proszę pytać PW).

1 na 10 rowerów powyżej 5tyś jest sprzedawany w cenie katalogowej.

 

A każdy rower powyżej 5tysi mogę już zaproponować na warunkach o których kupujący Canyona może pomarzyć. Negocjacje to piękna rzecz!

 

Napisano

Te fastroady, jak inne radon skill 9, canyon roadlite fajnie wyglądają i nęcą, że jest to właściwie prawie "normalny rower".

Ale: czy ten baranek jest aż tak niewygodny? Pewnie nie, jest kilka pozycji, nie jedna. Dwa, czy na zawodach ludzie jeżdżą na prostych kierownicach? Pewnie tak, ale lepiej na szosie.

 

Czyli, baranek to chyba problem mentalny dla ludzi jeżdżących wcześniej na "góralach", prawda?

 

Podsumowując, canyon ? Martwi mnie (zbyt?) niska cena, no i to, że może jednak jest słaba rama?

 

Tarczówki chyba odpadają, po co dodatkowy ciężar?

Napisano

Arturrro w nawiązaniu do twoich planów.

Mój Boss w 2013 zaliczył dwie połówki Ironamana (Borówno i ... nie pamiętam drugiej lokalizacji).

W 2014 dwa pełne i setka kaliska.

Na 2015 już są konkretne plany a 2016 planowany Ultraman (jak się nic nie zmieni i ukończy będzie drugim Polakiem który tego dokona).

 

Jeździł na TCR ale pozycja do jazdy średnio aero wychodziła. Jak chcesz rwać sekundy pomyśl nad szosą w stylu TCR, Propel i obowiązkowo lemondke.

Napisano

 

 

Cena nie wynika z braku renomy, tylko z modelu sprzedaży. 
 Bardziej rozpoznawalne marki to Trek, Specialized, Cannondale,itp. Widać to po wpisach na forach rowerowych, Canyon jest konkurencyjny cenowo, nie twierdzę że jakościowo jest gorszy od innych marek ale na renomę musi troszkę jeszcze popracować.
Napisano

 

 

Chyba żartujesz...
 Dlaczego? Canyon ma dobre rowery w niezłej cenie ale jeszcze brak mu takiej renomy jak dłużej działająca konkurencja na rynku. Jest jeszcze mniej rozpoznawalną marką, winą za taki stan rzeczy ponosi sama firma ze swym sposobem sprzedaż bezpośredniej. Brak rowerów tej marki w sklepach, gdzie zazwyczaj ludzie najczęściej  mogą zobaczyć rower dotknąć i się przymierzyć nie robi Canyonowi reklamy i dlatego jest mniej rozpoznawalna.
Napisano

@parmenides

Wszystko fajnie tylko dwie drużyny to nie szary Kowalski. Ja się o tej marce dowiedziałem się z forum. Skąd inni mają o niej widzieć skoro istniej tylko w internecie. Ilu co jeździ ogląda zawody kolarskie? czy tym osobom trzeba radzić w zakupie roweru? Dla nas, szaraczków, ta marka nie istnieje. Nie ma jej w sklepach.

Napisano

 

 

Oni już są w tej szpicy.
 Może i są ale jestem ciekawy gdyby tak zaproponować osobom poszukującym dla siebie roweru Treka, Cannona, Speca, Bianchi, BMC itp w cenie i specyfikacji takiej samej co Canyon, ciekawy jestem co by wybrali. Ja osobiście wybrałbym którąś z wymienionych przeze mnie markę.
Napisano

Ciekawa dyskusja.

@MarcinGoluch, jeśli chodzi o TCR, to coś takiego? http://www.giant-bicycles.com/pl-pl/bikes/model/tcr.slr/18825/76283/#specifications

 

Co to Propel? (przepraszam, jestem laikiem).

 

Ta druga nazwa to pewnie Susz;) Ja aż takich planów nie mam, chociaż marzeniem jest usłyszeć "you're Ironman" od pani na Hawajach;) Poczekam może do 40ki:)

 

Wracając do meritum, czy da się obiektywnie ocenić, czy rama X jest lepsza niż Y ? Z tymi markami pewnie może być tak, że ktoś, kto jest na szczycie (cannondale, specialized?) mogą osiąść na laurach, a chwilowo taka marka "na dorobku" może przerosnąć...

Napisano

Zawodowy peleton nie jest żadnym wyznacznikiem jakości roweru.Tam rower ma najmniejsze znaczenie (może za wyjątkiem "bida-teamów" na czasówkach pomniejszych wyścigów).

Sieć jest pełna testów,miarodajnych lub mniej,sponsorowanych lub nie,opinii użyszkodników.Czytaj,wyłowisz fakty.

Nie dowiesz się na stronie producenta,że BMC sprzedawał topowe szosówki z trzeszczącymi sztycami,Canyon i Specialized karbonowe mtb z lichymi widełkami,Mavic piasty łapiące luzy po miesiącu użytkowania,Sram prosił klientów o odstawienie sprzętu,bo padały hydrauliczne hamulce,Giant miał w d.....przez lata roszczenia gwarancyjne klientów itd,itd.

Napisano

5k PLN - dlaczego szosa, a nie coś co w deklaracji producenta jest dedykowane do triatlonu? Cenowo dolna półka, ale można coś jednak trafić.

P.s. I dlaczego dyskusja jest o markach rowerów a nie o osprzęcie i geometrii? Zaczął bym od przestudiowania regulaminów i wyszukania ograniczeń, żeby przed samym startem nie było zdziwienia.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...