Skocz do zawartości

[hamulce] vki czy jednak tarcza


michal13031986

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Składam częściowo nowy rower, w nowych kołach mam piasty pod tarcze. Aktualnie używam v-brake, planuję małym kosztem przejść na tarczówki dlatego rozważam zakup BB5. Tylko teraz zastanawiam się czy jest sens przejścia pod tarcze, moja jazda to typowo rekreacyjna 70% asfalt, 30% polne/leśne drogi. więc jak widać bez szaleństw. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamontuj tarcze , hamulce BB5 są zupełnie przyzwoite, a ponadto nie niszczysz obręczy hamulcami v- brake . Dźwięk hamulców v-brake na mokrej i zabłoconej  obręczy koła najbardziej przypomina szlifowanie papierem ściernym metalu/ i tak właśnie się dzieje/.Jeśli masz nowe koła to montuj BB5.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Dzięki, mimo że mam piasty pod tarcze, to jednak na razie jednak zostawię v-ki, a resztę kasy na coś tam przeznaczę 


No i dobrze pomyślałeś, bo jak będziesz chciał kupić nowy amortyzator to masz pełen wybór, bo zostaniesz zmuszony do wymiany na coś tarczowego. Tak samo z ramą. Coraz mniej z piwotami jest.

 

zadra1965 Bez przesady. Ja tam już od lat jeżdżę na v-brake'ach i nigdy mi obręcz nie znikła w magiczny sposób. Tak, zużywa się jak wszystko, ale nie tak, że po roku nie będzie z niej pożytku. To trzeba naprawdę kilka dobrych lat, żeby obręcz była do wyrzucenia z tego powodu co mówisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amor jak i rama ma możliwość mocowania tarczy, tylko tak z drugiej strony przez ostatnie dwa lata sporo jeździłem, teraz planuję więcej i v-breki dawały rade, dobrze spisywały się Więc aktualnie zostawię za pewne v-ki, kasę wydam na inne rzeczy które tak czy tak bym musiał kupić. A nazbiera się kasy to kupię już porządne w miarę hydrauliki o ile rzeczywiście będzie potrzeba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

No i dobrze pomyślałeś, bo jak będziesz chciał kupić nowy amortyzator to masz pełen wybór, bo zostaniesz zmuszony do wymiany na coś tarczowego. Tak samo z ramą. Coraz mniej z piwotami jest.

 

zadra1965 Bez przesady. Ja tam już od lat jeżdżę na v-brake'ach i nigdy mi obręcz nie znikła w magiczny sposób. Tak, zużywa się jak wszystko, ale nie tak, że po roku nie będzie z niej pożytku. To trzeba naprawdę kilka dobrych lat, żeby obręcz była do wyrzucenia z tego powodu co mówisz.

 

Obręcz koła nie zniknie w magiczny sposób. Ja kilka lat temu na wyjeździe z sakwami, w ciągu 7 dni jazdy starłem obręcze koła w taki sposób że zniknął wrąbek kontrolny , Starłem dwie pary klocków xt . 

Podczas zjazdów dźwięk hamulców o obręcze był taki , że bolało serce . Od tamtej pory używam tarczowych , w trekingu mam bb7 w górskim hydrauliczne .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

klocki xt z tego co orientuje się twarde są i szybko ścierają obręcz, na korzyść V też przemawia mniejsza awaryjność, bo odczepisz i możesz jechać, A gdy tarcza skrzywi się, to już nie bardzo. Muszę przemyśleć sobie jeszcze na spokojnie, zanotować u siebie plusy V oraz tarczy i zobaczę gdzie będzie więcej +

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...