bociek28 Napisano 6 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2015 witam Od listopada trenuję na trenażerze 3 razy w tygodniu, staram się trenować od godziny w górę do tego dochodzi jeszcze trening na siłowni lecz nie jest on jakoś bardzo systematyczny( czasami cos wypadnie wiec rezygnuje z treningu). Moje Hrmax z wyliczeń ze wzoru oraz z tego co wyliczył sobie pulsometr ( niestety nie wiem jakim sposobem) wynosiło 191, maksymalnie co udało mi się wykrecić w tamtym czasie to było 188. Niedawno trenując zrobiłem sprint gdzie predkość wynosiła ok 70 km i kadencja chyba coś koło 130 no i w tym momencie tętno poszybowało na 192(dodam ze trenuje na góralu z kołami 26). Mam 34 lata i waże ok 76 kg. Kiedy zobaczył to moj kolega który tez trenuje tyle że na kolarce stwierdził że coś jest nie tak bo on nie umie dobić do 180 (a jest 10 lat starszy) patrząc na jego wykres tetna widać praktycznie linie prostą lekko wznoszącą ale faktycznie nie dobija do 180, nawet przy podjazdach predkość na wykresie spada do 15 km/h kadencja do 40 a tetno jest linią prosta nie ma gwałtownych skoków. W moim przypdadku kiedy na aplikacji ustawię podjazd 10% tętno idzie do góry. Na czym polega cała różnica ?? Czy za słabo trenuję?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ishi Napisano 6 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2015 Te wyliczenia to są mooocno orientacyjne. Jesteśmy w tym samym wieku z tym, że ja mam prawie +30kg w stosunku do Ciebie. Mój pulsometr niby wyliczył mi HMmax=192 Na mocnych treningach spinningowych mtb class mam średnią 155-160 i max do 180. Parę razy miałem krótko do 185 ale to już się robiła dla mnie rzeźnia. Przy 192 pewnie by mnie karetka zabrała. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
parmenides Napisano 6 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2015 Ponadto tętno maksymalne nie jest wyznacznikiem jak szybko przejedziesz jakiś odcinek. Liczy się czas na danym odcinku przy danych warunkach atmosferycznych, a nie tętno z jakim go pokonasz. Wygrywa szybszy, a nie ten z niższym czy wyższym tętnem. Horner w 2013, w wieku prawie 42 lat wygrał Vueltę. A Jego tętno max było pewnie wtedy niższe niż młodszych: Valverde, Rodriqueza czy Roche... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bociek28 Napisano 6 Lutego 2015 Autor Udostępnij Napisano 6 Lutego 2015 no jak tak oriętacyjnie przy tetnie ok 180 cięzko oddycham ale daje radę, najwyzsze tetna uzyskałem przy przełożeniu 42x11 predkości ok 70 z groszami i kadencjami 124-130. Biegając dodam ze pierwszy raz od chyba 2 lat:) miałem średnie 178 a max 188 tyle że zobaczyłem to dopiero w domu na analizie treningu w czasie biegu tego nie czułem, miałem równomierny w miare spokojny oddech i nic nie wskazywało na tak wysokie tetno:) Dodam jeszcze ze trenuje w tetnie 144- 163, 75 -85 max i nie zauważyłem żeby po 4 miesiącach treninu tetno spadało Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
parmenides Napisano 6 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2015 No to jesteś mocarz. 70km/h na prostym finiszu to przywilej mistrzów z pro peletonu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bociek28 Napisano 6 Lutego 2015 Autor Udostępnij Napisano 6 Lutego 2015 nie napisałem że to na trenażerze:) i tak max 20s- 30s Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
parmenides Napisano 6 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2015 nie napisałem że to na trenażerze To lepiej nie pisz, bo śmiech będzie. najwyzsze tetna uzyskałem przy przełożeniu 42x11 predkości ok 70 z groszami i kadencjami 124-130. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zgucior Napisano 8 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2015 ja pi...ę ale ludzie macie problemy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nagrix Napisano 8 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2015 Tętno jakie osiągasz nie jest wyznacznikiem tego jakim jesteś mocarzem. Jeśli o mnie chodzi, to podczas testu CP20 praktycznie od samego początku jechałem na 190 i powoli rosło. Na finiszu dobiłem do 205, ale to już prawie umarłem . Średnie z 20 minut 194. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Leniu Napisano 9 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2015 Sposobów na obliczenie tętna maxymalnego jest wiele i kazdy obarczony jest jakimś błędem, poniżej kilka wzorów...nr 1 jest chyba najlepszy. Wraz z wytrenowaniem maleje tętno spoczynkowe które później służy do wyliczenia stref tętna...poniżej link dla tych którzy będą mieli ochotę na dokładniejsze wyliczenie: http://keep-going.crazylife.pl/2013/10/14/jak-poprawnie-wyznaczyc-strefy-tetna-treningi-do-biegu-niepodleglosci-rozpoczete/ Wzór nr.1 - zaproponowany przez Sally Edwards, byłą profesjonalna zawodniczkę, biegaczkę, tratlonistkę, autorkę wielu książek na temat treningu w oparciu o monitorowanie intensywności na podstawie tętna.Kobiety: HRmax = 210 - 0.5 ● wiek - 0.022 ● waga Mężczyźni: HRmax = 210 - (0.5 ● wiek) - ((0.022 ● waga) + 4)Wzór 2 - najbardziej znany, powszechnie stosowanyHRmax = 220 - wiek Wzór 3HRmax = 205.8 - (0.685 * wiek) Wzór 4HRmax = 206.3 - (0.711 * wiek) Wzór 5HRmax = 217 - (0.85 * wiek) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtas7 Napisano 9 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2015 Wszystkie wzory oparte na HR Max (wiek itd) mają bardzo duży współczynnik błędu - jedynie 50% populacji jest mniej więcej w tym zakresie, pozostali mają HR max mniejszy lub większy. Jedynym sensownym wyznacznikiem tętna jest test. Najprostszy, najłatwiejszy, dość dokładny, nie wymagający długiej regeneracji test to test 2x8 min (CTS). Zastanawia mnie fakt, że praktycznie wszyscy mają pulsometry, ale mało kto zadaje sobie pytanie, co ten pulsometr w ogóle pokazuje. Czy 120 to dobrze jak jadę " wtrupa"? A może 150 to źle jak jadę luźno i gadam z kolegami? Ciekawe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
parmenides Napisano 9 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2015 To jest w ogóle bardzo ciekawe obserwowanie swojego ciała w zależności od wieku i masy ciała, ilości tkanek tłuszczowych i mięśniowych, etc. @wojtas7 ma rację, że mało kto zdaje sobie w ogóle sprawę i zastanawia się na tym, co wskazują te cyferki. Cyferki, jak cyferki - nie mówią w rzeczywistości jak szybcy jesteśmy. Ja widzę jak zmienia się u mnie wraz z wiekiem hr max. Mam taki ulubiony podjazd w górach (max 18% nachylenia) na którym robię tego typu testy. Tam rzeczywiście jestem w stanie się zmusić do wysiłku maksymalnego. Obecnie na tym podjeździe jestem w stanie osiągnąć tętno ok 182, w wieku 41 lat i wadze ok 68-70 kg, 178 cm wzrostu, 16% tkanki tłuszczowej). Kilka lat wcześniej, kiedy byłem znacznie cięższy, tętno maksymalne osiągałem wyższe - do 190 bpm (od kiedy zacząłem używać pulsometru), ale jednocześnie byłem na tym podjeździe wolniejszy. Kiedyś jednak miałem wyższe tętno spoczynkowe, teraz niższe. Tak więc wraz z wiekiem zrzuciłem wagę, zredukowałem ilość tłuszczu, zmniejszyłem tętno spoczynkowe, zwiększyłem masę mięśniowa i jednocześnie zmniejszyło się moje hr max - nieuniknione… Mimo to jestem szybszy, bo też jestem w lepszej formie niż kiedyś. To tylko przykład, ale na przykładach można pokazać jak ułomne może być opieranie się na wybranych cyferkach bez całego kontekstu. Organizm ludzki to złożona maszyneria i wiek oczywiście sprawia, że ta maszyneria będzie słabnąć, ale jednocześnie do pewnego momentu można to zredukować poprzez zwiększenie intensywności i objętości ćwiczeń. Pewnie przychodzi taki wiek, kiedy to wszystko przestaje mieć znaczenie, ale jak sobie czasem jeżdżę, ze starszymi kolarzami 60+, to jakoś nie czuję, żeby ten czas musiał nastąpić szybko . pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Leniu Napisano 9 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2015 Tetno maksymalne nie mówi nam nic na temat kondycji. Jest to wartość której nie powinniśmy przekraczać bo grozi to przykrymi komplikacjami. Od razu napiszę - bo zaraz ktoś powie że tętna maksymalnego nie można przeroczyć - tak, zdarza się że ludzie mdleją/umierają z nadmiernego wysiłku więc jest to możliwe. Jak dla mnie tętno max służy tylko i wyłacznie do obliczeń stref tętna. Poniżej zamieszczam popularną tabelkę - dla tych którzy nie mają czasu aby obliczyć stref dla siebie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sivydym Napisano 9 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2015 Dopóki trenowanie na mocy nie stanie się tak popularne jak na pulsie, dopóty będą pojawiać się takie wątki i pytania czy tętno 220 to jestem hero, mega hero, czy w ogóle superman... Kto popatrzy na średnie tętna w protourze to może się zdziwić jak nisko oni jeżdżą. Bo co innego sprint przy 70 km/h, co innego ściana, a co innego zimowe i jeszcze wiosenne treningi w tempie ślimaka i tętnie 65%, bez których tak naprawdę można zapomnieć o czymkolwiek dalej... Ale nie - lepiej pałować na progiem już w styczniu, bo mam pulsometr przecież... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtas7 Napisano 9 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2015 Ta powyższa tabelka to jest po prostu bzdura i moim zdaniem tylko szkodzi i myli. Jeżdżę z pulsometrem już ponad cztery lata i nijak do niej nie pasuję - test 2x8 min miałem rok temu przy każdym cyklu CTS 184, przy drugim 182. Dwa lata temu test 20 minutowy wyszedł mi 179. Wszystko się zgadza - potwierdzałem to trzykrotnie na badaniach Diagnostix - taka moja uroda że mam bardzo wysokie tętno. Dla mnie tak do tętna 160 to mogę przez nos oddychać i rozmawiać w trakcie jazdy i jeść, żaden wysiłek. Dla kogo innego tętno 140 to już będzie zgon. Co nie znaczy że ja z tym kimś wygram czy przegram - znaczenie ma osiągana moc na progu, wytrzymałość, to ile ważę (w górach), technika itd. HR max nigdy mnie nie interesował, zauważyłem że to bardzo ale to bardzo zależy od danego dnia, ile się zje, jakie jest ciśnienie, pobudzenie itd. Najwyższą liczbę na pulsometrze zarejestrowałem bodajże 197. Maraton 3h przejeżdżam ze średnim tętnem 180-182. Spoczynkowy puls na leżąco nawet 46-47. na siedząco w pracy 90 ;-) Wiek 35, waga 82, wzrost 183cm, tkanka tłuszczowa 8-10% (jedna waga pokazała nawet 6% w co nie wierzę). Ciekawe nie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Leniu Napisano 9 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2015 Ta powyższa tabelka to jest po prostu bzdura i moim zdaniem tylko szkodzi i myli. Co Ci w niej nie pasuje? Według tabelki wychodzi ze Twoje HRmax to 187 ... pi raz oko się to zgadza Dla mnie dziwniejsze jest to że przechodzisz jakieś "super testy" gdzie mówią Ci że Twoje HRmax=184, 182, 179 a później przejeżdżasz maraton z średnim 182...cyborg? Czy jakieś pomyłki w obliczeniach? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtas7 Napisano 9 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2015 Nijak się nie zgadza - mój HR Max to ~200 - i co ta tabelka mówi że nie powinienem w ogóle żyć? :-) Wzór 220-35 = 185. Tętno 185 to ja mogę kilka dobrych minut mieć i normalnie dalej jechać. Nie zrozumiałeś co napisałem - żaden rozsądny test nie powie Ci HR Max - po co Ci to wiedzieć, skoro na podstawie HR Max nie układa się stref, ponieważ podstawowy próg wysiłku do stref nie ma powiązania z HR Max? Robienie testu na HR Max tylko niepotrzebnie naraża na ryzyko choroby serca (zawał, przeciążenie jakieś, odklejenie się płytki cholesterolu (choroba wieńcowa) itp) no i po tym organizm długo się regeneruje. Mój Hr Max oscyluje lekko poniżej 200 uderzeń - napisałem że raz zanotowałem 197. Ale to jadąc 50km w górach, nie doprowadzam się do stanu przedzawałowego mając przed sobą jeszcze X km podjazdów. Te testy o których piszę to są okolice progu LT - test 20 minutowy mówi Ci, na jakim tętnie jesteś w stanie jechać 20 minut, po czym padasz. Test 2x8 minut wyjdzie kilka procent wyżej (naturalne że przez 8 minut pojedziesz mocniej z wyższym tętnem niż przez 20 minut). Mając dopiero liczbę oznaczającą próg LT można zacząć układać jakieś treningi czy strefy, albo jechać zawody - wiedząc ile minut można sobie pozwolić jechać w danym tętnie zanim spadnie się z roweru ;-) Ale to przychodzi z czasem i doświadczeniem - ciąglę się uczę zarówno teorii jak swojego organizmu. Mając wynik testu 20 minut lub 2x8 minut i jeszcze innych (są testy na odległość przejechaną, albo czasówka wręcz godzinna) i mając odpowiednie do nich tabelki - dopiero wtedy mamy prawidłowe strefy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Leniu Napisano 9 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2015 W moim wzorze występuje HR MAX także używa się go do wyznaczania stref... Przepraszam... ja go używam do wyznaczania stref Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtas7 Napisano 10 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2015 Wiesz, nigdy nie jest za późno żeby coś zmienić i zacząć robić coś dobrze. W każdym fitness klubie robią testy na spinningu na HR max co nie oznacza że ci ludzie mają pojęcie o trenowaniu kolarstwa. Wzorów 220-wiek itp jest całe mnóstwo a to ze mają błąd rzędu 50% nikt nie mówi. Wszystko co napisałem powyżej możesz znaleźć w oryginale u źródła: http://home.trainingpeaks.com/blog/article/joe-friel-s-quick-guide-to-setting-zones Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Herman88 Napisano 11 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 11 Lutego 2015 To może napiszę coś z własnego doświadczenia. Przez 3 lata jeździłem wg stref ustawionych wg HR max, które gdzieś tam z różnych zawodów i treningów określiłem sobie jako 205 moim zdaniem dość trafnie. Robiłem też testy drogowe Friela i wyznaczałem sobie na ich podstawie próg LT. Zwykle wychodziło 178-179. Z tej wartości korzystałem przy treningach w okolicy progu. Ale generalnie wytrzymałość to było dla mnie jeżdżenie w 60-70% HR max. Poprzednie 2 lata przejeździłem już wg kompletnych stref Friela wyznaczanych wg tętna na progu LT. Ci którzy czytali "Biblię..." pewnie wiedzą, że strefa 2 czyli wytrzymałość u Friela jest dość intensywna. Wg HR max wypada u mnie gdzieś na 72-78%. Przez te 2 lata forma a zwłaszcza wytrzymałość poszła znacznie w górę, gdzie wcześniej już stałem prawie w miejscu. Może wyszło trochę nie na temat. Ale dodam jeszcze, że przez te 5 lat tętno LT nie zmieniło się wcale. Rzeczywiste HR max może i spadło, nie wiem. Ogólnie uważam, że Friel (i nie tylko on) ma rację i trenowanie wg HR max jest bez sensu. No i tak jak pisał wojtas wyznaczenie tej wartości jest trudne lub niemożliwe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Filipek50 Napisano 16 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 16 Lutego 2015 Dla mnie ta tabelka też słabo się sprawdza. Moje tętno przy progu mleczanowym to 183 i za pomocą tego progu ustalam strefy tętna a nie %HRmax. Niestety pomiaru mocy nie mam, więc daje sobie radę jakoś z pulsakiem. Na zawodach oczywiście średni plus wychodzi ponad próg mleczanowy koło 190+ btw. Moje HRmax 207 osiągnięte parę razy na zawodach i treningach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
celar Napisano 27 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2015 Nagłe śmierci sercowe nie są wynikami jechania na max HR tylko wad serca, w większości wypadków choroby niedokrwiennej serca przebiegającej po cichu a bardzo łatwo diagnozowalnej na badaniu ultrasonograficznym. Ludzie weźcie głupot nie wypisujcie. Ponadto jak ktoś ma jakiekolwiek obawy o pracę serca to niech sobie zrobi to badanie, skierowanie powinien wypisać kardiolog jak się mu powie że jeździ się na rowerze 100km+ co drugi dzień. Jak nie da skierowania to 150 zł w tym wypadku jest dobrą inwestycją. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtas7 Napisano 27 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2015 Czy ktoś tu pisze o kłopotach zdrowotnych? Temat dotyczy treningu. Ale Twoje uwagi 100% trafne. Żeby zachęcić innych powiem, że co roku w grudniu robię EKG, Echo serca itp badania - kardiolog mówi że spokojnie co roku można robić i kontrolować czy coś się zmienia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Herman88 Napisano 27 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2015 Ehhh ja już od kilku lat echa serca nie robiłem. Nie mogę się zebrać żeby się zapisać na wizytę A serducho boli coś ostatnio Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cinek1987cinek Napisano 27 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2015 Witajcie. Dołączę się. Ostatnio na treningu podczas podjazdu osiągnąłem puls 195/min. Zmeczylo mnie to. EKG mam ok. Czy to generalnie może być wina słabej kondycji? Nogi chciały jechać ale serducho mówiło stop. Czy bieganiem jestem w stanie to poprawić czy lepiej ćwiczyć podjazdy ? Co sądzicie. Dzięki za odp. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.