Skocz do zawartości

[Rower] Zakup roweru z napędem elektrycznym lub spalinowym


Bartt

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam Serdecznie!

Przymierzam się do zakupu roweru marki Motoped. Rower ten charakteryzuje się dodatkowym napędem elektrycznym lub spalinowym. Model jaki mbie interesuje to wersja Pro . Jest to połączenie roweru zjazdowego i crossa.

http://www.motoped-choose-your-adventure.com/#

Mam pytanie odnośnie prawa. Czy mając taki rower z silnikiem spalinowym np 125cm3 lub elektrycznym przykładowo 6000w muszę posiadać odpowiednie papiery, licencje na możliwość poruszania sie po jezdni? Pamiętajmy, że jest to nadal rower z układem napędzanym ludzkimi mięśniami. Mamy pedały i cały suport.

 

Pozdrawiam!

Napisano

Prz silniku spalinowym do 125 cm3 obecnie musisz posiadać prawo jazdy kat. B przez minimum 3 lata lub prawo jazdy kat. A.

 

Nie wiem jak jest w przypadku napędu elektrycznego.

Napisano

https://rideapart.com/articles/shut-take-money-motoped - "It doesn't need tags or a licenses."

Zawsze uwielbiałem downhill. Sport wyczynowy na mocnych ramach do wymagającej zabawy. Niestety mieszkam w Poznaniu więc kupowanie sprzętu którego nigdy nie wykorzystam w 100% mija sie z celem. Uwielbiam jazde na rowerze a chcialbym maszyne na ktorej pojade w teren i dobrze bede sie bawic. Posiadam motocykl ale nie do konca do mnie przemawia. Nie wjade nim tam gdzie moge rowerem. Nie przeprowadze go, nie przeniose. Dla mnie rower to wolnosc a jesli dodam do tego silnik to pozwoli mi to rozwinac skrzydla :-). Motoped to pierwsza konstrukcja, ktora celuje w moje wymagania. Pedaluje kiedy chce, wlaczam silnik jesli teren wymaga ode mnie wiecej niz jestem wstanie z siebie dac. Bardzo mi zalezy na tym aby zbadac sprawe odnosnie naszego prawa. Bo co do silnika 125cc jestem wstanie zrozumiec ale jak sprawa sie przedstawia jesli zamontowalbym silnik tak samo mocny tylko elektryczny.

Napisano

Zamierzasz byc zgryzliwy czy wniesc cos konkretnego do tematu co ulatwiloby rozwiazanie tej zagadki odnosnie silnika elektrycznego? Podalem strone i cytat prawdopodobnie odnoszacy sie do przepisow w USA. Mialo to na celu tylko pokazanie, ze w innym kraju nie maja z tym problemu. Nasze prawo mowi jasno:

- Montowany silnik elektryczny w rowerze nie moze przekraczac 250W

- predkosc maksymalna 25 km/h

- silnik nie moze dzialac samoczynnie bez pomocy pedalowania

Jesli te warunki nie zostana spelnione, uzywanie roweru bedzie nielegalne i niezgodne z prawem. W takim razie nie ma prawa odnoszacego sie do takiego pojazdu, ktorego pokazalem w temacie?

Napisano

 

 

- Montowany silnik elektryczny w rowerze nie moze przekraczac 250W
Dla trój(i więcej)kołowca. Bicykl ma ograniczenie do 200W.

 

 

Zamierzasz byc zgryzliwy czy wniesc cos konkretnego do tematu co ulatwiloby rozwiazanie tej zagadki odnosnie silnika elektrycznego?
Raczej nie sugerowałem legalności takiego rozwiązania, mimo, że wcześniej były posty wyczerpująco opisujące czego wymaga prawo.

 

 

Posiadam motocykl ale nie do konca do mnie przemawia. Nie wjade nim tam gdzie moge rowerem.
Rower wspomagany o ponadnormatywnych parametrach też Ci nie pozwoli wjechać tam gdzie byś chciał. Obejściem może być jazda tylko na terenie prywatnym, pod warunkiem, że nie będzie on miał tabliczki "obowiązują przepisy ruchu drogowego". Tylko pytanie, czy wtedy potrzebny ci rower czy też raczej motocross, bo na taki tor i tak będziesz musiał przetransportować rower, a korzystanie tylko z napędu mięśni na dojazdy nie zwalnia od całej papierologii i opłat.
Napisano

W takim razie wszystkie sprzedane przez nas bicykle sa nielegalne bo silniki maja 250 W. Treki, Gianty.

 

A co do roweru z silnikiem 125 cm... Dla mnie zalatuje to debilizmem.

Napisano

Rulez - Pisałem juz na forum zwiazanym z motocyklami ale nie udalo sie dojsc do rozwiazania.

 

Tofi - O miejscowki do jazdy to sie nie boj. Mam sporo u siebie miejsca w okolicy so szalenstw :-)

 

Tobo - Rozumiem, ze wyraziles swoje zdanie. Pozwol, ze teraz ja swoje wyraze. Nie mierz wszystkich swoja miara. Nie kazdy robi na rowerze to co ty. Sporo ludzi uzywa mocnych silnikow w rowerach. Kazdy kto posiada taki sprzet wie jak go uzyc i do czego. Gdybym chcial motocykl z rodzaju cross, enduro badz zwykly rower to nie zakladalbym tego tematu. Postep technologiczny idzie swoja droga. Jest mozliwosc polaczenia roweru i motocykla to czlowiek cos takiego stworzy. Dla ciebie debilizmem jest to o czym tutaj piszemy. Dla mnie, dibilizmem jest twoj komentarz, ktorzy wyraza tylko twoje osobiste uczucia a nic nie wnosi do tematu. Ucz sie komentowania w tematach od Baikala i Serapha.

Napisano

Temat mozna zamknac badz usunac. Nowe komentarze nic nie wnosza a co do przepisow zajme sie tym na wlasna reke.

Pozdrawiam

Napisano

Rulez - Pisałem juz na forum zwiazanym z motocyklami ale nie udalo sie dojsc do rozwiazania.

 

Tofi - O miejscowki do jazdy to sie nie boj. Mam sporo u siebie miejsca w okolicy so szalenstw :-)

 

Tobo - Rozumiem, ze wyraziles swoje zdanie. Pozwol, ze teraz ja swoje wyraze. Nie mierz wszystkich swoja miara. Nie kazdy robi na rowerze to co ty. Sporo ludzi uzywa mocnych silnikow w rowerach. Kazdy kto posiada taki sprzet wie jak go uzyc i do czego. Gdybym chcial motocykl z rodzaju cross, enduro badz zwykly rower to nie zakladalbym tego tematu. Postep technologiczny idzie swoja droga. Jest mozliwosc polaczenia roweru i motocykla to czlowiek cos takiego stworzy. Dla ciebie debilizmem jest to o czym tutaj piszemy. Dla mnie, dibilizmem jest twoj komentarz, ktorzy wyraza tylko twoje osobiste uczucia a nic nie wnosi do tematu. Ucz sie komentowania w tematach od Baikala i Serapha.

Wybacz (a może i nie wybaczaj), zrozumienia tu nie zdobędziesz. Chcesz pedałować motocyklem, oczywiście, wg uznania. Mam nadzieję że policja zwróci uwagę co robisz. Wiem, to jest nieuleczalne i pewnie Cię niczego nie nauczy. 

NIezmiennie uważam że debilizmem jest przyczepianie korb i pedałów do motocykla. Popedałuj takim wynalazkiem (zgodnie z tym co napisałeś)poczuj jego masę, zmądrzej i wtedy tu wróć.

 

 

Coś w deseń sklepów z dopalaczami. Kit wciskany w podobny sposób, "legalny".

Napisano

W takim razie wszystkie sprzedane przez nas bicykle sa nielegalne bo silniki maja 250 W. Treki, Gianty.

 

A co do roweru z silnikiem 125 cm... Dla mnie zalatuje to debilizmem.

Dura lex, sed lex

 

 

NIezmiennie uważam że debilizmem jest przyczepianie korb i pedałów do motocykla.

Dlaczego? Kiedyś było takie rozwiązanie. Służyło jako rozrusznik silnika i dojazdówka do CPN, ale pojazd był kategorii motorower, nie rower wspomagany mechanicznie. Jedyne sensowne zastosowanie rowerów wspomaganych mechanicznie widzę tylko w wyścigach długodystansowych gdzie chcą bić rekordy, chociaż z drugiej strony kłóci się to z ideą sportu.

ChrisDernyParisRoubix.jpg

 

Swoją drogą, to czy widzicie pewną prawidłowość?

cop3-derny.jpg

 

Chodzi mi o poświęcenie dla treningu własnego cienia aerodynamicznego ;)

  • Mod Team
Napisano

Tofi  to co pokazujesz to jest akurat keirin a nie trening w cieniu aerodynamicznym.

 

W wersji oryginalnej zamiast wspóczenie stosowanego motopeda zawodnicy jeżdzili za rowerem.

 

Ciagle tak zawody w keirinie rozgrywa sie w Japonii.

 

Tak jak podpinie 49cc jestem jeszcze w stanie zrozumiec to z wysilonego silnika 125cc można wykręcic naprawdę pokaźna moc i co za tym idzie szybkość. Dlatego też nie jestem przekonany czy to aby na pewno jest roztropne.

 

Tymbardziej, że niby rower i uzyszkodnik bedzie próbował wjechać gdziebądź a jak sie rozpedzie to moze być bieda. Tak jak to było z quadowcami którzy w lesie ludzi rozjeżdżali...

 

Nie mówie, że trzeba odrazu po ludziach jeździć ale wraz z przyrostem predkości rośnie ryzyko nieoczekiwanego wpadniecia na człowieka lub zwierzę...

 

Szacunek...

I.

 

Napisano

Stylizacja tego czegos wyraznie nawiazuje praktycznie w kazdy mozliwy sposob do motocykla. Z pewnoscia jednobiegowe napedy sa rowniez idealne do napedzania takiego klocka. To troche jak atrapa chlodnicy w samochodzie elektrycznym :)

Jezdzilem elektrykiem wazacym 20 kilogramow i bez wsparcia na plaskim jeszcze ujdzie. Pod mala nawet gorke jest juz bieda. Jezdzenie pedalujac 40-50kilogramowym "rowerem"... Zapewne tak jak na wstawionym przeze mnie filmie.

Napisano

 

 

Nie mówie, że trzeba odrazu po ludziach jeździć ale wraz z przyrostem predkości rośnie ryzyko nieoczekiwanego wpadniecia na człowieka lub zwierzę...

 

Wystarczy sama moc. Ostatnio trzy kaczki skasowalem przebijajac sie przez stado dokarmiane na sciezce rowerowej. Zobaczyly czlowieka I wbiegly pod kola. Mala kaczka nie zatrzyma rowerzysty tak samo czlowiek nie zatrzyma silnika w motorze nawet na malych obrotach. Mysle ze temat do zamkniecia bo za bardzo podjezdza szukaniem dziury w prawie, a co mniej ogarnieci przyjma to za pewnik.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...