Skocz do zawartości

[Koła] Sens odchudzania


matis1906

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie.

 

84kg masy rowerzysty , HT ,służy głównie do wycieczek po nieutwardzonym , i kilka razy podczas przerwy semestralnej na wyjazd w góry na 5-6 dni i trasy 300-400 km w tymże terenie. Na przykład podaję Bieszczady , wysokości 400-1000m.n.p.m.

Przyznam że o ile w terenie nie przeszkadza mi wysoka masa całego roweru to poza terenem <400m.n.p.m gdzie właściwie pokonuję 85% swojego rocznego przebiegu da się odczuć że ciągnę kowadło. No dobra, rower waży z bidonem , oświetleniem i podobnym doposażeniem ok 10.4kg. Jednak poprzednio miałem rower o masie poniżej 9000gram i od tego momentu mam wrażenie że każdy 1 gram więcej względem poprzedniego mnoży się przez 5.

Zwłaszcza że uprzednio koła ważyły sobie 1470gram , dętki + opony 870 gram co dawało  ładne 2340g ( pomijam masę przy  środku koła )

Obecnie mam koła ( P/T 794/1004) 1799gram , dętki + opony 1300gram zatem mamy 3099g.

Tak jak wspomniałem , różnicę w masie odczuwam zwłaszcza na kołach , ich zewnętrznej części , wpływającej na większy moment b.

Uprzedzając propozycje o zmianie opon, za dwa dni przechodzę na zestaw dętki + opony ok. 980g.

Zatem duże znaczenia mają też obręcze , w moim przypadku masa ok 600gram za sztukę.

Gdzie kończy się granica w bezpiecznym odchudzaniu kół ? Jazda na zestawie 2340g to przyspieszenie rakietowe , 3099g czuć bardzo wyraźnie mniejszą chęć do rwania tempa , rower jest stabilniejszy na wprost ale i mniej zwrotny .

Jest logika w zrzuceniu kilku gramów na obręczach ( powiedzmy 400g )i całkowicie bezpiecznym poruszaniu się po górach na zestawie 1400g ?

Pozdrówka !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powitać

a nie myślał kolega o przejściu na bezdętki?? na dwóch dętkach urywasz nawet 400 g , a zestaw bezdętkowy można zrobić samemu(getto) nawet taśmą elektryczną, i już oszczędność na masie i na kasie :thumbsup:   W zeszłym roku przeszedłem na bezdętki i olśniło mnie gdy rower zaczął kleić się do podłoża, a do tamtej pory byłem bardzo sceptyczny w tym temacie (po co kombinować, mi to nie potrzebne itd). A jeśli rozważasz wymiane obręczy to możesz od razu rozejrzeć się za czymś pod  bezdętke np ZTR.    W mleczko można się zaopatrzyć na tym forum u kolegi "Leo2"  za śmieszną kwotę 35 PLN/litr + wysyłka

http://www.forumrowerowe.org/topic/86307-uszczelniacz-do-opon-domowej-produkcji/

powodzenia

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli opony i dętki w drodze a ich masa to jakieś 980g (bardzo mało) to dymyślam się że kolega zamówił dętki ok 100g więc nawet jeżeli przejdzie na mleko to zaoszczędzi ok 100g na dwóch dętkach.

Nie napisałeś ile cali koło, z obręczy ja polecam wtb i kom-szerokie mało ważą i cena dużo niższa od ztr, kolega z forum @Dawid ma dostęp do nich. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre pytanie to jaki rozmiar kol kolega ma, jak 29cali to waga kol nie jest najgorsza. Jak 26cali no to wtedy juz jest z czym walczyc.

Na poczatek zmiana opon na lzejsze + jesli jest mozliwosc to system bezdetkowy, jak wyniki nie beda zadowalajace to wtedy zmiana kol. Jednak zmiana kol to wydatek przynajmniej 1000zl zeby bylo lekko i wytrzymale

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za uwagę, koła to oczywiście 26 cali , niner o takiej masie to byłby już całkiem klawy sprzęt.

Trafione - dętki zamówione maxxis ok 95g /sztuka ,tak się właśnie zastanawiam czy jest więcej zalet przejścia na bezdętki oprócz omawianej redukcji masy ?

Bo myślę że dużo od dętek o łączniej masie 190g nie da się zaoszczędzić , zwłaszcza że poprzedni mój rower zrobił bez żadnego przebicia grubo ponad 2000km ,mimo że dętki i opony były z kategorii piórkowej.

Zmiana całego kompletu nie wchodzi w grę , mam lefciaka i tutaj wybór zestawów jest mocno okrojony , raczej skupiał bym uwagę na samych obręczach .

Dodatkowo piasty mam na 24 szprychy , a więc także produkt niszowy.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chcesz odchudzać sensownie to musisz zmienić całe koła. Pod 24H niewiele będzie fajnych obręczy.

Za ten 1000zł masz koła 1500g, do tego oponki Barro Race, o które pytałeś w innym temacie + mleko (zejdziesz jakieś 70g), ale o wiele trudniej przebić.

Te koła zostawisz sobie na góry albo po prostu będziesz zmieniać opony przed wypadem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie znajdę pod lefciaka za 1000zł kół , 1800zł ZTR crest jak się nie mylę najniżej z sensownych stoją.

Carbonowe obręcze ?:) Mógłbym spróbować , gdyby ta cena była ceną ... za komplet :) Nie przewiduję takich wydatków na same obręcze , bynajmniej nie w tej chwili:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie nie takie bezsensowne

 

Jeśli szukasz kół do ścigania

1500-1550gramów można uznać za lekkie i dające kopa, wydatek rzędu 1200-1600zł

Wszelkie próby zejścia poniżej 1500gramów spowodują lawinowy wzrost ceny kół w stosunku do spadku wagi, opcja dla ludzi co chcą mieć topowy model i dodatkowy tysiak czy dwa nie robi wielkiej różnicy w cenie

1650-1800gramów dla kół do Enduro i mocniejszych zastosowań cena 1200-1650zł, poniżej tej wagi albo stracimy sztywność i wytrzymałość, albo również cena zacznie rosnąć lawinowo

 

takie koła można uznać ze lekkie i dające niezłe efekty

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od jakiej wagi można powiedzieć że cały rower jest w miarę lekki i dobrze się na nim jeździ?

Nie takie to trudne ;) challenge accepted: MTB 29" Hard tail:

powyżej 14kg ciężki

13- 14kg ciężkawy 

12- 13kg rower zaczyna nabierać lekkości i jest przyjemny w prowadzeniu

10-12kg to juz dobry sprzęt na maratony MTB

poniżej 10kg wyścigówka 

 

Moje pytanie nie jest aż takie bezsensowne...wszyscy doradzają lekkie koła bo wtedy rower nie będzie zachowywał się jak czołg i dlatego pytam gdzie jest ta granica aby fajnie się jeździło?

Dawid fajnie opisał koła do ścigania i pewnie kiedyś takie kupię ale jak na razie mam cięższe koła ;( 

 

Troche mi się nudziło, więc zrobiłem porównanie co można kupić i wniosek jaki mi się nasuwa jest tylko jeden...mleko zawsze pomaga :)

Oczywiście im koła droższe tym opona bedzie droższa. Oczywiście nie porównuje tutaj wytrzymałości kół czy też preferencji użytkownika - priorytet to waga.

pozdrawiam

 

ko%C5%82a%2Bpor%C3%B3wnanie.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja ciągle mówię że nie ma granicy. Zawsze możesz uciąć gram i każdy kolejny gram to większy koszt od poprzedniego w forsie i/albo wytrzałości. Ktoś powie że 1500 to już optimum, a inny że przy 1400 nie da się jeździć.

A ostatni uzna że to 200g nie robi róznicy i jeżeli się nie ściga zawodowo to wydawanie 1.5k na koła jest szaleństwem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja nie pytałem jak bardzo można odchudzić koła tylko kiedy jest najlepszy stosunek wagi do jakości i ceny.

Mogę kupić kompletne koła za 700 a później narzekać że rower nie jest taki jak sobie wymażyłem... mogę tez wydać 300zł więcej i moja satysfakcja będzie nieporównywalnie większa.

Celem tej dyskusji było uzmysłowienie ile warto wydać aby być szczęsliwym.

 

Wydaje mi się że do amatorskiego ścigania kupno kół za 1000zł (waga poniżej 2000[g]) to dobra decyzja i pewnie taka waga byłaby satysfakcjonująca dla większości użytkowników.

Czy jest sens odchudzać bardziej? pewnie że jest! Jak kasa nie gra roli to można wszystko

pozdro

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł wojczal sprzedaje an allegro ztr crest i alpina 1400g i 1450g 900zł w tym wysyłka . 

 

Możesz jeszcze kupić opony maxxis maxlite 285g + detka 95g 

 

I trzeba patrzeć na to że koła bardzo lekkie mają limity wagowe

 

lekki-rower.blogspot.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...