Skocz do zawartości

[Okulary] problem z parowaniem


Rekomendowane odpowiedzi

Witam kolegów , mam pewien problem z okularami rowerowymi który męczy mnie podczas intensywnej jazdy . Gdy jeżdżę dłużej i bardziej intensywnie pot z czoła i okolic kapie mi na szkła , muszę się zatrzymać przetrzeć okulary macie na to jakaś radę ? . Zdaje sobie sprawę ze to dość dziwny problem ale to strasznie upierdliwe.

 

 

Przepraszam za błędy ale piszę z komórki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Pasta do zębów to najlepszy sposób na porysowanie szkieł, to fatalny pomysł.

Generalnie sposobem na kapanie potu w okulary jest opaska lub bandana, naciąga potem i ładnie go odparowuje całą powierzchnią. 

Natomiast jeśli chodzi o parowanie szkieł to moim zdaniem wina leży po stronie okularów i ich kształtu/osadzenia na twarzy, nie miałem jeszcze szkieł które jakoś natarczywie parowałyby mi podczas jazdy, co innego postój, wtedy wystarczy zdjąć i założyć na kask. Popatrz na np. okularki uvex'a z otworami w górnej części szkieł które mają za zadanie "oddychać", mocno pomaga nawet na postoju.

Te wszystkie cud płyny na okulary basenowe mi nic nie pomagają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sposobem na parowanie jest posmarowanie szkiel mydlem. Po rozprowadzeniu niewielkiej ilosci wycierasz do slucha np papierowym recznikiem. Stosuje ten zabieg nizszych temperaturach na szybie kasku motocyklowego. Powtarzam co 2 dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam, że numer z płynem do naczyń stosowałem z maską do nurkowania ponad 20 lat temu kiedy chodziłem na basen. Ale nie wycierałem do sucha, co może być nieco upierdliwe, tylko tuż przed założeniem spłukiwałem maskę obficie wodą. Też działało. Myślę, że można spokojnie płyn spłukać i wtedy osuszyć okulary. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Przetestowałem dziś opcję: płyn do naczyń, 2-3h, wytarcie ręcznikiem papierowym. Różnica jest kolosalna - mimo maski z Buffa, okulary nie parowały w ogóle, nawet podczas postoju na światłach.
Płyn działa, bo po prostu odtłuszcza i usuwa wszelkie brudy mogące być zarodkami do skraplania. Działa na krótko. Dużo lepszy sposób podsunął tobo

 

 

Sposobem na parowanie jest posmarowanie szkiel mydlem.
 Właściwie to chodzi tutaj o glicerynę, więc albo żel do golenia albo glicerynowe mydło do golenia. Lub po prostu gliceryna z allegro. Gliceryna zostawia film zapobiegający osadzaniu się wody, tyle tylko, że autorowi wątku chodzi o pot nie o parowanie. Rozwiązanie jest proste - zacznij jeździć w kasku. Każdy kask rowerowy ma wyściółkę z gąbki na czubku głowy, po bokach i na czole, zatem wszystko co ci spływa wsiąka właśnie w ten przedni kawałek gąbki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja swoje myję po prostu zelem pod prysznic i nei parują,też miałem podobny problem,szczególnie podczas intensywnego wysiłku podczas jazdy,potem ustąpił. Możesz też użyć wspomnainego płynu do naczyć i dokładnie wymyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A ja swoje myję po prostu zelem pod prysznic i nei parują,też miałem podobny problem,szczególnie podczas intensywnego wysiłku podczas jazdy,potem ustąpił. Możesz też użyć wspomnainego płynu do naczyć i dokładnie wymyć.

 

To jakoś u mnie nie działa - myłem wcześniej wielokrotnie okulary tym samym płynem, spłukiwałem, pozwalałem, aż same wyschły i parowały z Buffem od razu.

Sam płyn, wyschnięty i wytarty ręcznikiem działa. Ale faktycznie krótko - 3-4 dojazdy do roboty. Przetestuję mydło...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...