Sergi2012 Napisano 1 Marca 2015 Udostępnij Napisano 1 Marca 2015 Tak, galaretki, to praktycznie bomba kolagenowa Ale nie mówię o takich słodkich Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lobson Napisano 1 Marca 2015 Udostępnij Napisano 1 Marca 2015 a od kiedy chrząstka się regeneruje? Kolano boli Cię od przeciążenia, chondromolacja to nieodwracalny proces niestety. Idź do dobrego fizjoterapeuty i nie czytaj już internetu i reklam suplementów diety. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sergi2012 Napisano 1 Marca 2015 Udostępnij Napisano 1 Marca 2015 Racja, regeneracja to nieodpowiednie słowo, tutaj chodzi bardziej o zapełnienie ew. braków tkanką chrzęstną. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lobson Napisano 1 Marca 2015 Udostępnij Napisano 1 Marca 2015 Przepraszam, Ty to sam wymyślasz? Sprzedajesz suplementy diety? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sergi2012 Napisano 1 Marca 2015 Udostępnij Napisano 1 Marca 2015 Nie, mam podobny problem. W życiu nie będę stosował żadnych suplementów bo to nie ma sensu. Edt: sorry pytanie było czy sprzedaję suplementy Nie, nie sprzedaję. Widziałeś gdzieś żebym polecał jakiś specyfik? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lobson Napisano 1 Marca 2015 Udostępnij Napisano 1 Marca 2015 to zacznij się rozciągać i przestań opowiadać bajki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sergi2012 Napisano 1 Marca 2015 Udostępnij Napisano 1 Marca 2015 Kolega rozumiem jest po medycynie skoro mówi że opowiam bajki? Rozgrzewka i rozciąganie to podstawa przy tym problemie, wiem o tym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grathon Napisano 1 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 1 Marca 2015 Panowie spokojnie @lobson, nie jadam suplementów. Jedyne co teraz wcinam na to kolano, to Arthryl. I prawdę mówiąc nie wiele chyba daje. I więcej jakichś warzyw, co wyczytałem że dobre na stawy. @Sergi2012 mówisz o takich galaretkach co się wódkę zakąsza? Na siłowni zrezygnowałem z roweru. Zacząłem robić ćwiczenia które polecił mi masażysta/fizjoterapeuta. I widzę że rozciągnięty nie jestem, mięśnie mam słabe. Ale spokojnie, po 3 treningach nie będę mistrzem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lukan0s Napisano 1 Marca 2015 Udostępnij Napisano 1 Marca 2015 A jakie zalecił Ci ćwiczenia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sergi2012 Napisano 1 Marca 2015 Udostępnij Napisano 1 Marca 2015 Potrzeba czasu. "Na sucho" bez rozgrzewki nie wsiadaj na rower, najpierw trzeba rozruszać staw i płyn stawowy Nie wiem czym tam się wódkę zajada bo nie piję, czasem browar hehe Ale chyba mówimy o tym samym Problem nigdzie nie zniknie, niestety. Musisz nauczyć się z tym żyć i ewentualnie uprawiać sporty, na pewno o siłowej jeździe lepiej zapomnieć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grathon Napisano 1 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 1 Marca 2015 Jakie ćwiczenia. Ok 12 mi pokazał, wszystko najlepiej z ciężarkami w rękach (ok 4-6kg) Wszystkie te Do tego na siedząco piłka gumowa między kolana i zaciskanie, następnie kolana obwiązać gumką lub paskiem i rozciągać do zewnątrz. Pod kolano jakiś wałek, ręcznik zwinięty, i wciskać kolano w wałek, trzymać z 3-5s i puścić. Przysiad kolarski, i tu powiem że to jest masakra....nie że ból w kolanach, ale mięśni uda Przysiad z klinami pod piętami, aby pięty były wyżej niż palce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bzyko Napisano 1 Marca 2015 Udostępnij Napisano 1 Marca 2015 Ktoś wspominał o galaretkach... Na kolana polecam galaretę z nóżek wieprzowych...i jeść tego jak najwięcej. Na pewno nie zaszkodzi, a jest duuuże prawdopodobieństwo, że pomoże. Jeżeli nie lubisz takich rzeczy, to można przecedzić wszystko i pić tak powstały "rosołek" , albo schłodzić żeby zastygło i jeść w w formie klarownej galarety.Miałem parę lat temu notoryczne problemy z kolanami. Zdarzało się to nie tylko przy chodzeniu czy jeżdżeniu na rowerze. Nawet dłuższa jazda samochodem ZAWSZE powodowała u mnie ból kolan, zwłaszcza prawej nogi, bardziej zgiętej. Teraz, od czasu do czasu zaserwuję sobie "zimne nóżki" i odpukać NIE WIEM CO TO BÓL KOLAN, a czterdziecha jak z bicza strzelił - przeleciała. Uprzedzam pytania - nie, nie zmieniałem ustawień w rowerze. Dwa lata temu jechałem autkiem nad morze, 500 km - cały dzień za kółkiem - i nic. W zeszłym roku do Włoch 1600 km jednorazowo - i też spoko. Kiedyś po dwóch godzinach za kierownicą odczuwałem już ból. Przypadek ? Placebo ? Nie sądzę, nie w skali kilku lat już.Wiadomo, urazów różnego rodzaju jak mrówków, ale zamiast bujać się po przychodniach, gdzie i tak Wam nie pomogą raczej, tylko wpakują przeciwbólowe na odczep jak mnie, warto najpierw naturalnymi metodami spróbować. Takie moje zdanie - mnie i koledze @CUBEMAN z Krakowa, któremu tą dietę poleciłem (i mnie posłuchał) - POMOGŁO Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lukan0s Napisano 1 Marca 2015 Udostępnij Napisano 1 Marca 2015 Fakt coś w tym jest ze te galaretki polecają i nie którym pomagają. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grathon Napisano 1 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 1 Marca 2015 Wszystko pięknie ładnie. Kolega masażysta tez polecał galaretki. Te takie właśnie jak do wódki. He, tylko pytanie, skąd ja je wezmę? Nie jestem kucharzem. I teraz jakie? Wieprzowe czy kurze, matko, już wiem z czego to jest. Nie wiem czy to zjem hehe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sergi2012 Napisano 1 Marca 2015 Udostępnij Napisano 1 Marca 2015 Najlepiej żeby Ci kobieta ugotowała Ale możesz je też kupić, są w każdym sklepie należącym do masarni. Wybieraj te z warzywami, są smaczniejsze według mnie. I wieprzowe są lepsze, kurze to niejadalny syf. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bzyko Napisano 1 Marca 2015 Udostępnij Napisano 1 Marca 2015 Wszystko pięknie ładnie. Kolega masażysta tez polecał galaretki. Te takie właśnie jak do wódki. No widzisz. I wieprzowe są lepsze, Dokładnie. Do nóżek możesz też dodać golonkę - też jest dobra. A jak nie masz kobiety co by Ci to zrobiła (ale jak masz młodą to może nie umieć) to się wstrzymaj. Będę na swoim śmiesznym blogu robił nowy wpis dotyczący właśnie galarety na kolana. Będzie wszystko dokładnie opisane i okraszone zdjęciami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sergi2012 Napisano 1 Marca 2015 Udostępnij Napisano 1 Marca 2015 O, bzyko, ja bardzo chętnie poczytam Jak masz pomysł na specyficzny zapach pod czas gotowania to też się podziel Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bzyko Napisano 1 Marca 2015 Udostępnij Napisano 1 Marca 2015 hahaha nie mam sposobu na ten zapach. Też go nie cierpię i przeważnie uciekam wtedy z domu. Moja pani jest bardziej odporna, ja wolę już gotowy produkt. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grathon Napisano 1 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 1 Marca 2015 Hehe, moja jak usłyszy "galaretka wieprzowa" to mnie z domu wywali a gdzie do gotowania. Ok, ale już załatwiłem, przyjaciółka mi będzie gotować. A i jej mężowi też się przydadzą. Ile tego trzeba jeść? @bzyko, ale z chęcią poczekam na przepis Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sergi2012 Napisano 1 Marca 2015 Udostępnij Napisano 1 Marca 2015 No tak, ucieczka to też jakiś sposób Autor tematu musi jednak być świadomy, że nie jest to jakiś cudowny i szybki sposób na pozbycie się problemu, tutaj raczej chodzi o opóźnienie w czasie postępu choroby. Należy po prostu systematycznie dostarczać pewnych składników do organizmu oraz ćwiczyć, rozciągać się itd. Na pewno po jakimś czasie efekt będzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grathon Napisano 1 Marca 2015 Autor Udostępnij Napisano 1 Marca 2015 Sergi, rozumiem. Ale jednak wolę chyba przełamać wstręt do zapachu i mordoklejnośći takiej galaretki, niż wcinać sztuczne suplementy. A galaretka pewnie będzie o niebo lepsza w skuteczności i działaniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bzyko Napisano 1 Marca 2015 Udostępnij Napisano 1 Marca 2015 Dokładnie. Poza tym nikt 100% zapewnienia nie da, że to w każdym przypadku pomoże. Chorób i urazów mnogo, nie wiem co akurat Ty masz. Jedno jest pewne - nie zaszkodzi. A prochy wiadomo jak działają - być może pomogą, ale na inne rzeczy zaszkodzą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sergi2012 Napisano 1 Marca 2015 Udostępnij Napisano 1 Marca 2015 Na pewno tańsza i smaczniejsza. Co do Twojego pytania ile tego jeść, spróbuj dwa razy w tygodniu ile dasz rady zjeść, nic na siłę. Polej kilkoma kroplami octu, może to poprawić walory smakowe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bzyko Napisano 1 Marca 2015 Udostępnij Napisano 1 Marca 2015 Można i częściej, tego się nie przedawkuje. Moja robi to w słoikach litrowych. Z dużego gara wychodzi ileś tam słoików litrowych w które się "rosołek" wlewa. Słoik się wekuje, później do lodówki i starcza na jakiś czas. Ja jeden litrowy słoik dzielę na pół i mam na dwa dni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sergi2012 Napisano 1 Marca 2015 Udostępnij Napisano 1 Marca 2015 Ja miałem na myśli na początku dwa razy w tygodniu, później wiadomo że częściej można. Jak ktoś nigdy nie jadł galarety może się zrazić na zawsze. Warto też pamiętać że jest bardzo kaloryczna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.