RafalxM Napisano 3 Lutego 2015 Napisano 3 Lutego 2015 ...właśnie! Może jeszcze powiesz że na tej szosie przejechałes jednego dnia więcej niż niektórzy robią w tydzień...samochodem ? Zresztą co to za szosa co ma tylko jeden bieg
Mod Team IvanMTB Napisano 3 Lutego 2015 Mod Team Napisano 3 Lutego 2015 Oftorbę... Aleście mi dowalili teraz. Ide zaszyć się w Ponurym i Wilgotnym Zakątku aby rozmyślać nad Marościami Tego Świata i Własnymi Błędami i Wypaczeniami... Cięzko nie czuć się tak jak się czujesz, gdy sie wypisuje takie dyrdymały o tym jak to sie rowery szosowe nie nadaja do jazdy po szosie i jak się łamia na krawężnikach... Nie zapomnij jeszcze dodać, że na frezowaniach kostki luzuja im sie wszystkie śruby i rozlatują się one szosy na pierwszym hamowaniu Szacunek... I.
Tofi Napisano 3 Lutego 2015 Napisano 3 Lutego 2015 Ba! Nawet nie pamiętam kiedy kapcia złapałem ostatnio... To przypomnę Ewidentnie dwa kapcie w 2013. Co do przełaja na ścieżki rowerowe, to od kilku dni cieszę się że mam 40C z kolcami, na łyżwoszytkach bym się trochę bał jeździć po lodzie. Co nie oznacza, że boję się nawierzchni DDR. Wyboistą drogą po prostu trzeba się naumieć jeździć.
RafalxM Napisano 3 Lutego 2015 Napisano 3 Lutego 2015 notabene, na frezowanej ddr przyjemniej się jedzie na 23c i dobrym stalowym widelcu nic 38c i olejowym 'amortyzatorze' , który w tym przypadku tylko wagi dodaje tak czy siak - temat dotyczy przełaja, przełaj zakupiony, także 'misja zakończona powodzeniem' , o co tu się spierać
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.