yukol Napisano 6 Sierpnia 2006 Napisano 6 Sierpnia 2006 Ja uważam, że sprawa jest prosta - jak ktoś będzie chciał ukraść twój rower to zrobi to niezależnie od zabezpieczenia. Ja używam linki tylko jak muszę i tylko po to, żeby jakiś przypadkowy dres/lump nie wsiadł mi na rower i pojechał. I tutaj nie ma znaczenia czy linka jest za 15zł czy za 300zł, dlatego ja nie widzę sensu w zbytnie inwestowanie w zabezpieczenia. Można jedynie unikać jakiś wyjątkowo lichych i szyfrowych.
alleluja i do przodu Napisano 9 Września 2006 Napisano 9 Września 2006 Ja używam U locka Kryptonite Evolution, cos koło 1,4 kilograma ale nikt sie jeszcze do niego nie dobierał więc nie wiem co to warte. Zostawiam rower na 8 godzin pod biurem i jest ok ale to spokojna i cicha dzielnica no i widze go przez okno Wydaje mi sie że o ile nei posiadamy jakiegoś superdrogiego roweru to przyzwoity ulock zapewnia bezpieczeństwo ale tylko ramy oczywiście. Trzeba też patrzec do czego sie przypina, zwłaszcza stojaki rowerowe często sa zrobione z plasteliny.
pijany Napisano 27 Listopada 2006 Napisano 27 Listopada 2006 mam pytanie czy ktos z was jest posiadaczem jednego z tych zamkniec trelock sk666 lub ks945. który z tych dwóch jest godny uwagi zastanawiam sie nad kupnem ks945 ks945 sk666
topol Napisano 28 Listopada 2006 Napisano 28 Listopada 2006 Odsyłam do klik Poszukajcie odcinek o zabezpieczeniach.Generalnie u locky sa bardziej preferowane. Ja osobiscie zapinam rower na trelock /jaki model-nie mam pojecia/I NIGDY NIE SPUSZCZAM ROWERU Z ZASIEGU WZROKU
jonas Napisano 3 Grudnia 2006 Napisano 3 Grudnia 2006 Niezłą metodą antyzłodziejską jest "na makrokesza" - trzeba sprawić, by rower za mnogie ilości ciaćków wyglądał jak taki za 200zł. I jeszcze najlepiej jak jest nieco brudny i w kilku widocznych miejscach poobdzierany, wtedy mając do wyboru czyściutką i błyszczącą Maderę i upapraną błotem Meridę kradziej rzuci się raczej na to pierwsze, wiedzony poczuciem estetyki i korzystnym pierwszym wrażeniem. Rzecz jasna nie działa to w przypadku uzbrojonych w nożyce/sekatory/piły łańcuchowe zawodowców, ale ponieważ przed nimi nic nie chroni, nie warto sobie zawracać głowy :> Używam zapięcia za 20zł, kupionego w sklepie rowerowym. To taka grubsza (ok. 10~12mm) linka, oblana jakimś tworzywem. Zamek na taki fikuśny płaski kluczyk z nawierconymi dziurkami, coś jakby Gerda dla ubogich. Nie wiem, na ile jest skuteczne, bo mój bolid ma dostatecznie (mam nadzieję) odstraszający wygląd i nikt jeszcze nie próbował nim odjechać bez mojej zgody.
agenciara Napisano 4 Grudnia 2006 Napisano 4 Grudnia 2006 Heh kiedyś wkradli nam się do piwnicy... rower mojego braciszka był przypięty do regału przerobioną na zaczep linką od windy (pentelki na końcach linki) i ogrooomna kłódka. Nie wiem dlaczego ale złodzieje zamiast zabrać się za linke probowali odkręcić śruby w regale i go rozmontować hahaha na szczęście jedna śruba kręciła się w kółko a może to nie byli profesjonaliści . Na tamtych złodziei podziałało, tylko jak by tu przypiąc taką linke do roweru i wozić ze sobą. Ja używam jakiegoś taniego zaczepu na kluczyk ale bika mam zawsze na oku, więc tyle starczy A jeśli zanosi się na porzucenie go pod jakimś centrum zawsze idę do ochroniarza, przypinam sprzęt pod jego kanciapą... często dumają dlaczego w moim bidonie nie ma %, troche pomarudzi, chwile pogadam i wiem że jak przyjdę na 99,9% zastanę sprzęt w całości POLECAM [projekt sprawdzony w: Powiatowym Urzędzie Pracy Bydgoszcz, Centrum Onkologi Bydgoszcz , Liceum Ogólnokształcące nr 1 Bydgoszcz (studium wieczorne)] hihihi
BlackSummer Napisano 5 Sierpnia 2007 Napisano 5 Sierpnia 2007 Są zamknięcia firmy KRYPTONITE, które swego czasu były testowane przez złodziei... Model NEW YORK, który swoją drogą kosztuje ponad 300 zł (dostępny jako U-Lock oraz łańcuch) był tak dobry, że nie dali mu rady przez 24h... Nie jestem pewien, czy nawet ciekłego azotu nie próbowali na nim. również używam Kryptonite, polecam raczej U-Locki (sam wygląd wersji NY straszy) ale nie łańcuch. Kolega, który ze mną jeździ nabył ww łańcuch i musiał odesłać wymieniając na U-Lock'a. Łańcuch miał ze 4kg i wyglądał jak do jachtu = ciężki i nieporęczny. Ze sobą go raczej nie zabierzesz. Przydaje się jedynie w sytuacji, gdy zostawiasz rower np. pod własnym domem i nie musisz łańcucha transportować. Kryptonie U-Lock Evolution czy NY jest bardzo dobry. Jeśli ktoś posiada drogi rower, warto zainwestować również w zabezpieczenie. Linkom mówimy zdecydowanie NIE.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.