kosq3 Napisano 17 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2006 Chciałbym kupić jakieś zapiecie rowerowe w cenie do 100 zł, takie żeby złodziej musiał się namęczyć. Na allegro jest tego troche ale nie wiem co wybrać ;/. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Odi Napisano 17 Lipca 2006 Mod Team Udostępnij Napisano 17 Lipca 2006 Może to nie do końca na temat, ale po co chcesz to kupować? Jak złodziej będzie chciał ukraść to i tak to zrobi. Niestey roweru nigdzie nie można zostawić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Blue Napisano 17 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2006 Gadanie:p jak bedziesz wozil taki lancuch z ktorym nie poradza sobie nozyce do ciecia drutu i bedzie mial porzadny zamek[takie lancuchy do motoru] to skutecznie utrudni to kradziez ... no wiadomo ze wtedy moze przeciac rame ale zawsze to jakis sposob opoznienia . A nóż widelec sie zniecheci..pozatym wystarczajaco duzo napisano o tym na forum. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
roge Napisano 17 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2006 Jedynym sensownym zabezpieczeniem jest porządny u-lock. Wszelkie linki są przecinane jak sznurek przy pomocy nożyc noszonych w plecaczkach przez szmaciarzy, którzy czyhają tylko na okazję. Najlepiej nie zostawiać nigdzie roweru nawet na chwilę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Blue Napisano 17 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2006 roge ... dobre lancuchy to tez nie lada gradka tylko ze wazy to 3-5 kg . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kosq3 Napisano 17 Lipca 2006 Autor Udostępnij Napisano 17 Lipca 2006 Roweru na dłużej nie zamierzam zostawiać, max z 5 minut q=] np: żeby wleźć po coś do picia do sklepu etc ;/ jak sam jeżdżę to nie mam innego wyjścia, jak skorzystać z zapięcia ;/. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Biera Napisano 17 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2006 Heh pojedźcie do niemiec zobaczcie z czym oni tam jeżdżą... niby to w polsce rąbią rowery, ale w niemczech wszyscy mają taaaakie kłudy - średnica linki chyba z 2 cm... i wielkie na tyle żeby objąć przednie koło, ramę, drugie koło i dęba Bartka chyba:) Nie no ale tak realnie to serio tak to wygląda - ogrome kłudy które co poniektórzy przewieszają sobie przez ramię i z drugiej strony pod pachą - i nawet ciasno nie jest. I tam to jest norma, wszyscy takie mają - raczej z czyms takim to byle nożyce se rady nie dadzą... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Caine Napisano 23 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2006 Okazja czyni złodzieja. Moim zdaniem nawet linka za 12 zł w jakimś stopniu spełnia swoje zadanie. A jak ktoś chce ukraść to i tak ukradnie. Bejzbol załatwia każde zabezpieczenie . Wystarczy przejechać się nie w godzinach szczytu po chorzowski parku kultury. Oczywiście nie polecam. Swoją drogą, kiedyś gadałem z paroma takimi którzy rowery zdobywają w mnie popularny sposób i wcale na nich nie jeżdżą Zaskakująca jest ich znajomość rowerów, osprzętu i jego wartości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mefisto Napisano 24 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2006 Okazja czyni złodzieja. Moim zdaniem nawet linka za 12 zł w jakimś stopniu spełnia swoje zadanie. A jak ktoś chce ukraść to i tak ukradnie. Bejzbol załatwia każde zabezpieczenie W pełni popieram, ja kupię sobie chyba zwykłą linkę za jakieś 15zł w supermarkecie i myślę (mam nadzieję), że będzie ok. Z roweru mam poodklejane wszystkie naklejki tak, że nawet ja nie wiem jaki to rower :lol: (dostałem go ) więc to pewnie nieco zniechęci potencjalnych "nabywców". Nie ma sensu inwestować setek złotych i wozić ze sobą kilogramów łańcuchów i blokad które i tak jak złodziej będzie chciał poprzecina/pootwiera i tylko zwiększy straty. Lepiej roweru nie zostwiać gdy nie trzeba a jeśli już to trzeba robić to trzeba wybierać miejsca "bezpieczne" - np. parking strzeżony :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
roge Napisano 24 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2006 W pełni popieram, ja kupię sobie chyba zwykłą linkę za jakieś 15zł w supermarkecie i myślę (mam nadzieję), że będzie ok. Z roweru mam poodklejane wszystkie naklejki tak, że nawet ja nie wiem jaki to rower :lol: (dostałem go ) więc to pewnie nieco zniechęci potencjalnych "nabywców". Nie ma sensu inwestować setek złotych i wozić ze sobą kilogramów łańcuchów i blokad które i tak jak złodziej będzie chciał poprzecina/pootwiera i tylko zwiększy straty. Lepiej roweru nie zostwiać gdy nie trzeba a jeśli już to trzeba robić to trzeba wybierać miejsca "bezpieczne" - np. parking strzeżony :wink: Przy takim podejściu radzę zacząć zbierać pieniądze na nowy rower. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Caine Napisano 24 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2006 Przy takim podejściu radzę zacząć zbierać pieniądze na nowy rower. Może rozwiń tą błyskotliwą wypowiedź. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Biera Napisano 24 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2006 no i tu sie zgadzam z rogem - im bardziej zabezpieczysz rower tym bardziej złodziej się zniechęci - a jak się nie zniechęci to będzie dłużej nad nim pracował aż może ktoś go nakryje. Sam wożę zapinanie authora, mimo ze mój rower aż tak wartościowy nie jest. Ale troszkę jednak dla mnie znaczy i pozostawienie go bez zapięcia powoduje że po prostu jestem zdenerwowany, biegam w te i z powrotem, patrzę czy jeszcze stoi i czy ktoś przy nim nie majstruje. To nie tylko fizyczne zabezpieczenie roweru - to także moje osobiste zabezpieczenie psychiczne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Blue Napisano 24 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2006 W pełni popieram, ja kupię sobie chyba zwykłą linkę za jakieś 15zł w supermarkecie i myślę (mam nadzieję), że będzie ok. Z roweru mam poodklejane wszystkie naklejki tak, że nawet ja nie wiem jaki to rower :lol: (dostałem go ) więc to pewnie nieco zniechęci potencjalnych "nabywców". Nie ma sensu inwestować setek złotych i wozić ze sobą kilogramów łańcuchów i blokad które i tak jak złodziej będzie chciał poprzecina/pootwiera i tylko zwiększy straty. Lepiej roweru nie zostwiać gdy nie trzeba a jeśli już to trzeba robić to trzeba wybierać miejsca "bezpieczne" - np. parking strzeżony :wink: Ekhem... nie polecam takich zabezpieczen,a szczegolnie tych z "kodem" czyli bez kluczyka.... jakis czas temu ciotka sobie takie cos kupila ... wiecie jak sie to rozbraja? : 1. Naciągacie linke przy "Wstukiwaczu" kodu 2. Przesuwacie kolejno "bolce" do wybierania cyfr 3. W pewnym momencie "zaskakują" trzeba to tylko wyczuc Dla byle dzieciaka ktory sie tym pobawi zabawa na 2 sekundy . Ciotka to kupila i sie strasznie chwalila, moj ojciec to wzial do ręki ... 5 sek i otwarte ;]. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Caine Napisano 24 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2006 Biera - tak jak pisałem, zostawienie roweru bez zabezpieczenia to zachęta dla złodzieja, dlatego lepsze zabezpieczenie za 15 zeta niż nic. ALE, zapomniałem wcześniej dodać, tylko nie tanie zabezpieczenia szyfrowe. Blue ma racje. Dzieciaki są dumne jak otwierają takie cosik. A tak ode mnie: Nie zostawiajcie rowerów bez opieki, to takie proste. Ja tak robie bo pomijając złodzieja, dobijał by mnie fakt że jakiś gówniarz bawi mi się manetkami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mefisto Napisano 25 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2006 oczywiście, że te szyfrowe zapięcia są do bani. Kiedyś, wiele lat temu, jeszcze przy Wigry 3 miałem coś takiego - ktoś odpią je i powiesił mi na kierownicy Mówię, o najzwyklejszej lince ale z kluczykiem. Czy to będzie linka za 15zł czy Authora (za nie wiem ile) tak samo polegnie w konfrontacji z nożycami do cięcia drutu. Wiem, że można wozić ze sobą masywne blokady rowerowe czy nawet motocyklowe których nie da się tak łatwo sforsować ale to waży stanowczo za dużo. Jak jadę gdzieś gdzie wiem, że będę musiał zostawić rower w niestrzeżonym miejscu wolę już pojechać samochodem, najwyżej te 15 minut poszukam miejsca parkingowego ale mniejsze nerwy. A tak rower zostawiam albo tam gdzie go stale widzę albo na parkingach strzeżonych - tam koleś z nożycami nie wlizie :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Caine Napisano 25 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2006 Widziałem gdzieś test takich linek zabezpieczających i o dziwo takie nożyce nie dały im rady. Choś pewnie ta linka nie kosztowała 15 zl. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mefisto Napisano 25 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2006 jak byś mógł to podrzuć ten test, jak by było to gdzieś potwierdzone to zawsze jakoś lepiej się zabezpieczyć. Co nie zmienia faktu, że dalej jestem sceptycznie nastawiony do nieprzecinalnych blokad. Jak ktoś będzie chciał to i tak ją sforsuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KOZIOŁEK Napisano 25 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2006 Wydaje mi się, ze najlepszym rozwiązaniem jest zakupienie blokady - metalowego pręta z zamkiem np. http://www.megasport.net.pl/megasport/ofer...apiecie_podkowa ale gdyzłodziej będzie natrętny, możemy zastać samą ramę bez obu kół, kierownicy i siodełka. Najgorzej, jeśli mamy koła i siodełko montowane na zaciski. Niektórzy kładą zapięcie na przednie koło, wychodzą po 10 min ze sklepu i niespodzianka! Najgorzej jak przed wejściem do sklepu trzeba pozdejmować liczniki, lampki itd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Caine Napisano 25 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2006 jak byś mógł to podrzuć ten test, jak by było to gdzieś potwierdzone to zawsze jakoś lepiej się zabezpieczyć. Co nie zmienia faktu, że dalej jestem sceptycznie nastawiony do nieprzecinalnych blokad. Jak ktoś będzie chciał to i tak ją sforsuje. Najprawdopodobniej link do tego testu miałem z tego forum. Szukajcie a znajdziecie Już go nie mam. A tak na marginesie - mój rower niestety trzymam na strychu (z braku innych możliwości). Rower przypinam do filaru razem z dwoma innym stalową linką którą zrobiłem sam w pracy. Jej średnica to chyba 8mm a długość 5 metrów. Oczka zrobione linościskami. Całość powleczona gumowym, przeźroczystym przewodem (chyba paliwowym). Jeśli ktoś byłby zainteresowany takim wynalazkiem i możliwy jest dla niego odbiór osobisty to myśle że coś dało by się wymyślić. Długość do 20m, średnica od 6 do 16 mm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vendeur Napisano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2006 Są zamknięcia firmy KRYPTONITE, które swego czasu były testowane przez złodziei... Model NEW YORK, który swoją drogą kosztuje ponad 300 zł (dostępny jako U-Lock oraz łańcuch) był tak dobry, że nie dali mu rady przez 24h... Nie jestem pewien, czy nawet ciekłego azotu nie próbowali na nim. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Radoslav Napisano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2006 Ja mam takie za 15 zł i przyznam, że jeszcze mnie nie zawiodło (tzn. dalej mam swój bike). Kiedyś w Magazynie Rowerowym był test zapięć. Z tego co pamietam to wiekszość słabo wypadła oprócz podków... ale ich ceny też były fajne coś koło 250zł. Najlepiej wypadły: Abus Granit X-Plus 295zł kryptonite NY-Lock 3000 379zł troche gorsze i tańsze: Axa Security 145 zł Trelock BS 510 107zł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DannyDaRida Napisano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2006 Slyszalem o takiej metodzie zeby poobklejac rower papierem samoprzylepnym ktory po oderwaniu zostawia klej Ale to juz jest metoda dla desperatow posiadajacych dobre biki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vendeur Napisano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2006 To zapięcie za 15 zł, gdy będzie okazja ZAWIEDZIE. Ja straciłem w ten sposób rower za ponad 3000 zł... I to spod kościoła! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gregor Napisano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2006 Ja mam zapięcie nie dawno kupione... Niestety nie mam aparatu cyfrowego żeby pokazać wam fotkę i na allegro też nie ma już tego zapięcia, ale jest to coś pomiędzy tym: http://www.allegro.pl/item119085268_niemie...akosc_wawa.html a tym: http://www.allegro.pl/item119098291_super_...n_key_lock.html tylko że moje ma 150 cm długości i ok 2-2,5 cm szerokości... W każdym razie jest duuuuuuuużo większe niż na zdjęciu (to zrozumiałe, ale żeby aż tak :eek: ??) I waży 1,4 kg. Wygląda na masakrycznie mocne.... Ponoć takie nożyce do metalu tego nie dały rady przeciąć.... Aha - zapomnałem dodać - to jest zapięcie do motocyklu PZDR Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
heavy_puchatek Napisano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2006 Ja mam jakieś kryptonite za 45zł ale tylko dlatego, że mamusia się uparła koniecznie jak kupowała mi rowerek że zapięcie muszę mieć. Jeszcze nigdy nie wziąłem tego ze sobą Nie wiem jak można zostawić rower, czasem bardzo drogi (choć to zależy od tego ile kto ma kasy to inaczej postrzega drogi/tani ) i to nie chodzi nawet o to że mogą go sprzątnąć ale o to, jak można wtedy spokojnie coś robić i nie mieć przed oczami widoku jakiegoś frajera, który z uśmiechem zapiernicza na takim właśnie bajku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.