Gość Jolka Napisano 27 Stycznia 2015 Napisano 27 Stycznia 2015 Znajdzie się tu ktoś z dobrym sercem i pomoże mi? Nie znam się, nie mam znajomych, którzy mogliby poradzić, a chcę kupić rower na wycieczki po Kaszubach. Wzrost: 154cm, noga: 72cm, waga 48 Wytypowałam dwa rowery: http://nrowery.pl/2015/trekking/boudicca-lx http://www.kross.pl/pl/trekking/trans-alp Może jakieś inne propozycje? Z góry dziękuję
robertrobert1 Napisano 29 Stycznia 2015 Napisano 29 Stycznia 2015 . Jak pisałem wcześniej, dobrze aby była... amortyzator z blokada skoku i hamulce tradycyjne, typu V. A po co do turystyki blokada skoku? Ja mam amortyzator z blokadą skoku i tylko 3 razy użyłem go na początku aby przetestować. Niestety ale w turystyce czy rekreacji to zbędny bajer. Czy hamulce będą typu V czy mechaniczne też nie ma większego znaczenia chociaż pod sakwami decydowanie lepiej mieć tarcze.
Gość Jolka Napisano 31 Stycznia 2015 Napisano 31 Stycznia 2015 @Gość_Jolka, A te wycieczki to są kilkudniowe, czy też raczej jednodniowe? Pytam, bo to dość ważne. Jeśli rower do codziennej jazdy plus czasem jednodniowe wycieczki gdzieś dalej, to spokojnie wystarczy lżejszy rower. Jeśli jednak planujesz kilkudniowe wypady, to wtedy Robert radzi najlepiej - waga się nie liczy. Mojej żonie (też w średnim wieku) złożyłem rower na ramie trekkingowej Accent Norkapp. Fajna lekka rama, żona jest zadowolona. Pomimo, iż jest to męska rama nie ma ona żadnych problemów z wsiadaniem czy schodzeniem z roweru. Do tego w miarę lekkie koła z oponami 700x35-40c i jakiś podstawowy amortyzator suntour, osprzęt typu alivio, wygodne damskie siodło, regulowany mostek, lekkie tanie rurki. Całość ma jakieś 12 kg. Do tego zamontowałem jej koszyk z przodu na zakupy i oczywiście zestaw lampek (nie na dynamo, tylko na baterie/akumulatory, ponieważ nasze wspólne trasy są co najwyżej jednodniowe). Mam też dla niej bagażnik i błotnik tylny typu "ass saver". Ale, prawdę mówiąc, z tych rzeczy żona nie korzysta niemal nigdy. Taki rower to koszt (piszę tylko o nowych częściach) ok. 2000 zł, plus serwis, ktory Ci to złoży - ok. 150 zł. Będzie lekki na co dzień, a w kilka chwil możesz sama dokręcić sobie bagażnik i założyć sakwy (i tak będziesz musiała nauczyć się prostej obsługi roweru jak zmiana dętki). Wiem, że pytasz jako osoba zupełnie nie doświadczona i pewnie składanie roweru, kompletowanie części, wiązałoby się z odrobiną adrenaliny. Piszę tylko o odczuciach swoich i żony. Robert w tym wątku ma największe doświadczenie w podróżach. Ten rower, który wymieniałaś - boudicca - jest znakomicie wyposażony, więc pewnie możesz go kupić bez żadnych oporów. A problem z kupowaniem swojego roweru polega głównie na tym, że przewidujemy jakieś jego wykorzystanie. I jeśli mamy duże doświadczenie, to łatwo nam jest sprecyzować swoje potrzeby i ograniczyć wybór, ale jeśli dopiero zaczynamy poważniejsze jeżdżenie to na ogół szukamy czegoś najbardziej uniwersalnego. Tak czy siak - powodzenia, na pewno kupisz to co dla Ciebie najlepsze. I jeździj jak najwięcej! do zobaczenia gdzieś na drodze. adam Dzięki za rady. Obejrzałam zdjęcia Twojego roweru. Jest piękny
Pytanie
Gość Jolka
Znajdzie się tu ktoś z dobrym sercem i pomoże mi? Nie znam się, nie mam znajomych, którzy mogliby poradzić, a chcę kupić rower na wycieczki po Kaszubach.
Wzrost: 154cm, noga: 72cm, waga 48
Wytypowałam dwa rowery:
http://nrowery.pl/2015/trekking/boudicca-lx
http://www.kross.pl/pl/trekking/trans-alp
Może jakieś inne propozycje?
Z góry dziękuję
27 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.