Skocz do zawartości

[dzisiejsza młodzież] jest dobrze czy źle?


orlenplock

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

A kolejny przykład hołoty mieliśmy, mozliwość oglądania w TV !!!

Debile ,to jest nie do pomyslenia żeby rozebrać koleżankę w klasie, przy wszystkich.....i nikt żeby nie zareagował. Aż mnie nosiło jak to słyszałem, powinni tych kolesi wpuscić do leli z najgorszymi pedofilami co lubią chłopców na ostre rżnięcie!!!! i pokazać to im podobnym!!

Napisano

ja bym wyciagnął z grzywki, juz pisałem, nie patrzyłbym czy kumpel czy nie.

 

kolejne samobójstwo dziewczyny (16 lat) w salce katechetycznej....czytajci onet.....brak słów

Napisano

Prawda jest taka że rodzice tych dzieciaków nie interesują sie jakoś specjalnie swoimi dziećmi i ich zachowaniem...a nauczyciele..no cóz...oni wolą o niczym nie wiedziec :)

To są 2 główne powodu dla których jest tak a nie inaczej. Rodziece gonią za pieniądzem albo chleją nonstop i tak sie rodzą degeneraci.

Napisano

Winnych takich samobojstw jest wielu , zaczynając od rodziców koncząc na rządzie , politykach . Gdyby ojciec tej panienki ( 16 latki ) nie musial tyrac zagranicą to moze by nie doszlo do tego ( moze tak moze nie ale watpliwosci mozna miec ) . No ale nasz rząd chwali sie tym , ze bezrobocie spadło ... nic dziwnego skoro około 2 mln ludzi wyjechalo ...

Gdyby ktos w tym kraju naprawde zajmował sie problemami prostych ludzi a nie swoim tyłkiem to moze by było mniej patologii .

 

Wax nie mialem zamiaru na Ciebie najechac , jesli to tak odebrałes to przepraszam :)

 

Poprostu wkurza mnie uznawanie techników za gorsze

Napisano

ZNIECZULICA TOTALNA

 

Winę za to co się stało ponosi całe nasze społeczeństwo... Ja bym tych gnojków(jak bym był świadkiem czegoś takiego) to najpierw porządnie skopał(nie wątpię że znalazło by się kilka osób które by mi pomogły) a później "za jaja powywieszał"... Ech a ciekawe dlaczego nikt w klasie nie zareagował?! Jak byśmy nie odpowiadali to wychodzi że winę ponoszą ich rodzice i ci którzy ich wychowują czyli m.in. szkoła...

 

"Sad but true"

Napisano

Prawda jest taka że rodzice tych dzieciaków nie interesują sie jakoś specjalnie swoimi dziećmi i ich zachowaniem...a nauczyciele..no cóz...oni wolą o niczym nie wiedziec :D

To są 2 główne powodu dla których jest tak a nie inaczej. Rodziece gonią za pieniądzem albo chleją nonstop i tak sie rodzą degeneraci.

To też

Ja jako była młodzież :) może się wypowiem :D

Jak ja miałem naście lat było podobnie.

Było trochę bardzo grzecznych młodych ludzi, gro normalnych ani grzecznych ani niegrzecznych oraz trochę łobuzerii. Zawsze tak było i tak będzie. Zresztą ten Gauss z tą krzywą swoją to sprytnie wymyślił :glare: .

Ta łobuzeria, była zawsze od czasów Arystotelesa. To jest margines, który zawsze jest widoczny, w zeszycie nawet czasem odkreślony na czerwono. :D :surprised:

Napisano

Margines zawsze był i zawsze będzie..najgorsze jest jednak w tym wszystkim to..że bycie łobuzem staje się być w modzie :D

 

Mnie tez to przeraza :P Jest w modzie i panienki na to lecą . Im bardziej spruty łeb tym gosc jest bardziej "męski" - dramat

Napisano

JAk to wyrośnie to strach pomysleć co to będzie !!! Cofamy się, zatracamy moralność i dobre obyczaje, je....a IV Rzeeczypospolita hehe dobre sobie. Ja też se wymysle XXXIIIVVV RP i c....j

Napisano

Piszecie, że w takiej sytuacji (2 gimnazjum) byście nakopali tych kolesi. Też na początku sobie tak myśałem, ale potem można by mieć przesr... Po pierwsze u bandy dresów z kiełpina a po drugie w szkole. To drugie nie koniecznie, ale myślę, że bardzo prawdopodobne. Gdyby ktoś im coś zrobił, to by nie doszło do tego co się zarzyło, a ten bohater odpowiadał by w szkole za pobicie... Miał by w tedy lipę i w szkole i na ulicy (jeśli nie ma znjomości).

 

Chodziłem do tego gimnazjum i znam naprawdę wiele ludzi z tamtąd. Nie wiem jak jest teraz, ale za moich czasów (nie takich odległych), jak ktoś się naraził takim "kozakom" to mogło mu się wiele nimiłych rzeczy stać. Ale muszę przyznać, że jak ja tam chodziłem, to ci "kozacy" nie byli złymi ludźmi i nie robili takich rzeczy. Wielu z niech było i jest nadal moimi dobrymi kolegami.

Napisano

Tiiaa jak dorośniecie i będziecie emerytami to co ?

Będziecie mówili do swoich wnuków "W moich młaodych latach to młodzież nie była taka rozwydrzona ..."

Toż to problem od zarania dziejów :P

Czasem bywa bardziej agresywna czasem mniej

Młodzież jest wspaniała :!!:

Czasem bywa hałaśliwa, czasem krnąbrna ale zawsze jest wspaniała :D

Owszem bywają , jak w każbym społeczeństwie rzeczy złe i bardzo złe ale nie należy z tego powodu przekreślać całości :!!:

To jest margines który raz bywa szerszy raz węższy.

Napisano

teraz można zobaczyć na przykładzie tego co sie stało w Gdańsku ze nie jest dobrze ...

Raczej nie było to dobre co zrobili i Nie jest dobrze z naszą młodzieza.

Napisano

Ja się w 100% zgadzam z amoniakiem.

Platon też narzekał na młodzież w swoich czasach... że to starszych nie szanują, że to muzyki okropnej i głośnej słuchają... coś nam to przypomina :D ? Polecam "Państwo" :) ...

Dzisiaj nie jest gorzej - moralność stoi co najmniej na tym samym poziomie, co w starożytności. Moim skromnym zdaniem, daje się zauważyć nawet pewien (cywilizacyjny :wink: ?) postęp - vide kwestia igrzysk chociażby.

Pomimo takich akcji, jak ta w gdańskim gimnazjum, jestem optymistką.

Pozdrówko syntezujące :P

Napisano

teraz można zobaczyć na przykładzie tego co sie stało w Gdańsku ze nie jest dobrze ...

Raczej nie było to dobre co zrobili i Nie jest dobrze z naszą młodzieza.

 

nie zgadzam sie z toba

 

to forum jest dowodem na to że istnieja młodzi ludzie chcacy cos w zyciu osiągnąc

mający swoja pasje , myślący o przyszłości

 

życie jest jak maraton

na starcie stoja wszyscy i wyczynowcy i amatorzy , profesjonaliści i szpanerzy

i tak jak na maratonie stawka sie rozwinie , tak i w zyciu element pozostanie w tyle

gimnazjum to linia startowa gdzie co chamscy zawodnicy używaja łokci

 

przykre jest tylko że decydenci sa bezradni wobec tej przemocy

sami musimy bronić swych dzieci

Napisano

zgadzam się z juraskiem w 100%,

znam wielu młodych ludzi (z resztą sam do nich należę), którzy chcą coś osiągnąć, niektórzy mają wielkie ambicje, inni troche mniej wybujane, ale jednak każda z tych osób ma jakiś cel i dąży do niego. Czy wszystkim im się uda osiągnąć cel, nie wiadomo, ale zawsze wiedzą że próbowali.

 

Tak poza tym, to co widzimy w mediach, to praktycznie same negatywne sytuacje związane z młodzieżą, gdyż taki materiał lepiej się sprzedaje, o pozytywnej części młodych ludzi wspomina się rzadko, a przecież jest tyle młodych osób które coś osiągnęły, np. Maja Włoszczowska, Anna Szafraniec, czy chociażby Robert Kubica, który rośnie na światowej klasy gwiazdę F1. Młodzi polscy programiści są cenieni na całym świecie, wielu z nich zajmuje wysokie miejsca w różnych konkursach programistycznych, przykładów jest wiele, jednak media pokazują nam najwięcej złych informacji i z tąd tak tragiczny obraz, a przecież wcale nie jest tak źle.

 

Pozdrawiam

Napisano

A ja się nie dokońca z tym zgodze...Owszem są młodzi ludzie którzy chcą być w przyszłości kimś ale prawda jest taka że coraz więcej młodych ludzi jest zafascynowancyh alkoholem papierosami narkotykami i chuligańskim zachowaniem. I mojego zdania nie opieram na donosach mediów tylko na podstawie mojej ostatniej wizyty w byłym liceum i rozmowach z byłymi nauczycielkami z gimnazjum i z podstawówki. To co się dzieje to jest żenada...jak ktoś nie wierzy że jest tak źle to niech się przejdzie raz do jednej ze szkół podstawowych lub gimnazjalnych w czasie przerwy :033:

Napisano

na pewno każdy ma jakiś cel ... Ja na pewno Mam i dąze do tego by sie udało , nawet jeśli sie nie uda to trudno na pewno sie nie załamie i może będe probował dalej lub gdzie indziej ! :033:

 

 

Pamietajcie niie dajcie dojsc myśli ,ze cos moze sie nie udać !!!

 

 

 

Pozdro

Napisano
Mnie tez to przeraza :) Jest w modzie i panienki na to lecą . Im bardziej spruty łeb tym gosc jest bardziej "męski" - dramat
Zawsze żałowałem że jestem miły i łagodny. Kobiety lubią brutali ;( Teda Bundego np. ubóstwiały ,,During his incarceration, Bundy received about two hundred fan letters each day from female admirers.'' http://en.wikipedia.org/wiki/Ted_bundy

 

W kwestii gdańskiego gimnazjum,

Amoniak pisze że ,,zawsze tak było'', ja jednak widzę pewne różnice. W ,,moim środowisku'' pewne rzeczy były nie do pomyślenia, chociażby z obawy przez zemstą znajomków i/lub rodziny. Przecież oni to zrobili publicznie, więc nie była to taka sytuacja że liczyli na milczenie ofiary. Mam kilkoro znajomych wśród nastolatków i (na podstawie tego co mówią) uważam że poziom skretyninia jest teraz zdecydowanie wyższy niż parenaście lat temu.

 

Btw, ludzie wypisują różne przyczyny problemów z młodzieżą w szkole, ale rzadko widuję dwa bardzo ważne:

 

1) feminizacja zawodu nauczyciela

 

2) negatywna selekcja belfrów, tzn. większość z nich to miernoty pod każdym względem. Bo kto chce wykonwyać (poza ludźmi z powołaniem, ale takich jest niewielu) niewdzięczną pracę za marne pieniądze ?

 

ad 1. pamiętam ze szkoły że faceci (mówię o nauczycielach) mieli łatwiej, klasy były spokojniejsze jakoś same z siebie... ja jak byłem w szkole jako kursant (pedagogika, ale jak się dowiedziałem że nie jest to (zaliczony kurs) obowiązkowe to się wypisałem, nie lubię uczyć, a już na pewno nie ludzi którzy tego nie chcą) to miałem komfortowe warunki pracy. Cisza jak makiem zasiał, nikt nie siedział rozwalony, nie słuchał walkmana. Nawet długopisami nie pstrykali.

Napisano
1) feminizacja zawodu nauczyciela

 

2) negatywna selekcja belfrów, tzn. większość z nich to miernoty pod każdym względem. Bo kto chce wykonwyać (poza ludźmi z powołaniem, ale takich jest niewielu) niewdzięczną pracę za marne pieniądze ?

 

Zgadzam się w 100%! Dajcie mi porządnego nauczyciela! O ile w LO mam kilku takich to w gimnazjum była masakra, a i tak większość to takie przedszkolanki co ani uczyć nie potrafią ani porządku zaprowadzić. Ale u tych kilku owszem, przewaga ocen niedostatecznych w klasie, ciężko jest ale... jakoś tak przyjemnie posłuchać :) Podejrzewam że prawdziwych nauczycieli poznam na studiach.

Napisano

To ja nie wiem jakich Wy macie nauczycieli ... Jak bylem w gimnajzum mialem wychowawczynie-polonistke . Początkowo myslalem sobie , ze a po co robic jakies zadania , po co to po co tamto ... Raz , drugi , trzeci go nie mialem to w połowie 1 -go semestru wpisala mi pałe ołówkiem ! nie dosc , ze musialem chodzic na lekcje to pisalem kazde , nawet dodatkowe zadanie . Pozniej chyba skumalem , ze to sie przyda ... Pozniej technikum...Całe 4 lata babka nam wmawiala , ze nie zdamy matury , wiec nie robilismy nic . Jestem pewnien ,ze gdyby nie rygor polonistki w gim to nie umiałbym sie wysławiać :) Mature zdałem swietnie tylko dzieki tej babce :)

Są jeszcze nauczyciele , ktorym zalezy na czyms , reszta oczywiscie przychodzi odbębnić swoje godziny i ma gdzieś uczniów !

  • 11 miesięcy temu...
Napisano

Wśród moich kolegów studentów panuje dziwna moda na spożywanie %. Często słyszę teksty typu: "o ku**a, ale się z X naj***lismy, na czworaka musieliśmy chodzić", "wekend się zaczyna wiec trzeba się naj***ać"

Studuje kierunek techniczny. Czy sądzicie, że będzie dobrze jeżeli w Polsce będą tacy inżynierowie jak moi koledzy? Ja na szczęście jestem abstynetem, więc nie mam z tym problemu aczkolwiek czasem słyszę żałosne komentarze odnoście mojego stosunku do %. Żałosne :)

Napisano
"o ku**a, ale się z X naj***lismy, na czworaka musieliśmy chodzić"

No tak. A do tego za grosz kultury w narodzie nie ma. Ostatnio gdy wychodziłem z knajpy, ktoś nadepnął mi na rękę <_<

Napisano
Wśród moich kolegów studentów panuje dziwna moda na spożywanie %. Często słyszę teksty typu: "o ku**a, ale się z X naj***lismy, na czworaka musieliśmy chodzić", "wekend się zaczyna wiec trzeba się naj***ać"

Studuje kierunek techniczny. Czy sądzicie, że będzie dobrze jeżeli w Polsce będą tacy inżynierowie jak moi koledzy? Ja na szczęście jestem abstynetem, więc nie mam z tym problemu aczkolwiek czasem słyszę żałosne komentarze odnoście mojego stosunku do %. Żałosne <_<

 

Też nie potrafię tego zrozumieć, nie bawią mnie takie wygłupy, przechwałki itp. Uważam, że można ciekawiej spędzać wolny czas i wcale nie mam tu na myśli tylko jazdy na rowerze. Ale jak to mówią, wolnoć Tomku w swoim domku. Niech sobie piją... Przynajmniej dają pracę barmanom :)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...