Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Muszę zmienić gumy na wiosnę i zastanawiam się nad Thunder Burtami zwłaszcza że pojawiły się 2,25 chodzi mi o wytrzymałość rocznie robię ponad 5000 kilometrów i teraz wytrzymają jeden sezon?

Napisano

Thunder Burt to nie jest opona zaprojektowana do tego, żeby wytrzymac sezon.

To ma być opona do pociśnięcia na maratonie i wywalenia do kosza.

Poczytaj na zagranicznych forach. Mało komu udaje się wykręcić na niej więcej niż 1000km.

Napisano

Schwalbe to w ogóle nie są jakieś demony trwałości. U mnie na tyle Rocket Ron po 3000 km (jakieś 30% aslfalt) jest na grzbiecie prawie gładki i na mokro już nie daje rady.

 

Chcesz trwałości to kup opony Geax/Vittoria

Napisano

Ja też myślę o tb, wytrzymałość to kwestia szczęścia i asfaltu. Kumpel z teamu startuje w górach i cały ŚLR, pół sezonu przejechal na tej oponie na tyle bez większych problemów (mleko coś tam uszczelnilo), w tym trophy i chellange u Golonki. W sumie pewnie z 3tys km w samych wyścigach.

Napisano

Schwalbe to w ogóle nie są jakieś demony trwałości.

 

To nie jest tak do końca prawda. Ważne jest prawidłowe ciśnienie i teren po jakim jeździsz. Poza tym Durano S pośród opon szosowych są , wg mnie , gigantem wytrwałości a są od Schwalbe.

Od lat używam schwalbiaków i to w jak najlżejszych wersjach Spokojnie wytrzymują sezon czyli 5-7tysi w 80% lasów i 20% asfaltów

 

Napisano

A może i coś w tym jest. Pierwsze 2 tys km jeździłem na wąskich obręczach przez co wyraźniej wycierał się grzbiet opony. Potem przeszedłem na obręcze 23 mm i obniżyłem ciśnienie -nawet widać, że ścierają się równiej. Opona 29x2,25

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...