Skocz do zawartości

[Gripy/rogi]MTB


encoria

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Szukam rogów tego typu (patrz: zdj.). Tego pożyczonego roweru używałam kilka lat temu na Litwie i ta dziwaczna konstrukcja lekko trącąca supermarketem okazała się całkiem praktyczna. Chciałabym spróbwać coś takiego zainsalować u siebie, ale nie mogę znaleźć niczego podobnego (te ze zdjęcia są marki PROgrip), MTBowe uchwyty w sklepach są mniej bujne, różki ledwo wyrastają po boczkach ;]. Nie znam się na rogach, ale rozumiem, że można coś takiego zainstalować na każdej kierownicy...?

 

Może ktoś mi coś poleci?

post-177477-0-10079800-1421849132_thumb.jpg

Napisano

To co na zdjęciu to jest cała rogata kierownica do tego stalowa. Możesz szukać takiej, ale były one dość wąskie/krótkie, więc nie każdemu obecnie to może odpowiadać.

Ja bym szukał długich giętych rogów po prostu:

Najzwyklejsza stal:

http://allegro.pl/34930-rogi-stalowe-czarne-i4955634040.html

Lub aluminium:

http://allegro.pl/34920-rogi-aluminiowe-srebrne-i4996288487.html

Napisano

I co się potem z tym robi - ten metal owija się jak w szosach, czy można na to kupić jakąś 'gumę'? Przeglądałam kierownice typu 'bycze rogi', ale też są takie 'łyse'. Zupełnie się na tym nie znam, całe życie jeździłam na MTB...

Napisano

Zakłada się na końce kierownicy i już. Takich rogów się niczym nie owija, ani nic się na nie nie zakłada, bo z założenia są jako "opcjonalny" chwyt na podjazdy i płaskie odcinki w rowerach MTB.

Ja w crossie używam ich w sumie częściej niż "normalnego" chwytu, ale ich "łysość" mi nie przeszkadza.

 

Kierownice typu "bycze rogi" to lekko inna bajka, bo można już na nie kupić takie długie gąbki lub chwyty i założyć od klamek do samych końcówek. Można też kupić owijkę jak do szosy.

Napisano

Ale przy 100 km 'w dzień gorącego lata' to już pewnie może przeszkadzać. A zwolenniczką szczególną rękawiczek (i rowerowej opalenizny) nie jestem. No, ale dziękuję za wszystkie wyjaśnienia, zainwestuję w te aluminiowe rogi - mniej zabawy niż przy wymianie całej kierownicy. O wygodzie i estetyce pomyślę potem :).

Napisano

 

 

Ale przy 100 km 'w dzień gorącego lata' to już pewnie może przeszkadzać.

 

No trochę można kierownicę i rogi "zapocić", ale w przypadku gumowych chwytów dzieje się dokładnie to samo i jakoś trzeba z tym żyć tym bardziej, że też w rękawiczkach jeżdżę tylko zimą.

Do tego pot, a konkretnie sól, która dostanie się pod chwyty dosłownie zjada aluminium. Jeśli jeździsz dużo latem jak wspomniałaś to zaglądaj tam od czasu do czasu.

Napisano

@seraph: Zaglądam, częściej niż bym chciała bo niszczę gripy na potęgę (nie mam rowerowej nóżki więc go ciągle kładę lub o coś opieram). Poza tym, że ciężko to dziadostwo zdjąć to nigdy nie widziałam, żeby tam się cokolwiek zadziało.

 

@Sandacz: Fajny patent, ulubiony kolor (i kolor bajka) to co prawda czarny, więc nie zaszaleję, ale to chyba bardziej permanentne rozwiązanie niż jakieś owijki.

Napisano

Ja zastosowałem zwykłe rurki termo, ale być może warto wykorzystać rurki z klejem. Dzięki temu będą one stabilniej i szczelniej przywierały do powierzchni rogów. Jest to istotne zwłaszcza w przypadku, kiedy powierzchnia rogów jest np. polerowana lub pozbawiona radełkowania...

Napisano

Ale przy 100 km 'w dzień gorącego lata' to już pewnie może przeszkadzać. A zwolenniczką szczególną rękawiczek (i rowerowej opalenizny) nie jestem. No, ale dziękuję za wszystkie wyjaśnienia, zainwestuję w te aluminiowe rogi - mniej zabawy niż przy wymianie całej kierownicy. O wygodzie i estetyce pomyślę potem :).

Więc idealnie do twoich potrzeb nadaje się korkowa owijka szosowa. Jest dostępna w różnych kolorach, w tym Twoim ulubionym czarnym a ponadto możesz ją założyć na każdy typ kierownicy jak i roga. Założenie owijki jest dziecinnie proste jeśli tylko nabędziesz nieco umiejętności a jeszcze bardziej proste w przypadku demontażu. W dodatku o wiele fajniejsze jest trzymanie niż w przypadku gołego metalu niż paskudnej pianki. No fajnie amortyzuja na nierównościach.

 

Ja zastosowałem owijkę w kierownicy trekingowej w rowerze mojej żony i córki sobie chwalą.

 

DSCN3241.JPG

Napisano

A jaką to ma żywotność? Nie wiem czy to się sprawdzi w moim MTB bo nie mam nóżki i rower często leży, w najlepszym wypadku oparty jest o kierownicę właśnie. Owijka pewnie nie wytrzymałaby takiego użytkowania? Zwykłe gripy szybko się zużywają...

Napisano

Owijka korkowa nie jest odporna na wszelkiego typu cioranie ale ma tę zaletę, że uszkodzone miejsce możesz szybko naprawić zwykłą taśmą izolacyjną, np w kolorze owijki ze względów estetycznych lub , a może znacznie sensowniej jest za w czasu nawinąć kilka warstw owej taśmy na ewentualne miejsce kontaktu z podłożem.

 

I jeszcze jedną ma zaletę ... nie nasiąka ani od deszczu ani od potu.

Napisano

 

 

akich rogów się niczym nie owija, ani nic się na nie nie zakłada,

z praktyki

kupujesz gąbkę na kierownicę, (taka rura)

i docinasz nożyczkami i zakładasz

masz piankowe chwyty na rurce

jeden minus  nasiąkliwość

 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...