Wilku89 Napisano 16 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2006 Przedwczoraj pieknie napedzik wypucowalem, posmarowalem lancuch FL rzecz jasna i w droge na asfalt. Wszystko gites, nic nie chrobocze, tylko slychac normalna prace lancucha[ moze i by bylo jeszcze ciszej, jakby nie te koleczka w deore lx, głosno chodzą, ale sram sie w zimie szykuje...] Na drug dzien z r02[od nas z forum] pojechalem w trase, gdzie praktycznie byl sam piach i szuter. Po 60km wymeczony wracalem do domu szosą i tu moje zdziwienie :034: Łancuch slychac bylo jakby nie byl smarowany od jakiegos miesiaca! Caly chrobotał, gdy mocno dociskalem korbe slychac bylo takie ciche piski, jakby w ogole nie byl nasmarowany. I teraz mi powiedzcie, czy tak ma byc, ze jesli przejade sie po dosc powaznej trasie, to lancuch do mycia i ponownego smarowania, czy cos jest z nim nie tak, a moze z koleczkami od przerzutki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
orlenplock Napisano 16 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2006 Do czyszczenia. Po jeździe w trudnych warunkach zawsze. Ja czyszczę co 100km, ale jak jeżdżę w terenie to po każdej jeździe, czyli co 50-60km. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
iras Napisano 16 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2006 po każdym smarowaniu czekam z godzine i następnie wycieram łańcuch szmatą żeby był z wierzch suchy by sie syf nie lepił do niego, ale i tak po każdej piaszczystej trasie to funduje benzynową kąpiel łańcuchowi bo też strasznie trzeszczy, zgrzyta itp. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pacmen_89 Napisano 16 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2006 Niektóre smary a szczególnie FL po nasmarowaniu wymagają pare godzin nieużywania aby smar zeschnął, zostawił jakąś warstwe a potem przetrzeć nadmiar smaru ;] Jeżeli tego nie zrobiłes to mógł się piasek chycić tego smaru, zależy jeszcze czy to smar na warunki mokre który mocno łapie piach lub na suche który piasku nie łapie podobno ale za to często trzeba smarować bo czasem szybko schodzi z łańcucha.. A przerzutke możesz rozkręcić i kółeczka nasmarować Chyba że gwarancja nie pozwala No widze że niektórzy mnie troszke wyprzedzili w odpowiedzi ;D Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilku89 Napisano 16 Lipca 2006 Autor Udostępnij Napisano 16 Lipca 2006 Oki dzieki wam, ale fakt jest faktem, ze lancuch trza na noc zostawic w nafcie, czy tam benzynce ekstrakcyjnej, czyli jazda w ten dzien w nocy odpada to juz jest źle a po druge z ranca jak nasmaruje to czekam kilka godzin czasem cala kolejna noc, zeby smar dobrze wsiakł, wiec kolejny dzien bez bika Dzieki raz jeszcze, bo juz myslalem, ze cos z moim napedem jest nie tak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
orlenplock Napisano 16 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2006 Nie wiem po co zostawiać łańcuch na noc w benzynie?? Łańcuch wędruje do butelki po jakiejś mineralnej. Wlewam benzynkę. Robię shake'a. Wylewam benzynę. Wlewam świeżą i tak aż benzyka po shake'u jest czysta - z reguły 3-4 razy wystarczy. Jak dużo piachu to za każdym razem myję też butelkę. Jak łańcuch jest już czysty to wędruję z powrotem do roweru - oczywiście w międzyczasie czyszczę rowerek na błysk. Następnie smarowanko i zostawiam na noc. Rano przecieram porządnie łańcuch szmatką do sucha i jazda w teren No chyba, że najpierw do pracy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
iras Napisano 16 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2006 ja to nawet nie zdejmuje łańcucha z roweru by wypłukać go w benzynie i wystarcza mi jej tylko jeden kubek by był czysty prawie jak nowy. Bo jak bym miał rozkuwać i skuwać łańcuch po każdej jeździe w piachu to nie wiem co by było z niego po miesiącu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilku89 Napisano 16 Lipca 2006 Autor Udostępnij Napisano 16 Lipca 2006 Ja tam zawsze na noc w nafcie lub benzynce zostawiam. Nie mam na tyle ów specyfikow, by wlewac do mineralki 3-4 razy... Do nestea wleje cala zawartosc beznyny i juz. Rano tylko czyszcze lancuch i szmatą pomiedzy kazde ogniwko - meczace ale dajace efekty Bo jak bym miał rozkuwać i skuwać łańcuch po każdej jeździe w piachu to nie wiem co by było z niego po miesiącu. Ja mam spinkę, wiec łancuch mi po kazdym rozpinaniu nie "słabnie" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
iras Napisano 16 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2006 Ja mam spinkę, wiec łancuch mi kazdym rozpinaniu nie "słabnie" A chyba że tak ja takowej spinki nie mam, w zasadzie to rozpinam łańcuch tylko podczas jego wymiany Mój sposób na płukanko w benzynie jest jak na razie nie zastąpiony i nie wymaga rozpinania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
orlenplock Napisano 16 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2006 Wierz mi o wiele wygodniej ze spinką. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bialykom Napisano 16 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2006 Ja tam zawsze na noc w nafcie lub benzynce zostawiam. Nie mam na tyle ów specyfikow, by wlewac do mineralki 3-4 razy... nie musisz wlewac calej butelki benzyny ;] wystarczy troche Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilku89 Napisano 17 Lipca 2006 Autor Udostępnij Napisano 17 Lipca 2006 bialykom, ale jak wrzuce lancuch do nestea to on jakby zajmuje jej cala objetosc dlatego tez, aby byl caly przykryta benzynką musze zalac buteleczke do konca, prawda? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurasek Napisano 17 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2006 moja walka z piachem to przedewszystkim pełny błotnik z chlapczem z przodu chroni on napęd od elementów nawierzchni wyrzucanych przez przednie koło smarowanie robie wieczorem rano wycieram łańcuch potem przejażdżka 1 km lub dwa , by pod obciażeniem nadmiar smaru z rolek łańcucha wyszedł na wierzch wytarcie nadmiaru smaru i gotowe oczywiscie pomysł z ochrona napedu przed piachem spod przedniego koła w waszych roweruch to abstrakcja z braku błotnika Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Plaut Napisano 17 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2006 Mam takie zapytanie Jakich smarów używacie ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilku89 Napisano 17 Lipca 2006 Autor Udostępnij Napisano 17 Lipca 2006 Finish Line Teflon Plus [czerwony] zielonego nie uzywam, bo nie jezdze jak pada, lub gdy jest swiezo po deszczu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.