modrzew Napisano 15 Stycznia 2015 Napisano 15 Stycznia 2015 Tak to dla niektórych wygląda, jakby sprzęt na 26" kołach nagle uległ masowej dezintegracji i przestał nadawać się do jazdy. Cześć to może marketing szeptany i tzw. pożyteczni idioci. Jak rower ma służyć do jazdy i cena atrakcyjna to ma to sens, jak ma być ot tak za chwilę sprzedany to nie ma to sensu, a jak jeszcze ktoś sobie wyobraża że dostanie za niego jakieś kokosy, to kupno żadnej wielkości nie ma sensu
alagor96 Napisano 15 Stycznia 2015 Napisano 15 Stycznia 2015 nie chcialbym zeby stracic np na wartosci np 2 tys czy wiecej przez te pol roku uzytkowania. Straci, i to więcej. Rowery to nie wino, szybko tracą wartość, właśnie dlatego używki są takie tanie.
woojj Napisano 15 Stycznia 2015 Napisano 15 Stycznia 2015 ...traci na wartości rower ale zyskujemy MY jak na nich śmigamy... a tego nie da się na złocisze przeliczyć.... frajda, fan, szpan, zdrowie.. wiele innych ;-)
beskid Napisano 15 Stycznia 2015 Napisano 15 Stycznia 2015 Dzieki za wasze zdanie ktore jest cenne ogolnie napisze tak że mam okazje kupic taki rower w takich pieniadzach tylko wiem ze bede chcial go sprzedac na jesien a nie chcialbym zeby stracic np na wartosci np 2 tys czy wiecej przez te pol roku uzytkowania. Wiec sie chyba nie skusze poczekam az przyjedzie cos bardziej na czasie w sumie sezon dopiero sie zbliza . Tyle ze zawsze chcialem miec maszyne s-worksa. Każdy sprzęt również z "innym kołem" a już na pewno full straci dużo więcej niż to co zakładasz. Tu jest podobnie jak z samochodem co wyjedzie z salonu i już kilka tys w plecy. Dlatego nie praktykuje się kupowania nowego z zamiarem bardzo szybkiej sprzedaży.
realkrzysiek Napisano 15 Stycznia 2015 Napisano 15 Stycznia 2015 Jeżeli kupujesz dla siebie i ty masz na tym jeździć to jaki problem? Chcesz to sprzedać za rok to nie kupuj, chcesz jeździć to rozważaj decyzję. Części zamienne, no tak amortyzatory, może za pięć lat będzie problem, ale nie sądzę, bo są ludzie wzrostu takiego, nie innego, a w szczególności kobiety, które nie wybiorą krowy 29", więc osprzęt raczej będzie. Nie będzie Sida, nie sądzę, będzie jakiś Fox. Znudzi Ci się, to jaki problem zmienić ramę, przepleść koła, albo nowe kupić, bo to akurat się zużywa i lepiej mieć nowe piasty? Takie moje teoretyzowanie, ale nie mam zamiaru pozbywać się 26". Mnie się na tym dobrze jeździ, a rama jest do bani, tandeta, koła są ciężkie, ale lubię swój rower. Bardzo go lubię. Osprzęt jest niezły, ale nie najlepszy, bo to mieszanina XT, XTR i to mi wystarcza. Mam kilka rowerów i znajdzie się coś na większej kiszce, na lepszym osprzęcie, a jakże, rower klasę wyżej, prawie 3 kg lżejszy, a jednak wolę ten drugi, mała kiszka górą. Wszystko zależy od preferencji użytkownika. Ktoś kiedyś wymyślił, czy z jakiegoś powodu? Ja się przyzwyczaiłem i lubię, dobrze się na tym czuję. Chcesz kompromisu to 27,5, chcesz jeździć, nie masz kompleksów i nie musisz się lansować to bierzesz sprzęt dla siebie. Ps. I tak cała radość jest z tego, że masz powera w nogach, że dajesz radę tyle, a tyle polecieć, a rower - to tylko narzędzie.
tobo Napisano 15 Stycznia 2015 Napisano 15 Stycznia 2015 bo są ludzie wzrostu takiego, nie innego, a w szczególności kobiety, które nie wybiorą krowy 29", Wybiorą 27,5.
realkrzysiek Napisano 15 Stycznia 2015 Napisano 15 Stycznia 2015 Jak nie będą mieć wyboru, to owszem, ale może wtedy wybiorą badziewny rowerek na kółeczkach 20 z silniczkiem elektrycznym. Rowery są tak fajne właśnie dlatego, że wszystko jest uniwersalne, można wszystko przekładać, znaczy to pieśń przeszłości, ale jeszcze nie jest źle. Więksi producenci próbują to zmienić, żeby więcej kasy wyciągnąć, ale mogą się w przyszłości obejść smakiem, jak przez takie działania, a w szczególności marketing rowery przestaną być modne. Modne będą jakieś nowe wynalazki zasilane elektrycznymi silniczkami. Już dziś byłby ogromny popyt na takie wynalazki, ale jak na razie są słabe i za drogie, a to się zmienia i rynek za pięć lat może się odwrócić do góry nogami, gdy trójkołowiec napędzany silniczkiem przejedzie 100 km. Rower dla sportu, dla jakiś konkretnych zastosowań to też inne podejście.
MartinH Napisano 15 Stycznia 2015 Napisano 15 Stycznia 2015 Wszystko zależy od tego czy modernizujesz rower czy kupujesz całkowicie nowy? I najważniejsze gdzie jeździsz? Ja sam składam nowy rower, a jako, że dużo czasu spędzam w Beskidach to wybór był prosty - 27.5. Myślę, że właśnie w górach najbardziej da się odczuć różnicę w większym kole, bo na płaski to pewnie jeden pies Najlepszym rozwiązaniem byłoby ściganckie 29, ale nie każdy ma tyle wzrostu ile by chciał (170 cm) lub nazywa się Emily Batty, gdzie ludzie z Treka są w stanie stworzyć hiper lekki rower pod niski wzrost
MMMAAACCC7 Napisano 16 Stycznia 2015 Napisano 16 Stycznia 2015 http://jagu.biz.pl/# tu masz jeszcze całkiem sporo dobrych, nowych, karbonowych ram, ze wszystkimi nowinkami kwestia poszukania nie tylko spec produkuje rowery
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.