psiajuha Napisano 13 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2015 Witam wszystkich.Zamierzam kupić twentyninera do 3500 zł. Mam sporą zagwozdkę, bo do tej pory jeżdżę na Romecie Canyonie 26" z 1996 roku (sztywniak niby MTB), którego dostałem w spadku za free. Dokonałem w nim sporo modernizacji - zmieniłem cały napęd na Alivio (suport, korba, kaseta, przerzutki, manetki), oczywiście zmieniłem też siodło, gripy, koła na alu i hamulce na Vki Avidy SD7. Rower śmiga fajnie i już ładnych parę tysięcy km ma dzięki mnie w kołach, ale jednak brakuje mi amora i ogólnie geometria nie powala. Nie jestem ścigantem (mam 176cm wzrostu i 92kg), ale powiedzmy, że podchodzę do jazdy bardziej sporowo niż rekreacyjnie. Jeżdzę sporo po twardym, ale jak tylko mogę to skręcam do lasu. Lubię docisnąć z górki do 50-60 km/h, dynamicznie zwalniać i przyspieszać. Do tej pory nie robię jednorazowo dłuższych tras niż 200km, ale planuję się rozwijać Biorę też okazjonalnie udział w rajdach na orientację (trasy rowerowe lub mix rower + pieszo). Na codzień rowerem dojeżdżam do pracy i ogólnie wszędzie gdzie nie opłaca się brać auta - czyli do 100 km ;P Wpadł mi w oko Grand Canyon AL 5.9. Ma niezły stosunek jakości osprzętu do ceny w porównaniu do innych producentów. Na geometrii się nie znam - wygląda fajnie. Decyzja o przejściu z 26" na 29" za namową znajomych, bo sam nigdy nie ujeżdzałem takiego kolosa.Mało wiem o MTB, ale na pierwszy rzut oka maszyna wydaje się warta zakupu, tym bardziej, że mieszkam w Szczecinie (tu znajduje się dystrybucja i serwis). Zależy mi, żeby rower był wygodny i niezawodny, bo 12h w siodle swoje robi. Fajnei jak by siędło założyć bagażnik (jeżdzę też z sakwami) i błotniki.Proszę o uwagi, dyskusje i doradztwo wszelkiego rodzaju, wszystko co pomoże mi podjąć decyzję. Jak by nie było 3500 zł to dla mnie spory wydatek i nie kupię szybko kolejnego roweru. Romek pozostanie oczywiście nadal ze mną, ale już tylko jako zimówka i ewentualnie dojazdówka Z pozdrowieniami Michał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
matis1906 Napisano 14 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2015 Witaj. Za 3500zł można kupić całkiem przyzwoity rower, stanowiący dobrą bazę do ewentualnego uprade'u. W cenie do 3500zł proponował bym ... właśnie Canyona 5.9 , ma świetny stosunek ceny do tego co za nią dostajesz, to jest całkiem przyzwoity amortyzator , w tej cenie nic wyższego z amortyzacji nie dostaniesz. Napęd także na duży plus , hamulce klasa niższa ale Twoje 92kg zatrzymają bez problemu. Koła mogą trochę ciążyć , sama obręcz waży ponad 0.5kg . Z drugiej strony takie koła powinny przetrwać ciężkie przeprawy. Może Cię zainteresować również Rose w przecenie blisko 900zł : http://www.rosebikes.pl/bike/rose-count-solo-1-275-2014/aid:650491 Przy obecnej obniżce to naprawdę spora okazja , a do tego świetny wygląd. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rodszyld69 Napisano 14 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2015 Nie jestem ścigantem (mam 176cm wzrostu i 92kg), ale powiedzmy, że podchodzę do jazdy bardziej sporowo niż rekreacyjnie. Jeżdzę sporo po twardym, ale jak tylko mogę to skręcam do lasu. Lubię docisnąć z górki do 50-60 km/h, dynamicznie zwalniać i przyspieszać. Do tej pory nie robię jednorazowo dłuższych tras niż 200km, ale planuję się rozwijać Biorę też okazjonalnie udział w rajdach na orientację (trasy rowerowe lub mix rower + pieszo). Na codzień rowerem dojeżdżam do pracy i ogólnie wszędzie gdzie nie opłaca się brać auta - czyli do 100 km ;P Zgodnie z Twoim profilem masz tu Rometa, mieszczącego się w budżecie ale pewnie po negocjacji cena się obniży. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
psiajuha Napisano 14 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2015 Fajnie, czyli to był dobry strzał? Dzieki za odpowiedź Oczywiście biorę pod uwagę różne upgrady w miarę czasu i zużycia komponentów - z moim starym Romkiem ten temat mocno przetrenowałem Ten Rose w kolorze anodized black wygląda obłędnie Fajny konfigurator tak wogóle. A co nowego Rometa Ramblera to jakoś te nowe ich konstrukcje do mnie nie przemawiają, mimo iż czuję olbrzymi sentyment do mojego old skoola to jednak fabryka w Bydgoszczy robiła w tamtych czasach inny sprzęt - może stalowy i toporny itd, ale naprawdę długowieczny (made in CHRL może tylko pomarzyć). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi